Temat: sukienka i nogi nie do pokazywania :p

Hej, jestem sukuienkomaniaczką i szukam czegoś prostego na sylwestra. Znalazłam coś w moim stylu, czyli czerwoną i dopasowaną, ale niestety w biodrach jest za mała i niestety jest za krótka. Szukałam w sklepach sukienek, które bardzo dobrze przylegają do talii, a przy tym są na szerokie biodra i są długie, ale ciężko znaleźć. Mam 177 cm wzrostu i rozmiar plus ;). Może widzialyscie coś podobnego w sklepach, tylko w rozmiarze 42/44? (na zdjęciu jest 40, co niestety odbiło się na biodrach ;() Buty oczywiście będą inne

sadcat napisał(a):

Marisca napisał(a):

Ainyp napisał(a):

Moim zdaniem dopasowana sukienka przy Twoich ksztaltach to super wyjscie! masz piekna talie ! po prostu inny rozmiar i tyle. Osobiscie powiem ze ciezko kupic w Polsce ladne sukienki w rozmiarach plus size...brakuje sklepow dla kobiet ktore nie nosza tylko 'xs, s' ...przykre ale prawdziwe...Ja osobiscie kupuje w Anglii bo tu obecnie mieszkam.. tutaj nie ma granic co do rozmiarow i nikt Ci nie powie ze nie wypada Ci czegos zalozyc bo masz pare kilo wiecej..poza tym 42/44 to nie jest nic strasznego...niestety w Polsce to juz...plus size...a moim zdaniem normalny rozmiar. 
A dlaczego Twoim zdaniem to normalny rozmiar ? Raczej nie jest normalne , ani zdrowe mieć nadwagę.
Jeszcze do niedawna to był ideal sylwetki, po wsiach nawet grubsze kobiety uchodzily za "zdrowe". Teraz jest moda na chudosc. Chudosc, bardzo czesto "wypracowana" slabym odzywianiem sie, wiec tego tez zdrowym nie mozna nazwac ;) 

Zgdzam sie z Toba...widze ze ciezko w internecie wypowiedziec swoje zdanie bo zaraz szybko Cie ktos neguje... nikt nie pochwala nadwagi ale jesli ktos wyglada zdrowo to nie widze w tym nic zlego..poza tym kobiety o pelnych ksztaltach sa..a przynajmniej kiedys byly symbolem plodnosci.. teraz chyba sa tylko symbolem..nadwagi...a pffee...powinnysmy sie schowac i nie wychodzic z domu dopoki nie bedzie rozmiaru xs...bez przesady..

Masz ekstra talię i biodra :O

Ainyp

Płodność, czy pełne kształty to nie nadwaga. I jest jeszcze coś pomiędzy 34, a 44. 

Dwa nie pisz, że rozmiar 42/44 to jest zdrowy wygląd, bo nie jest jeśli świadczy o nadwadze. 

sadcat

Ja nigdzie nie pisałam o modzie tylko o zdrowiu , więc mało mnie obchodzi, że kiedyś modne były tłuste kobiety, a teraz są modne chudzielce. 

Marisca napisał(a):

AinypPłodność, czy pełne kształty to nie nadwaga. I jest jeszcze coś pomiędzy 34, a 44. Dwa nie pisz, że rozmiar 42/44 to jest zdrowy wygląd, bo nie jest jeśli świadczy o nadwadze. sadcatJa nigdzie nie pisałam o modzie tylko o zdrowiu , więc mało mnie obchodzi, że kiedyś modne były tłuste kobiety, a teraz są modne chudzielce. 

A ja napisalam, ze teraz chudosc jest czesto efektem nie zdrowej diety, wiec tez nie m można mówić, ze sylwetka xs jest zdrowa

Marisca napisał(a):

AinypPłodność, czy pełne kształty to nie nadwaga. I jest jeszcze coś pomiędzy 34, a 44. Dwa nie pisz, że rozmiar 42/44 to jest zdrowy wygląd, bo nie jest jeśli świadczy o nadwadze. sadcatJa nigdzie nie pisałam o modzie tylko o zdrowiu , więc mało mnie obchodzi, że kiedyś modne były tłuste kobiety, a teraz są modne chudzielce. 

Tylko chyba zapomnialas, ze autorka ma 177cm wzrostu więc to jest duża różnica. Owszem autorka ma trochę cialka ale szczerze wątpię żeby była chora albo żeby miala jakies dolegliwosci zwiazane ze swoja waga.

A co do sukienki: dopasowana ok ale nie opieta, najlepiej z grubszego materiału, dluzsza, dekolt w serek. Ale nie zagleboki. No i te ramiączka mi się nie podobają. Coś bardziej zabudowanego. Bo ta sukienka wygląda tandetnie i bardziej jak bielizna. Jak coś znajdę to wrzucę.

Pani_Selerowa napisał(a):

Marisca napisał(a):

AinypPłodność, czy pełne kształty to nie nadwaga. I jest jeszcze coś pomiędzy 34, a 44. Dwa nie pisz, że rozmiar 42/44 to jest zdrowy wygląd, bo nie jest jeśli świadczy o nadwadze. sadcatJa nigdzie nie pisałam o modzie tylko o zdrowiu , więc mało mnie obchodzi, że kiedyś modne były tłuste kobiety, a teraz są modne chudzielce. 
Tylko chyba zapomnialas, ze autorka ma 177cm wzrostu więc to jest duża różnica. Owszem autorka ma trochę cialka ale szczerze wątpię żeby była chora albo żeby miala jakies dolegliwosci zwiazane ze swoja waga.A co do sukienki: dopasowana ok ale nie opieta, najlepiej z grubszego materiału, dluzsza, dekolt w serek. Ale nie zagleboki. No i te ramiączka mi się nie podobają. Coś bardziej zabudowanego. Bo ta sukienka wygląda tandetnie i bardziej jak bielizna. Jak coś znajdę to wrzucę.

87 kg na 177 cm to jest jednak nadwaga i to nie mała, zwłaszcza gdy mowa o młodej kobiecie. 

Dwa nadwaga, czy otyłość prowadzą w konsekwencji do poważnych  chorób, obciążają kręgosłup itd. i to jest wiedza powszechnie znana. 

Sylwester to Sylwester dobry smak zostawmy sobie na inna okoliczność.Kicz i blichtr i dobra zabawa reszta się nie liczy.Dobrej zabawy

Pasek wagi

Dla mnie bomba. Tylko na plecy cos zarzuc. Zawsze sie przyda gdy bedziesz wychodzila wystrzelic rakiete albo puscic zimnego ognia. Sadze, ze cobys nie ubrala to i tak bedziesz ladnie wygladala bo jestes zgrabna

Figura świetna, nie słuchaj tego gderania. Sukienka do zmiany. Wyglada tanio i jak sama napisałaś jest za mała i za krótka. Taka klasyczna sukienkę dopasowana do figury mysle ze znajdziesz choć sama jak szukałam to się szybko zorientowałam ze szyja te kiecki na niskie dziewczyny bo takich jest po prostu więcej a na nas, wysokich, wyglada to na przykrótkie. Ja znalazłam w końcu wersje midi, która na mnie wychodzi do kolan.

w orsayu albp camieu widziałam ostatnio czerwoną dopasowaną, z marszczeniami, ale nie wiem czy jeszcze są

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.