© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 lipca 2020, 15:20
W dzieciństwie miałam dość pokaźny brzuch, którego nie próbowałam spalić. Teraz ilekolwiek bym chudła i tak zostaje duży ( bez względu na typ ćwiczeń). Ostatnio słyszałam że tkanka, którą kończy się spalać pod koniec dzieciństwa nie jest możliwa do pozbycia się. To prawda? Czyli jestem skazana na duży brzuch? :/
25 lipca 2020, 22:03
No nie wiem. Są osoby, którym tłuszcz odkłada się prawie wyłącznie na brzuchu i tak sobie myślę, że one musiałyby się doprowadzić do skrajnej niedowagi aby był płaski, a efektu i tak nie utrzyma się na dłuższą metę.Co za bzdura! Rob cwiczenia na brzuch i biegaj, to pozbedziesz sie tluszczu. Ludzie to serio wymysla wszystko, zeby usparwiedliwic swoja tusze
no ja jestem tego przykładem,166cm dopiero przy 50-51 miałam płaski.ale nie chce tak mało wazyc ,nogi mam jak zapałki wtedy.najlepie sie czuje 56 58 ale juz mam brzuch.musze pilnowac diety wystarczy ze pofolguje z piwem jedzeniem i momentalnie samara rosnie
25 lipca 2020, 22:05
to nie tak. To chodzi o to, ze komórki tłuszczowe raz powstałe, nigdy nie znikają a generalnie jedyną ich rolą jest gromadzenie tkanki tłuszczowej, więc jeśli ktoś ma ich bardzo dużo, to będzie miał większe tendencje do odkładania w nich tłuszczu. I chodzi o to, żeby uważać, szczególnie na dzieci, bo kiedyś pokutowało twierdzenie, ze grubiutkie dziecko to zdrowe dziecko, więc pasło się te dzieci, bo przecież wyrosną. A często właśnie nie wyrastają, bo nabierają złych nawyków no i przez te raz powstałe komórki, mogą mieć ciężej w temacie odchudzania. Ale nie znaczy że się nie da. Jeśli jesteś zdrowa, nie masz problemów hormonalnych ani metabolicznych, zadnej cukrzycy czy IO, to praktycznie wystarczy jeść na poziomie CPM i powinno być git. Co do brzucha - tu duże znaczenie ma typ sylwetki i geny. Ja przykładowo jestem klasycznym jabłkiem - z brzucha chudnę na samym końcu (i nigdy nie jest płaski, nawet jak byłam na granicy niedowagi) a jak tyję to w brzuchu najpierw. Nogi zostają takie same a od razu wywala mi brzuch i boczki. U mnie 3 kg robią mega różnicę, bo prawie wszystko idzie w brzuch. Jak chudnę, to już tak kolorowo nie jest ;) Natomiast jak ważyłam te 53-54 kg/164, to byłam zgrabna i pomimo lekkiego brzuszka całościowo prezentowałam się fajnie. Mimo wszystko wolałabym być szczupła z odstającym brzuchem niż cała kluskowata. Brzuch można zgubić dobrze dobranymi ciuchami-jedynie w bikini i bieliźnie możesz czuć się niekomfortowo a jak jesteś cały klusek to już ciężko to ukryć nawet ciuchami.
Edytowany przez Karolka_83 25 lipca 2020, 22:05
26 lipca 2020, 10:21
Co za bzdura! Rob cwiczenia na brzuch i biegaj, to pozbedziesz sie tluszczu. Ludzie to serio wymysla wszystko, zeby usparwiedliwic swoja tusze
26 lipca 2020, 10:38
A czy nie jest tak że brzuch i pupa wystają mocniej bo jest pogłębioną lordoza lędźwiowa? To też bardzo częste, w takim przypadku wystającego brzucha w życiu dorosłym nic już nie zmieni, ta figura trochę na kaczuszke 😉
Edytowany przez RudiRydz 26 lipca 2020, 11:04
26 lipca 2020, 11:10
rodzice poprzez odzywianie "nabili" ci pewna ilosc komorek tluszczowych, ktore juz zostana z toba
26 lipca 2020, 11:36
Co to znaczy duzy brzuch ? Znaczna otylosc w rejonie brzucha ? Czy zaokraglona dolna część brzucha? Jeśli to drugie to jest bardzo trudno się tego pozbyć. Idealnie płaski brzuch nie jest czymś naturalnym u kobiety. Da się to osiągnąć, ale restrykcyjna dieta I ćwiczeniami. I ciężko to potem utrzymać do końca życia;)
26 lipca 2020, 16:08
Poczekajmy na zdjecie, wage, wymiary.
Moze sie okazac, ze tó calkiem normalny brzuch.
26 lipca 2020, 23:44
Ty zdecydowanie powinnaś to zrobićIdź z reklamacją do rodziców, że ci przekazali zjebane geny.
