Temat: Problem ze zgodą rodziców na wyjazd :(

W maju konczę 18 lat..
Marzy mi się obóz w Hiszpanii,tyle że nie mam z kim jechać więc zdecydowałam się sama..

Tyle że rodzice pomimo mojej PEŁNOLETNOŚCI za nic nie chcą się zgodzić
np:podają takie argumenty
1. Za daleko
2.Coś ci się stanie
3.Hiszpania,wiadamo inny tryb życia

Co ja mam robić ? Jak ich ubłagać,przecież ja za siebie będę odpowiadała..

Pomóżcie :(!

a masz kasę na taki wyjazd wątpię a tez słusznie by cię samej puścili to ze masz  18 nie znaczy że jesteś taka dorosła na samodzielny wyjazd

GMP1991 napisał(a):

a masz kasę na taki wyjazd wątpię a tez słusznie by cię samej puścili to ze masz  18 nie znaczy że jesteś taka dorosła na samodzielny wyjazd

Przeczytaj caly watek i nie zadawaj pytan, na ktore juz udzielono odpowiedzi.
nie wpadłaś na to ze moze to nie jest dobry pomysł?

nanuska6778 napisał(a):

KotkaPsotka napisał(a):

To moze zacznij sie uczyc hiszpanskiego :) Bedziesz miala dobry powod zeby cie puscili tam. Ja tam bym moja corke puscila. Oni sie napewno boja ze cie jakis hiszpan zbalamuci tam . Twoj tata to napewno juz widzi jak wracasz z brzuchem i mowisz ze wychodzisz za Jose. Boja sie ze pojdziesz tam (bo napewno pojdziesz) na dyskoteke, upijesz sie albo ktos ci dosypie czegos do drinka, ktos cie wykorzysta albo gorzej, zapakuje do auta i sprzeda.
No, juz widze, jak taki 18letni Jose leci do oltarza:-)))Wspolczuje nadopiekunczych rodzicow. Moja coreczka jest jeszcze mala, ale jak podrosnie, zawsze bede sie starala delikatnie "wypychac" ja w swiat. 

Tym gorzej;)
Pasek wagi

KotkaPsotka napisał(a):

nanuska6778 napisał(a):

KotkaPsotka napisał(a):

To moze zacznij sie uczyc hiszpanskiego :) Bedziesz miala dobry powod zeby cie puscili tam. Ja tam bym moja corke puscila. Oni sie napewno boja ze cie jakis hiszpan zbalamuci tam . Twoj tata to napewno juz widzi jak wracasz z brzuchem i mowisz ze wychodzisz za Jose. Boja sie ze pojdziesz tam (bo napewno pojdziesz) na dyskoteke, upijesz sie albo ktos ci dosypie czegos do drinka, ktos cie wykorzysta albo gorzej, zapakuje do auta i sprzeda.
No, juz widze, jak taki 18letni Jose leci do oltarza:-)))Wspolczuje nadopiekunczych rodzicow. Moja coreczka jest jeszcze mala, ale jak podrosnie, zawsze bede sie starala delikatnie "wypychac" ja w swiat. 
Tym gorzej;)

Powaznie wolalabys, by Twoja corka zalegalizowala zwiazek po wakacyjnej wpadce???
Zawsze wiedziałam, że mam cudownych rodziców, ale po przeczytaniu niektórych stanowisk w tym temacie powinnam ich wznosić pod niebiosa. Od małego jeździłam na kolnie, a później na obozy zagraniczne. Jak byłam rok starsza od Ciebie przejechałam w miesiąc pół Europy z czwórką znajomych z plecakami :P Też byłam raz na obozie w Lloret - tak, to jest letni kurort, ale hiszpanów to tam garstka - jedynie przy sklepikach nagabują, a głównie są tam sami turyści. Są imprezy, jasne.. Co kto lubi. Byłam tam w 3 klubach, generalnie nie mój styl - w jednej było za dużo ludzi i prawie sami Niemcy, w dwóch już mogło być. 
Po drugie to ma byc obóz - na pewno byś jakiś nowych znajomych poznała, nie jechałabyś tam sama. Jeśli rodzice nie chcą się zgodzić na wyjazd i również zapłatę, a tobie bardzo zalezy na tym, aby jechac to nie widzę innego wyjścia jak zarobić sobie samej, do lata jeszcze sporo czasu.  
Trochę się im nie dziwie bez znaczenia czy masz 18 czy 80 itak może ci się coś stać tym bardziej ,że jedziesz sama

nanuska6778 napisał(a):

KotkaPsotka napisał(a):

nanuska6778 napisał(a):

KotkaPsotka napisał(a):

To moze zacznij sie uczyc hiszpanskiego :) Bedziesz miala dobry powod zeby cie puscili tam. Ja tam bym moja corke puscila. Oni sie napewno boja ze cie jakis hiszpan zbalamuci tam . Twoj tata to napewno juz widzi jak wracasz z brzuchem i mowisz ze wychodzisz za Jose. Boja sie ze pojdziesz tam (bo napewno pojdziesz) na dyskoteke, upijesz sie albo ktos ci dosypie czegos do drinka, ktos cie wykorzysta albo gorzej, zapakuje do auta i sprzeda.
No, juz widze, jak taki 18letni Jose leci do oltarza:-)))Wspolczuje nadopiekunczych rodzicow. Moja coreczka jest jeszcze mala, ale jak podrosnie, zawsze bede sie starala delikatnie "wypychac" ja w swiat. 
Tym gorzej;)
Powaznie wolalabys, by Twoja corka zalegalizowala zwiazek po wakacyjnej wpadce???

Nie no zartuje przeciez. Wakacyjne wpadki sie zdazaja i to jest wlasnei to czego boja sie rodzice a jak jeszcze sie okaze ze to jakis koles z zagranicy to jeszcze gorzej. Niestety ale rodzice maja czarne mysli i juz widza jak corka przyprowadza jakiegos Mohameda albo Jose i oswiadcza ze beda dziadkami :D#
Ja mowie ze bym corke puscila tylko bym jej kazanie dobre dala ;)
Pasek wagi
Ale to będzie zorganizowany wyjazd, tak? Przez np. biuro podróży?
no ja w wieku 14l mogłam sama pojechać do najl.przyj za granicę a na obozy to jeździłam odkąd 8 skończyłam...dziwne.... o.O problem masz tylko z kasą, bo co z tego, że Ci nie pozwalają jak masz 18l??  nie masz możliwości jakiejś pracy dorywczej?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.