- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 kwietnia 2017, 18:18
10 kwietnia 2017, 18:32
Trick to bardzo dobra nie przywierająca patelnia i smażenie pod przykryciem, a jak takiej nie masz, to sporo tłuszczu. I to jest prawie zawsze rozwiązanie problemu. Patelnię zawsze wymieniam "na omleta" tzn jak mi zaczyna omlet przywierać, to wiadomo, że teflon się ściorał.
Edytowany przez 10 kwietnia 2017, 18:32
10 kwietnia 2017, 18:39
10 kwietnia 2017, 19:43
Ja zawsze ubijam białko na sztywno ze szczyptą soli. Na niższych obrotach przez chwilę wmiksowuję żółtka.
Rozgrzewam patelnię i smażę na średniej temperaturze pod przykryciem. Nie obracam.
10 kwietnia 2017, 19:53
A mleko dodajesz? Na jakim tłuszczu smażysz? Naprawdę, dziewczyny, napiszcie proszę krok po kroku. W necie te przepisy do mnie nie przemawiają. Chyba że filmik jakiś znajdę?
10 kwietnia 2017, 19:58
A mleko dodajesz? Na jakim tłuszczu smażysz? Naprawdę, dziewczyny, napiszcie proszę krok po kroku. W necie te przepisy do mnie nie przemawiają. Chyba że filmik jakiś znajdę?
10 kwietnia 2017, 20:06
może lepiej napisz co ty robisz, że nie wychodzi ;)
10 kwietnia 2017, 20:15
Dobra, obejrzałam pierdyliard filmów na yt i spróbuję dzisiaj po raz kolejny. Jak znowu nie wyjdzie to opiszę krok po kroku i powiecie, co schrzaniłam :)
10 kwietnia 2017, 21:34
Ja dodaję trochę mleka. I pilnuję, żeby oba składniki miały jednakową temperaturę. Lekko ubijam je widelcem, tak, żeby wyszło w miarę jednolite "ciasto". Wylewam na bardzo, ale to bardzo mocno rozgrzaną patelnię taką średnią warstwę i trzymam dopóki nie czuję, że ciasto pod łopatką samo odchodzi. Przewracam, czekam aż się zetnie. I gotowe.
11 kwietnia 2017, 10:21
Najpierw porządnie trzeba wytrzepać białka (niektórzy dodają przyprawy, ja jem omlety tylko z dżemem więc rozbijam same bialka), potem delikatnie wlać żółtka i przesiać mąkę (bez mąki też się da ale wtedy omlet jest mniej pusiaty i dla mnie nie smakuje do końca jak omlet), delikatnie wymieszać żeby nie było grudek. Potem wlewa się całość na rozgrzany tłuszcz, smaży 3-5min i przewraca na drugą stronę.
Jak omlet z dodatkami do dodatki można dodać po zmieszaniu bialek z żółtkami i mąką.
Albo po prostu odpuść sobie omlety, ja się chyba w życiu nie nauczę robić naleśników, za cholerę mi nie wyjdzie nawet z wcześniej przygotowanego "ciasta" ;D