Temat: chcę się pochwalić

tak jak w temacie - po odchudzaniu i przygodach z ED nareszcie osiągnęłam to, do czego dążyłam - złoty środek jeśli chodzi o figurę i stosunek do jedzenia.

/mam 162 wzrostu

fakt - nie przytyłam BARDZO (ok. 2kg) - ale nie już jestem koścista, tylko po prostu szczupła. 
Osiągnęłam to, do czego dążyłam:
Jem zdrowo, z przyjemnością i po ok. 2-2,5kcal dziennie i już prawie nie liczę kalorii, a i tak się nimi tak bardzo nie przejmuję;)

było: (przed tym całym odchudzaniem)
54kg, czyli 5-6kg więcej niż teraz

ze 3 miesiące temu - 2kg mniej:
Przed odchudzaniem miałaś śliczna figurę! A teraz cóż... Szczerze mówiąc 2 kg nie jest zbytnio widoczne jeśli rozłoży się na całe ciało .
nadal trochę za chudo..
Pasek wagi
w pamiętniku masz 152 czyli sama chyba wiesz, że za mało ważysz skoro utajniasz swoje prawdziwe dane.162/48kg Jak na swoje 21 lat wyglądasz  hmmmmm a miesiączkujesz w ogóle.
jestem 100% zdrowa - miesiączkuję i mam rewelacyjną morfologię ;)
jestem 100% zdrowa - miesiączkuję i mam rewelacyjną morfologię ;)
jaki patyczek ;/

                   

Pasek wagi
dalej chudzina ale o niebo lepiej :)
wybacz ale wygladasz strasznie
Jeszcze 2 kg i wciąż będziesz szczupła, ale już nie aż tak koścista jak teraz - tak mi się wydaje. Trzymam kciuki żeby choroba nie wróciła:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.