Temat: Wstyd na basenie :(

Nie wstydź się! Zaczniesz pływać to i ty pójdziesz kiedyś szczuplutka na basen ;) Na prawdę nie masz czego się wstydzić... z tego wyjdą same korzyści ;)

a zadaj sobie pytanie

czy wazniejsze jest to co bedziesz robic (czyli plywac) czy opinie innych( a ta jest taka i owaka)

 

pokaz ze odwazysz sie cokolwiek zrobic ze swoim cialem

 

ja bylam dzisiaj wygladalam okropnie ale powiedzialam sobie mam to gdzies i plywalam 50min.za tydz.2 tyg bedzie lepiej!nie przejmuj sie!

a zawsze miałam to gdzieś ...

mi to strasznie przeszkadza i odkad przekroczylam wage 70 kg nie chodze na basen,

wiem ze nie powinno sie przejmowac innymi ale mnie to denerwuje ze mam takie grube cielsko i nie chce zeby jeszcze inni na to patrzyli

Ja się bardzo długo wstydziłam, ale to przełamałam bo zrozumiałam, że za dużo przez to tracę. Nie jeździłam ani na basen, ani nad morze czy jezioro i teraz żałuję bo straciłam przez to dużo okazji na fajną zabawę. Więc nie ma co się wstydzić, zwłaszcza, że pływanie wysmukla więc masywne nogi Ci się zgubią. :D

a ja mam to gdzieś
druga sprawa, że ponieważ nie lubię ścisku na torach to chodzę o porach dla mnie normalnych a nieludzkich dla innych
7 rano w sobotę i niedzielę
może żeby się przełamać też idz w weekend tak wcześnie

zresztą - gwarantuję Ci, nie wiem jak wyglądasz, ale na bank jak zaczniesz chodzić, to zauważysz tam osoby znacznie większe od Ciebie, które zdają się nie mieć kompleksów

w sobotę wpadłam pod prysznicem na starszą grubszą Panią... płukała się nago.

Więc...reasumując
nie masz się czego wstydzić

ja tez nie chodze, bo się wstydzę:(

nie ma się czym przejmować tylko wskakiwać w strój i na basen :) chodzę co tydzień na basen i nie przejmuję się - chodzę dla siebie, nie dla innych :)