Temat: Dieta a wzdęcia

Witam. Mam taki problem, bo już spory czas temu odstawiłem śmieciowe żarcie i jem nieco lepsze produkty. Z tym, że robię z pewnością coś źle, ponieważ mam w trakcie dnia(przeważnie zaczyna się po pierwszym albo drugim śniadaniu) strasznie wzdęty brzuch i przeczyści mnie ze 2 albo nawet 3 razy dziennie. Nie znam się aż tak na diecie, więc nie wiem czy to za dużo błonnika czy czegoś jeszcze, ale już zaczyna mi to za bardzo przeszkadzać, bo treningi z wypełnionym powietrzem brzuchem nie należą do przyjemnych. Mój jadłospis wygląda mniej więcej tak(wagę podaję przed obróbką termiczną jeśli takowa jest):

Śniadanie/drugie śniadanie - 450g chleba żytniego, 100g szynki drobiowej z kurczaka, sok tłoczony ananasowy 250ml

Obiad: 100g ryżu białego długoziarnistego, 500g filet z piersi kurczaka, 200g ogórka zielonego

Przekąska: 50g orzechów włoskich, 500ml soku tłoczonego z marchwii

Kolacja: Płatki owsiane górskie 100g, kefir 2% 300ml

Do tego suplementuję witaminę C 500mg, a także witaminę D jeśli to ma jakieś znaczenie...z góry dziękuję za pomoc :)

Jak wcześniej było z sokami w diecie?

Błonnik w za dużych ilościach często zapycha zamiast przeczyszczać, więc obstawiałabym, że to nie to. 

Pasek wagi

nie kazdemu służy pieczywo żytnie oraz pieczywo pełnoziarniste czy razowe. Może jesteś jedną z takich osób. W ramach eksperymentu zjadłabym to co zawsze ale pieczywo zamieniłabym na jasne. Jeśli po 2-3 dniach odczujesz różnicę, to będziesz miał winowajcę. Później możesz eksperymentalnie zjeść znowu żytnie i zobaczyć czy wzdęcia wrócą. Jeśli to nie pieczywo, to kombinuj po kolei.

Pasek wagi

Stawiałabym na nadmiar błonnika. Albo na nietolerancję jakiego pokarmu

U mnie wzdęcia, biegunka i bóle brzucha okazały się początkiem zespołu jelita drażliwego. 

tu jest prawie 3000 kcal, maratony biegasz czy co? 450 g chleba na sniadanie??? To prawie caly bochenek

Pasek wagi

grubcia88 napisał(a):

tu jest prawie 3000 kcal, maratony biegasz czy co? 450 g chleba na sniadanie??? To prawie caly bochenek

To jest kuźwa facet, weź się nie wp*eprzaj w w jego diete, pytanie o co innego było.

A ile płynów wypijasz?

Nie wiem, ja bym chyba postawiła na trochę bardziej gęste energetycznie produkty, bo chyba mało kto będzie się dobrze czuł po zjedzeniu prawie pół kg chleba. 

A jeśli chodzi o błonnik to po prostu to podlicz, bo z tego co wiem to dobra ilość dla mężczyzny to ok. 25 gramów. Ty z samych płatków i ryżu masz już 10, więc podlicz sobie całość.

W sumie to z samego chleba masz pewnie z 20 :D 

Mnie by soki wzdęły, ananasowy w szczególności. Ale ja też po jabłkach jestem wzdęta. 

Nadmiar błonnika, nietolerancja na jakiś produkt, ukryty cukier w którymś z produktów.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.