18 grudnia 2012, 20:29
2 lata depresja... pizza i t.t zrobila swoje.... a skora w oklapanym stanie.
moge cwiczyc z ewa chodakowska np: killer, duety i t.t
![]()
![]()
19 grudnia 2012, 11:32
jeśli to nie kolejny żart na tym portalu, no to masz trochę pracy do zrobienia;
bywa i gorzej, najważniejsze zacząć;
jeśli masz problem z wychodzeniem z domu, na początek, polecałabym Ci moją metodę sprzed lat ( bardzo skuteczną);
włączasz ulubioną muzykę, ustawiasz stoper/budzik co tam chcesz na 45 min i sobie podrygujesz, podskakujesz wymachując rękoma jak Ci się tylko podoba - myślę, że to najtańszy i najlepszy sposób na początek;
do tego ulubiona, energetyczna muzyka- będzie Cię napędzać a po takim treningu cardio będziesz zmęczona, spocona ale i zadowolona;
jak chcesz, to sobie ćwicz z Chodakowską, ale jak dla mnie jej programy treningowe są słabe, jeśli chodzi o spalanie tkanki tłuszczowej; uzupełnieniem domowego podrygiwania może być pilates- co Chodakowska nazwała "skalpelem";
nie wiem, co to t.t. i duety; ale takie najprostsze ćwiczenia na pewno pozwolą Ci się łatwo wkręcić w ten tryb ruchowy;
z moich doświadczeń wynika, że skuteczniejszy w odchudzaniu jest trening wieczorny ( byle nie za późno), po 16.00 ( ja robiłam o 18.00 interwały lub jakieś cardio- rolki, skakanka, orbitrek, lub pływałam od 19-20.30 np. i to było zabójcze dla boczków i ogólnie tłuszczu na tułowiu);
treningi ranne, które również robiłam przez wiele miesięcy ( średnio co roku zmieniałam tryb treningowy, więc mam dobre porównanie i miarodajne), były mniej skuteczne o jakieś 20-30%;
abstrahując- ważne, żebyś po prostu regularnie ćwiczyła- 3-6 x w tyg. w porze, która będzie Ci najbardziej odpowiadać;
dieta- tutaj wielkiej filozofii nie ma- polecam książkę Montignaca, albo wejdź sobie na jego stronę- tam masz za darmo porady i tabele IG- to jest najlepsza dieta ( dużo surowych warzyw kapustnych i sałat, zimą kiszonki, mrożonki; chude mięso, tłuste ryby morskie, jaja od niemęczonych kur, chudy nabiał- ale nie za dużo, bo zawiera estrogeny, które będą Ci utrudniać sprawę);
5 posiłków, przy Twoim problemie nie mniej, niż 1500 kcal dziennie- możesz sobie posiłki rozplanować przykładowo:
1 Śniadanie 400 kcal
2 przekąska 200 kcal
3 Obiad 400 kcal
4 przekąska 200 kcal
5 Kolacja 300 kcal
lub 5 x 300 kcal
Jak wolisz, ale to ma być zdrowe, zbilansowane, zero białego pieczywa, produktów zawierających konserwanty, słodycze i fastfood to trucizna i pokarm dla raka, dlatego to powinnaś odstawić bezwzględnie i radykalnie.
Tyle z mojej strony, szukaj w dobrych źródłach informacji o żywności i odżywianiu.
Jeśli Cię stać- wykup sobie dietę czy plan treningowy- to prawie nigdy nie są pieniądze wyrzucone w błoto ( o ile dietetyk jest dobry i nie zaleci Ci na start głodówkowej diety 1200 kcal i mniej... wtedy to jest strata kasy)
Pozbycie się tkanki tłuszczowej a nie cyferki na wadze- jest gwarancją sukcesu.
- Dołączył: 2011-05-25
- Miasto: Alderaan
- Liczba postów: 12868
19 grudnia 2012, 11:41
Kawazmlekiemm napisał(a):
LeiaOrgana7 napisał(a):
Lena1999 napisał(a):
Nie zwracajcie uwagi na MINERVA81 ...Wsytarczy wejść w jej listy i widać że albo to troll albo jakiś wredny i zflustrowany człowiek
Yyyy... zfrustrowany.
Czepiasz się.
Nie czepiam się, to bardzo popularny, powielany błąd. Zależy mi na poprawnej polszczyźnie, tak samo jak na wypowiedziach z uwzględnioną interpunkcją, bo łatwiej to czytać i rozumieć. Każda chciałaby tu wyjść na oświeconą, a takie byki lecą, że trudno kogoś uznać za autorytet. Przykro mi.
19 grudnia 2012, 18:35
LeiaOrgana7 napisał(a):
Kawazmlekiemm napisał(a):
LeiaOrgana7 napisał(a):
Lena1999 napisał(a):
Nie zwracajcie uwagi na MINERVA81 ...Wsytarczy wejść w jej listy i widać że albo to troll albo jakiś wredny i zflustrowany człowiek
Yyyy... zfrustrowany.
Czepiasz się.
Nie czepiam się, to bardzo popularny, powielany błąd. Zależy mi na poprawnej polszczyźnie, tak samo jak na wypowiedziach z uwzględnioną interpunkcją, bo łatwiej to czytać i rozumieć. Każda chciałaby tu wyjść na oświeconą, a takie byki lecą, że trudno kogoś uznać za autorytet. Przykro mi.
Tak na oświeconą...jestem tu po to aby ktoś mnie uznał za autorytet.
Dla mnie to czepialstwo,nie wypowiedziałaś się praktycznie w tym wątku po za poprawianiem mnie.
I szczerze ...śmieszysz mnie.
Zajmij się sobą ZFLUSTROWANA babo.
- Dołączył: 2007-01-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7057
19 grudnia 2012, 18:40
Zdrowo jedz (tzn nie mało!!!!!) i zacznij się ruszać na świeżym powietrzu! Po powrocie do domu porób trochę brzuszków i ćw na nogi. I pokaż się na wiosnę (w czystych getrach;-)
- Dołączył: 2012-05-13
- Miasto: Oslo
- Liczba postów: 317
19 grudnia 2012, 22:01
Titttt,pamiętam twoje zdjęcia i teksty,całkiem niedawno byłaś na vitalii jako" ivkaaaaaa"
- Dołączył: 2011-11-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 2446
21 grudnia 2012, 10:55
jak można występować w tak nieupranym wdzianku zdejmij to zdjęcie bo to brak szacunku do vitalijczyków jak chcesz porady to chyba masz jakieś inne bez tego"różowego" czegoś które aż wyje o kąpiel w pralce automatycznej a co robić ćwiczyć i ograniczać się w żarle i robić to systematycznie przez 365 dni w roku i w tedy zobaczymy
Edytowany przez ognik1958 21 grudnia 2012, 10:57