- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 marca 2013, 18:29
14 marca 2013, 23:17
14 marca 2013, 23:26
Siłowe lepiej ćwiczyć zawsze. Na redukcji też. Bo liczą się tak na prawdę kalorie spalane po treningu, a nie w trakcie. Można chudnąc ćwiczycząc tylko siłowo i jedząc ponad 2000. Jestem chodzącym dowodem.Tyle, że efekty nie są tak spektakularne.Malomniej, tylko potem przez brak cierpliwości będziesz kilka miesięcy odbudowywać te mięśnie które spaliłaś w miesiąc. Z już rozwalonym metabolizmem. Serio, opłaca się? Nie jesteś już nastolatką, która wszystko musi mieć teraz-już. Myślisz, że to takie proste z diety 1000 przejść na dietę na budowę masy, z dodatnim bilansem i nie przytyć? Wiesz, że zawsze przy budowaniu masy mięśniowej się tyje, a dopiero potem docina? Trochę robisz wszystko na odwrót. Więc jak na prawdę planujesz zrobić to, co piszesz, to się psychicznie nastaw na jojo, bo się nie obejdzie.
14 marca 2013, 23:31
Zobaczymy jak to będzie ;)Dzięki za rady.Siłowe lepiej ćwiczyć zawsze. Na redukcji też. Bo liczą się tak na prawdę kalorie spalane po treningu, a nie w trakcie. Można chudnąc ćwiczycząc tylko siłowo i jedząc ponad 2000. Jestem chodzącym dowodem.Tyle, że efekty nie są tak spektakularne.Malomniej, tylko potem przez brak cierpliwości będziesz kilka miesięcy odbudowywać te mięśnie które spaliłaś w miesiąc. Z już rozwalonym metabolizmem. Serio, opłaca się? Nie jesteś już nastolatką, która wszystko musi mieć teraz-już. Myślisz, że to takie proste z diety 1000 przejść na dietę na budowę masy, z dodatnim bilansem i nie przytyć? Wiesz, że zawsze przy budowaniu masy mięśniowej się tyje, a dopiero potem docina? Trochę robisz wszystko na odwrót. Więc jak na prawdę planujesz zrobić to, co piszesz, to się psychicznie nastaw na jojo, bo się nie obejdzie.
14 marca 2013, 23:38
Zobaczymy? :) Myślę, że mniej więcej jesteśmy w stanie przewidzieć. Idź na forum ladies na sfd i opisz swoje plany. Podrzuć tym dziewczynom swoje menu na 1000 kcal i zobaczysz co ci odpowiedzą. A są strasznie niemiłe.Zobaczymy jak to będzie ;)Dzięki za rady.Siłowe lepiej ćwiczyć zawsze. Na redukcji też. Bo liczą się tak na prawdę kalorie spalane po treningu, a nie w trakcie. Można chudnąc ćwiczycząc tylko siłowo i jedząc ponad 2000. Jestem chodzącym dowodem.Tyle, że efekty nie są tak spektakularne.Malomniej, tylko potem przez brak cierpliwości będziesz kilka miesięcy odbudowywać te mięśnie które spaliłaś w miesiąc. Z już rozwalonym metabolizmem. Serio, opłaca się? Nie jesteś już nastolatką, która wszystko musi mieć teraz-już. Myślisz, że to takie proste z diety 1000 przejść na dietę na budowę masy, z dodatnim bilansem i nie przytyć? Wiesz, że zawsze przy budowaniu masy mięśniowej się tyje, a dopiero potem docina? Trochę robisz wszystko na odwrót. Więc jak na prawdę planujesz zrobić to, co piszesz, to się psychicznie nastaw na jojo, bo się nie obejdzie.
