- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 listopada 2020, 21:05
Witam serdecznie, zastanawiam się czy faktycznie wyglądam na więcej kilogramów niż ważę, bo ja widzę, że tak, niestety. Przez ostatnie 2 lata zapuściłam się, nie przytyłam dużo w kilogramach, natomiast w jakości ciała i objętości jest znaczna różnica... Chciałabym w końcu zacząć walkę o siebie, niebawem kończę 33 lata, a metabolizm będzie w coraz gorszym stanie. Proszę o kopa w dupę oraz motywację, bo mi jej bardzo brakuje. Praca zdalna od 2 lat oraz mniej ruchu zrobiły swoje...
4 listopada 2020, 08:37
Ja jestem prawie tego samego wzrostu co Ty (mam 170 cm) i dałabym Ci z 80-82 kg.
Sama ważę ok. 67, ale jak ważyłam 77 to było trochę lepiej niż teraz u Ciebie. Z tym że ja jestem z tych grubokościstych, jestem taka bardziej zbita(?), więc mogę się mylić i zawyżać.
4 listopada 2020, 08:49
Dla mnie sylwetka wygląda jak z pogranicza prawidłowej wagi i nadwagi. Nie jest źle, ale j(jak zawsze :v) mogłoby być lepiej. A motywację do odchudzanie trzeba już znaleźć wewnątrz siebie. Najlepiej jest się zastanawowić dlaczego chcesz się odchudzać, co ci przeszkadza w twojej sylwetce i co się zmieni jak zaczniesz się odchudzać.
4 listopada 2020, 08:55
77-80 kg i lekko 12 kg do zrzucenia bo nadwaga jest widoczna a skład ciała widać ze fatalny
4 listopada 2020, 09:45
Dla mnie sylwetka wygląda jak z pogranicza prawidłowej wagi i nadwagi. Nie jest źle, ale j(jak zawsze :v) mogłoby być lepiej. A motywację do odchudzanie trzeba już znaleźć wewnątrz siebie. Najlepiej jest się zastanawowić dlaczego chcesz się odchudzać, co ci przeszkadza w twojej sylwetce i co się zmieni jak zaczniesz się odchudzać.
to samo zdanie. A jeśli nie masz motywacji a nie czujesz się źle ze swoim ciałem to nic na siłę, nie wyglądasz źle, byle nie przytyć
4 listopada 2020, 10:11
Dałabym 75-78kg.
Z boku lepiej wyglądasz niż z przodu.
4 listopada 2020, 10:32
[Proszę o odpowiedź co to są te " przesiadanki" ;)
Kurcze, opiszę nieudolnie bo się na fachowych terminach ćwiczeniowych nie znam. Siadasz na piętach, ręce wyciągnięte przed siebie - a potem przenosisz ciążar ciała siadając "na tyle" raz po stronie lewej a raz po prawej. W latach 70/80 to był popularny domowy sposób kobiet na wysmuklenie talii i ud :) Ćwiczyła to większość kobiet u mojej mamy w pracy, zresztą tak samo jak jadły codziennie rano sałatkę piękności bez której zresztą wtedy w ramach ciekawostki np. w salonach piękności Heleny Rubinstein nie zaczynano żadnej serii zabiegów na twarz - klientki miały w domu jeść rano taką sałatkę żeby efekt zabiegów był pełen. Do dzisiaj mam na karteczce oryginalny przepis na taką "salonową sałatkę" :)
4 listopada 2020, 11:02
Ja jestem prawie tego samego wzrostu co Ty (mam 170 cm) i dałabym Ci z 80-82 kg. Sama ważę ok. 67, ale jak ważyłam 77 to było trochę lepiej niż teraz u Ciebie. Z tym że ja jestem z tych grubokościstych, jestem taka bardziej zbita(?), więc mogę się mylić i zawyżać.
No nieźle , a ważę dziś 72 kg, zważylam się rano. Więc widzę, że według niektórych wyglądam na około 8-10 kg więcej niż faktycznie.
4 listopada 2020, 11:18
Waga w normie to jest bardzo szeroki zakres. W moim przypadku 70 kilo to też nie jest nadwagą, ale gdy tyle ważyłam - też nie była to moja forma życia.
Myśle, że nie musisz dużo chudnąć, bo nie ma takiej potrzeby. W ciuchach wyglądasz pewnie zupelnie normalnie. Postawiłabym na zdrowe jedzenie i ruch, żeby czuć się lepiej sama że sobą. No i zobaczysz przy jakiej wadze będzie już dobrze :)
4 listopada 2020, 12:14
Przymusowa daj proszę przepis na sałatke piekności :)
Edytowany przez izabela19681 4 listopada 2020, 12:15
4 listopada 2020, 12:15
Ja jestem prawie tego samego wzrostu co Ty (mam 170 cm) i dałabym Ci z 80-82 kg. Sama ważę ok. 67, ale jak ważyłam 77 to było trochę lepiej niż teraz u Ciebie. Z tym że ja jestem z tych grubokościstych, jestem taka bardziej zbita(?), więc mogę się mylić i zawyżać.No nieźle , a ważę dziś 72 kg, zważylam się rano. Więc widzę, że według niektórych wyglądam na około 8-10 kg więcej niż faktycznie.
To może niekorzystne zdjęcie? A jakie masz wymiary? Dzieli nas ok. 4-5 kg, więc różnice nie powinny być duże, zwłaszcza że obie mamy raczej proporcjonalne sylwetki. U mnie np. udo 58, talia 72, biodra 99, brzuch 91, piersi 93