- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 listopada 2020, 21:05
Witam serdecznie, zastanawiam się czy faktycznie wyglądam na więcej kilogramów niż ważę, bo ja widzę, że tak, niestety. Przez ostatnie 2 lata zapuściłam się, nie przytyłam dużo w kilogramach, natomiast w jakości ciała i objętości jest znaczna różnica... Chciałabym w końcu zacząć walkę o siebie, niebawem kończę 33 lata, a metabolizm będzie w coraz gorszym stanie. Proszę o kopa w dupę oraz motywację, bo mi jej bardzo brakuje. Praca zdalna od 2 lat oraz mniej ruchu zrobiły swoje...
4 listopada 2020, 12:41
Zgadzam się, że waga w normie to bardzo szeroki zakres. U mnie 5 kilogramów różnicy na wadze wizualnie robiło dużą różnice już, szczegolnie gdy ćwiczyłam i więcej się ruszałam.
4 listopada 2020, 13:51
Anna.1988 napisał(a):Izabell. napisał(a):Ja jestem prawie tego samego wzrostu co Ty (mam 170 cm) i dałabym Ci z 80-82 kg. Sama ważę ok. 67, ale jak ważyłam 77 to było trochę lepiej niż teraz u Ciebie. Z tym że ja jestem z tych grubokościstych, jestem taka bardziej zbita(?), więc mogę się mylić i zawyżać. No nieźle , a ważę dziś 72 kg, zważylam się rano. Więc widzę, że według niektórych wyglądam na około 8-10 kg więcej niż faktycznie. To może niekorzystne zdjęcie? A jakie masz wymiary? Dzieli nas ok. 4-5 kg, więc różnice nie powinny być duże, zwłaszcza że obie mamy raczej proporcjonalne sylwetki. U mnie np. udo 58, talia 72, biodra 99, brzuch 91, piersi 93
Tak jak pisałam na 1 stronie biodra 102, biust ok 100, talia 79, uda 61-62 w najgrubszym miejscu. Ale ja jestem taka miękko-rozlazła, nie zwarta jak Ty więc może dlatego te wymiary nam się znacznie różnią.
4 listopada 2020, 14:16
nie wyglądasz bardzo grubo, ale za to "miękko" no jednym słowem widać, że się nie ruszasz. ja bym zaczęła z jakąś aktywnością fizyczną
4 listopada 2020, 14:23
Serio Dziewczyny wyglądam według Was na ciało bez nadwagi ? Bo do 70 kg nie jest to nadwaga przy moim wzroście (171) To mnie zaskoczyłyście szczerze mówiąc, bo ja widzę to inaczej ?
raczej tak :) troche idzie ci w brzuch, tym bym sie martwila z uwagi na odtluszczenie narzadow wew. ruch kazdemu wyjdzie na dobre.
4 listopada 2020, 14:32
Przeciętna sylwetka. Trochę brzuszek duży. Możesz się zmotywować i to zmienić 😊
4 listopada 2020, 14:50
Ja jestem prawie tego samego wzrostu co Ty (mam 170 cm) i dałabym Ci z 80-82 kg. Sama ważę ok. 67, ale jak ważyłam 77 to było trochę lepiej niż teraz u Ciebie. Z tym że ja jestem z tych grubokościstych, jestem taka bardziej zbita(?), więc mogę się mylić i zawyżać.No nieźle , a ważę dziś 72 kg, zważylam się rano. Więc widzę, że według niektórych wyglądam na około 8-10 kg więcej niż faktycznie.
Jak ktoś zaniży - źle. Jak zawyży - olaboga... Kobieto, nie mamy wagi w oczach. Jeśli szukasz współczucia albo dopraszasz się komplementów, poszukaj innego miejsca.
