Temat: bulimia

dziewczyny wiem, ze wiele  z was nie rozumie czegoś takiego ale ja nie potrafi sobie z tym poradzić :(  tak jak większość vitalijek podjęłam wyzwanie i zaczęłam odchudzanie ( 2 lata temu schudłam dość dużo bo ok 10 kg i wszyscy byli pelni podziwu gdyż nigdy nie należałam do szczuplych a tu taka odmiana ..............łał ja ... znajomi ,rodzina, gratulowali mi ... oczywiście ćwiczyłam ... dieta ale i zaczełam wymiotować ... w każdym razie efekt był ...natomiast pewne sytuacje w moim życiu jednak doprowadziły do tego że kg wróciły)teraz znowu zaczęłam zwracać uwagę na to co jem ... zaczęłam chodzić na siłownie itd... ale coś co "usnelo " w mojej głowie nagle się ogudziło ... jest to właśnie okropny głos..... pojawia się po kilku dniach gdy po np. 3 dniach trzymania się diety nagle tj dzisiaj sięgam po coś niedozwolonego ( kawalek pizzy ) i nagle wyłącz mi się myślenie " wcinam" wszystko ... aż często nie ejstem w stanie sobie perzypomnieć ile i co to było ... poczym wyrzuty sumeinia tak bardzo mnie dopadają , ze idę wymiotować .... po czym czuje się dosłownie ohydnie i obiecuje sobie, ze to był ostatni raz.... ale wiecie co ????!! To jest jak nałóg ... an następny dzień jak w alkoholowym ciągu sięgam po jakąś rzecz .... i przepadło .................... znowu ląduje w łazience ......................... 


WIem , ze nie ejstem typowym prezykładem bulimiczki bo mam dużo ciałka ....... ale ja nie potrafie przestać ............. mozecie mi njakoś pomóc ??
powinnaś udać się do psychologa, na prawdę. i to nie jest chamskie wyśmiewanie się, ja też chodzę do psychologa m.in. w sprawie odchudzania. on/a na pewno ci pomoże i rozwiąże Twój problem.
ja w tym tygodniu ide do psychodietetyka, bo zmagam się z tym od półtora roku. Próbowałam wiele razy z tego wyjść, nie udało się dlatego podjęłam takie a nie inne kroki.
my raczej nie pomozemy... ja moge powiedziec tylko wspolczuje, badz silna... udaj sie do psychologa
Tak jak dziewczyny piszą, ani my Ci nie pomożemy, ani Ty sama - tylko specjalista. I to jak najszybciej!
Pasek wagi
Ja sobie także z tym nie radzę :(( 2 dni nie wymiotuję i jestem szczęsliwa a następnego "łapie mnie znienacka" i nie potrafie nad tym zapanować. 
dziewczyny a powiedzcie czy myslicie że samymi ćwiczneiami uda mi się coś zdziałać przy tym co mam ??? moje zdjęcie jest w pamiętniku ........ widzicie jestem w  obcym kraju i tu na pewno nie dogadam się z lekarzem ... nawet nie wiem czy są tacy .......czuje się jak kretynka a poza tym moja podściadomość mówi mi , że muszę tak robić bo nie mam żadnych efektów w ćwiczeniach :/
Psycholog, ale rpacujacy w nurcie behawioralnym nie psychodynamicznym.
Pasek wagi

Uparta.ewe napisał(a):

WIem , ze nie ejstem typowym prezykładem bulimiczki bo mam dużo ciałka

Co to jest typowy przykład bulimiczki? Taka rzecz nie istnieje. Każdy przypadek jest inny, każdy inaczej przechodzi chorobę. Waga tutaj nie ma znaczenia, bo nie chodzi o aktualny wygląd tylko o stan psychiczny. Chudość czy otyłość to tylko objaw choroby, a nie przyczyna.

Sama zmagam się z tym problemem od 6 la i uwierz mi, że bez psychologa sobie nie poradzisz. Im szybciej zdecydujesz się na leczenie, tym większa szansa na szybszy powrót do zdrowia.

Przede wszystkim polecam wizytę u psychologa. Również zmagałam się z bulimią (konkretnie z anoreksją-bulimiczną) i terapia naprawdę bardzo mi pomogła. Dodatkowo potrzeba bardzo dużo silnej woli i samozaparcia, żeby z tego wyjść.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.