14 marca 2013, 23:48
No wiem, wiem, ale nie zmienię teraz wszystkiego, skoro już ciągnę na tym to dociągnę do końca. Później nie przerzucę się od razu na trening na masę mięśniową, tylko będę z tego mojego 1000 stopniowo zwiększała, nie wiem, powiedzmy 100-200 kcal co tydzień, trochę mi to zajmie, ale postaram się jojo uniknąć. Znam dziewczynę, która schudła na 1000 i wagę trzyma do dziś, a już ze 2 lata minęły. Ja uważam, że wszystko się da. Ale może się mylę ;) Mimo wszystko, wolę wierzyć, że jednak się da.Zobaczymy? :) Myślę, że mniej więcej jesteśmy w stanie przewidzieć. Idź na forum ladies na sfd i opisz swoje plany. Podrzuć tym dziewczynom swoje menu na 1000 kcal i zobaczysz co ci odpowiedzą. A są strasznie niemiłe.Zobaczymy jak to będzie ;)Dzięki za rady.Siłowe lepiej ćwiczyć zawsze. Na redukcji też. Bo liczą się tak na prawdę kalorie spalane po treningu, a nie w trakcie. Można chudnąc ćwiczycząc tylko siłowo i jedząc ponad 2000. Jestem chodzącym dowodem.Tyle, że efekty nie są tak spektakularne.Malomniej, tylko potem przez brak cierpliwości będziesz kilka miesięcy odbudowywać te mięśnie które spaliłaś w miesiąc. Z już rozwalonym metabolizmem. Serio, opłaca się? Nie jesteś już nastolatką, która wszystko musi mieć teraz-już. Myślisz, że to takie proste z diety 1000 przejść na dietę na budowę masy, z dodatnim bilansem i nie przytyć? Wiesz, że zawsze przy budowaniu masy mięśniowej się tyje, a dopiero potem docina? Trochę robisz wszystko na odwrót. Więc jak na prawdę planujesz zrobić to, co piszesz, to się psychicznie nastaw na jojo, bo się nie obejdzie.
Edytowany przez 14 marca 2013, 23:49
15 marca 2013, 00:20
Da się schudnąć i nie przytyć, wiem - przerobiłam. Ale to po prostu mocno bez sensu w perspektywie tego, co planujesz zrobić później. Sama sobie kłody pod nogi rzucasz. Ale twoja wola. Z resztą z ciekawości, jak planujesz trenować siłowo, skoro brak ci cierpliwości nawet na normalną dietę? Masz chyba świadomość, że pierwsze efekty widać po kilku tygodniach, a dopiero pół roku daje solidne rezultaty? I nie mam tu na myśli Bóg wie jakiego ABS. Po prostu - zarysowane mięśnie. Wiesz, nie chcę, żeby to brzmiało jakbym ci robiła wykład, po prostu mam wrażenie, że niby masz plan, a tak na prawdę idziesz na żywioł i co będzie to będzie. A serio - mięśnie spalone w miesiąc odbudowuje się 3. Żaden deal.No wiem, wiem, ale nie zmienię teraz wszystkiego, skoro już ciągnę na tym to dociągnę do końca. Później nie przerzucę się od razu na trening na masę mięśniową, tylko będę z tego mojego 1000 stopniowo zwiększała, nie wiem, powiedzmy 100-200 kcal co tydzień, trochę mi to zajmie, ale postaram się jojo uniknąć. Znam dziewczynę, która schudła na 1000 i wagę trzyma do dziś, a już ze 2 lata minęły. Ja uważam, że wszystko się da. Ale może się mylę ;) Mimo wszystko, wolę wierzyć, że jednak się da.Zobaczymy? :) Myślę, że mniej więcej jesteśmy w stanie przewidzieć. Idź na forum ladies na sfd i opisz swoje plany. Podrzuć tym dziewczynom swoje menu na 1000 kcal i zobaczysz co ci odpowiedzą. A są strasznie niemiłe.Zobaczymy jak to będzie ;)Dzięki za rady.Siłowe lepiej ćwiczyć zawsze. Na redukcji też. Bo liczą się tak na prawdę kalorie spalane po treningu, a nie w trakcie. Można chudnąc ćwiczycząc tylko siłowo i jedząc ponad 2000. Jestem chodzącym dowodem.Tyle, że efekty nie są tak spektakularne.Malomniej, tylko potem przez brak cierpliwości będziesz kilka miesięcy odbudowywać te mięśnie które spaliłaś w miesiąc. Z już rozwalonym metabolizmem. Serio, opłaca się? Nie jesteś już nastolatką, która wszystko musi mieć teraz-już. Myślisz, że to takie proste z diety 1000 przejść na dietę na budowę masy, z dodatnim bilansem i nie przytyć? Wiesz, że zawsze przy budowaniu masy mięśniowej się tyje, a dopiero potem docina? Trochę robisz wszystko na odwrót. Więc jak na prawdę planujesz zrobić to, co piszesz, to się psychicznie nastaw na jojo, bo się nie obejdzie.
15 marca 2013, 00:22