4 listopada 2020, 15:26
[Proszę o odpowiedź co to są te " przesiadanki" ;)Kurcze, opiszę nieudolnie bo się na fachowych terminach ćwiczeniowych nie znam. Siadasz na piętach, ręce wyciągnięte przed siebie - a potem przenosisz ciążar ciała siadając "na tyle" raz po stronie lewej a raz po prawej. W latach 70/80 to był popularny domowy sposób kobiet na wysmuklenie talii i ud :) Ćwiczyła to większość kobiet u mojej mamy w pracy, zresztą tak samo jak jadły codziennie rano sałatkę piękności bez której zresztą wtedy w ramach ciekawostki np. w salonach piękności Heleny Rubinstein nie zaczynano żadnej serii zabiegów na twarz - klientki miały w domu jeść rano taką sałatkę żeby efekt zabiegów był pełen. Do dzisiaj mam na karteczce oryginalny przepis na taką "salonową sałatkę" :)
O matko tak, mama mnie “uczyla” tych cwiczen! Ja mysle ze one mało dają, ale lepsze to nic niż nie robić :)
4 listopada 2020, 16:08
Anna.1988 napisał(a):Izabell. napisał(a):Ja jestem prawie tego samego wzrostu co Ty (mam 170 cm) i dałabym Ci z 80-82 kg. Sama ważę ok. 67, ale jak ważyłam 77 to było trochę lepiej niż teraz u Ciebie. Z tym że ja jestem z tych grubokościstych, jestem taka bardziej zbita(?), więc mogę się mylić i zawyżać. No nieźle , a ważę dziś 72 kg, zważylam się rano. Więc widzę, że według niektórych wyglądam na około 8-10 kg więcej niż faktycznie. Jak ktoś zaniży - źle. Jak zawyży - olaboga... Kobieto, nie mamy wagi w oczach. Jeśli szukasz współczucia albo dopraszasz się komplementów, poszukaj innego miejsca.
Co ? Nie rozumiem Twojego emocjonalnego komentarza, przecież ja sama uważam, że wyglądam na więcej kg niż ważę faktycznie. Zaskakuje mnie jedynie rozbieżność tego jak różni ludzie postrzegają tę samą osobę 😉 pozdrawiam
4 listopada 2020, 16:36
wagowo oceniać nie umiem. Uważam, że masz normalna budowę, ale widać, że trochę zaniedbana i siedziacy tryb życia. Mam bardzo podobnie: zła dieta, brak ruchu. Widać to najbardziej na brzuchu.
4 listopada 2020, 20:03
Przymusowa daj proszę przepis na sałatke piekności :)
Proszę bardzo, wersji jej przez lata pojawiło się mnóstwo - to jest oryginalny przepis z salonów i jeżeli wierzyć informacjom porcja zapewnia niemal właściwą ilość dzienną witamin + soli mineralnych i sporo błonnika a przy tym odpowiednią ilość cynku co i dla nas w dzisiejszych covidowych czasach jest ważne. Ma doskonały wpływ na cerę, włosy, paznokcie i koloryt skóry a także na samopoczucie, zalecane było przeprowadzenie 2-3 tygodni z tą surówką.
5-6 łyżek jak najmniej oczyszczonych płatków owsianych zalać w miseczce 6-8 łyżkami przegotowanej, zimnej wody. Dodać łyżkę miodu i ok. 7-10 laskowych, posiekanych orzechów. Zostawić minimum na pół godziny - można i na całą noc. Potem przed podaniem dodać: jedno duże lub dwa mniejsze utarte na tarce jabłka, 5-6 łyżek mleka (powinno być niepasteryzowane, dla osób starszych lub rekonwalescentów zamiast mleka śmietankę), sok z połowy cytryny - jeżeli komuś zabraknie można dodać trochę soku z innych, kwaśnych owoców (np. grejfrut, wiśnie itp.). Sporadycznie dozwolone są wariacje typu: zamiast mleka twarożek a dodatkowo na wzbogacenie ilości "dobra" rodzynki, pokrajane w paski suszone morele itp. Zjadamy to koniecznie na czczo z rana. Smacznego :)