Temat: Nie tak koszmarnie w tych krótkich?

Zawsze marzyłam o długich włosach. Od dziecka. Siegały do połowy pleców, a obecna długość, to skutek mojej głupoty (bez szczegółów). Mi się nie podobają, ale kilka razy słyszałam, że tak nawet lepiej, jak myślicie, nie jest jakoś bardzo źle?

Poza tym, tak z ciekawości, ile lat byście mi dali? Bo 10 lat temu dawano mi więcej, niż mam teraz, za to obecnie w sklepie czasem pytają o dowód ;-P

Za krótko, za ciemno. I bezkształtnie. Przepraszam, ale jest źle :(

Pasek wagi

zlazona napisał(a):

Ja Ci powiem że z takim poziomem fryzjerstwa jakie w tym kraju w większości występuje, najlepiej mieć długie włosy. Zawsze jakoś upiąć można. Na krótkich widać każdy błąd fryzjera. Puki co modeluj, lakieruj , jakoś ratuj ten fryz. Ja przy tej długości mniej więcej używałam suszarko- lokówki. Nawet jak na noc te włosy ułożysz to rano będą lepiej wyglądać niż na tej fotce. Widzę gdzie pracujesz ,to wiem że ciężko z czasem.

Dzięki za radę. Ano, ciężko z czasem, co zrobić.

PustynnaRoza napisał(a):

ANULA51 napisał(a):

PustynnaRoza napisał(a):

variolen1 napisał(a):

wyglądasz jak osoba, która głęboko gdzieś ma to, jak wygląda. 
Nie mam gdzieś, tylko nie wiem, jak o siebie zadbać. Chyba wyniosłam to z domu, gdzie byłam uczona, żw kąpiel raz na dwa tygodnie i nic poza tym, nawet mycia zębów.Teraz dużo się zmieniło, ale dbam raczej o higienę, nie o urodę.
kąpiel raz na 2 tyg? Serio???a jak miałaś okres? To nawet się nie podmywając? 
No, w moim domu rodzinnym było kiepsko z kasą, brak ciepłej wody, pamiętam, jak mając 12 lat całą noc siedziałam na kiblu, bo nie było na podpaski.

Az mi sie plakac zachcialo...

awokdas napisał(a):

PustynnaRoza napisał(a):

ANULA51 napisał(a):

PustynnaRoza napisał(a):

variolen1 napisał(a):

wyglądasz jak osoba, która głęboko gdzieś ma to, jak wygląda. 
Nie mam gdzieś, tylko nie wiem, jak o siebie zadbać. Chyba wyniosłam to z domu, gdzie byłam uczona, żw kąpiel raz na dwa tygodnie i nic poza tym, nawet mycia zębów.Teraz dużo się zmieniło, ale dbam raczej o higienę, nie o urodę.
kąpiel raz na 2 tyg? Serio???a jak miałaś okres? To nawet się nie podmywając? 
No, w moim domu rodzinnym było kiepsko z kasą, brak ciepłej wody, pamiętam, jak mając 12 lat całą noc siedziałam na kiblu, bo nie było na podpaski.
Az mi sie plakac zachcialo...

Dzieki za współczucie...  teraz jest w miarę dobrze, mamie daję jakąś kasę co miesiąc, a moja córka nie będzie przeżywać tego, co ja. Nigdy. Sama na to zapracowałam.

Na szczęście włosy nie zęby i odrosną, i już nie idź do tej fryzjerki, czasami dziewczyny na osiedlu lepiej strzygą niż „najdroższe fryzjerki w mieście”.  Kolor trochę ciemny ale może przyciemnij brwi i będzie to lepiej grało.

PustynnaRoza napisał(a):

ConejoBlanco napisał(a):

Wiek ciężko ocenić, koło 30stki powiedzmy, ale fryzura fatalna, wygląda jakby fryzjerka w pijackim widzie cię opitoliła nożyczkami.
To była fryzjerki "wizja", ja chciałam trochę inaczej...
a ja powiem inaczej fryzura jest fajna, dziewczyny slabo oceniaja bo nie masz makijazu i jakis polar na sobie, wygladasz na 30 albo mniej jesli chodzi o fryzure to nie ma sie czego czepiac

PustynnaRoza napisał(a):

ConejoBlanco napisał(a):

Wiek ciężko ocenić, koło 30stki powiedzmy, ale fryzura fatalna, wygląda jakby fryzjerka w pijackim widzie cię opitoliła nożyczkami.
To była fryzjerki "wizja", ja chciałam trochę inaczej...
a ja powiem inaczej fryzura jest fajna, dziewczyny slabo oceniaja bo nie masz makijazu i jakis polar na sobie, wygladasz na 30 albo mniej jesli chodzi o fryzure to nie ma sie czego czepiac

PustynnaRoza napisał(a):

ConejoBlanco napisał(a):

Wiek ciężko ocenić, koło 30stki powiedzmy, ale fryzura fatalna, wygląda jakby fryzjerka w pijackim widzie cię opitoliła nożyczkami.
To była fryzjerki "wizja", ja chciałam trochę inaczej...
a ja powiem inaczej fryzura jest fajna, dziewczyny slabo oceniaja bo nie masz makijazu i jakis polar na sobie, wygladasz na 30 albo mniej jesli chodzi o fryzure to nie ma sie czego czepiac

Dałabym gdzieś 32 lata :) Ale wiesz, mi  kiedyś dali 12 lat więcej ( w oczy ) , a kilka dni później jak się dobrze wyspałam i odpoczęłam nagle wyglądałam 5 lat mniej jak mam...> I tak to jest. U mnie też dom rodzinny wspominam w biedzie , ale w zasadzie nie żałuję, ważne, że teraz jest niebo lepiej :* 

Pasek wagi

Mysle że jesteś idealnym materiałem do programu z metamorfozami typu Sablewska. Tam by z Ciebie wyciągnęli laskę, bo potencjał jest tylko kompletnie brak stylu.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.