18 kwietnia 2013, 17:43
Oczywiście w miarę równomiernie chciałabym schudnąć z całego ciała, ale chyba najgorszy jest brzuch.
Edytowany przez Werona97 25 maja 2013, 22:41
18 kwietnia 2013, 18:14
Werona97 napisał(a):
Mhh, to tak. Z dietą 1400kcal i ćwiczeniami codziennie 1-2 h [mel b, bieganie, rower, pływanie czy na co tak będę miałą nastrój].W takim wypadku zdążę ? ;]
fajna focia;)
Masz dużą szansę schudnąć, w 2mce z 8 kg. Powodzenia;)
- Dołączył: 2011-03-12
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 287
18 kwietnia 2013, 18:25
czekooladowa napisał(a):
a po wakacjach to co, jeszcze wiekszy bedziesz hodowac?? nie wazny czas, a trwalosc i efekt....
Tak ! Zgadzam się. Bo bez sensu Ci się teraz katować, a po wakacjach wrócić do starych nawyków. Będziesz wtedy czuła się jeszcze gorzej. Wyznacz sobie realny i zdrowy cel np. 1 kg na tydzień, choć lepiej byłoby na 2 tygodnie...
18 kwietnia 2013, 18:28
agacik1988 napisał(a):
jak się najem i siedzę to mam podobny :P spoko, że zdążysz
niestety taka opona to nie z najedzenia a z sadła
A czy da sie to zrzucić do wakacji? ciężko będzie, wszystko zależy od ciebie i twojego metabolizmu(no i jakim typem budowy jesteś).
- Dołączył: 2013-02-24
- Miasto: Wisławice
- Liczba postów: 1129
18 kwietnia 2013, 18:37
nie sądzisz, że jak będziesz ćwiczyć 2 h dziennie to 1400 kcal to za mało?
- Dołączył: 2012-04-12
- Miasto: Daleko
- Liczba postów: 615
18 kwietnia 2013, 19:00
Wiele z nas zaklada na pocZatku cos co pozniej weryfikuje zycie :D zacznij od po prostu ograniczenia tlustego i slodkiego i cwicz sobie nawet po pol h dziennie, jeden dzien wolny, 2 h na poczatek nie dasz rady, tak samo jak 1400 kcal do tego, wkurzysz sie i zniechecisz i tyle bedzie z odchudzania
18 kwietnia 2013, 19:09
Od dwóch i pół roku mam zaburzenia odżywiania. W wyniku anoreksji bulimicznej przytyłam. Brak mi już na tyle silnej woli, żeby znów jeść po 300kcal na dzień, a poza tym nie chcę, bo zamierzam z tym skończyć. Schudnąć zdrowo.
Dam radę ćwiczyć nawet 5 godzien dziennie, a limit 1400kcal jest dla mnie bardzo wysoki. Metabolizm o dziwo, mam raczej całkiem niezły.Do 2500-3000kcal na dzień nie tyję. Nie, nie byłam i nie pójdę do lekarza, dietetyka czy kogoś tam jeszcze.
Edytowany przez Werona97 18 kwietnia 2013, 19:11
- Dołączył: 2012-01-26
- Miasto:
- Liczba postów: 226
18 kwietnia 2013, 23:50
dasz radę ,MŻ i ćwiczyć dużo ;)
- Dołączył: 2011-11-28
- Miasto: Wejherowo
- Liczba postów: 1803
19 kwietnia 2013, 12:10
Pokazałaś tylko brzuch w dodatku jak jesteś zgięta. I co to za wyznacznik?
Chudnie się z całego ciała. Za 3 miesiące możesz stracić tyłek i cycki, a nie brzuch... Bez sensu.
19 kwietnia 2013, 16:12
Zrobiłam takie zdjęcie, żeby było widać ile tłuszczu jest na brzuchu, bo tam przeszkadza mi on chyba najbardziej. Jak wstawiłam zdjęcie całego ciała, gdy stoję prosto to pisaliście, że nic nie muszę chudnąć. A ja jestem taki 'skinny fat'. Nie jestem jakaś wielka, w sensie wymiarów czy wagi, ale mam duużo tłuszczu.