Temat: Co pijecie?

piję kawę(max.2 dziennie), pokrzywę, rumianek, mięte(generalnie herbatki ziołowe), do tego multiwitaminę i magnez(rozpuszczam tabletki w wodzie) :). Oczywiście czystą wodę również :)

Jeśli nie chcesz pić wody a chcesz nawodnić organizm to faktycznie może próbuj herbatki ziołowe. Możesz robić kompoty z owoców nie dodając do nich cukru. Do tego polecam wywar z pietruszki (zalewasz całą nać+korzeń wrzątkiem i pijesz jak ostygnie). Pomaga się pozbyć zatrzymującej się w organizmie wody, ale jest słodki w smaku. Skoro pijesz colę i sprite to pewnie chodzi o to, że Twój organizm nie toleruje wody, bo jest przyzwyczajony,że picie dostarcza mu cukier. Może kup stevię i wlewaj kilka kropli do wody z cytryną? To jest słodkie w cholerę, ale nie ma kalorii, nie jest z chemii jak słodzik i szybko się trawi.
Ja osobiście piję dużo wody, czasem dochodzi do 4-5 litrów dziennie, choć nie zawsze mi się chce. Dbam, żeby samej wody pić min. 2l.Poza tym piję herbatę czerwoną, która generalnie w smaku jest dość trawiasta, ale kupiłam taką z pigwą i mi bardzo posmakowała.Czasem też piję kawę.

Biore szklany dzbanek wsypuje 2 lyzki cukru wrzucam 1plaster cytryny i mocno wyciskam nastepnie wrzucam 1torebke czarnej herbaty i juz mam napoj. Pije i na cieplo i na zimno Niby herbata a nie herbata Niby napoj a nie napoj Nie przejmoj sie cukrem to mozesz sobie regulowac W napojach kupnych nie wiesz co jest

W czym problem robić sobie soki w ciągu dnia? Ja chętnie piję wodę z cytryną, miętą albo pomarańczą, ew. sam czysty sok z owoców. Wystarczy rano trochę sobie go przygotować i jest okej. ;)

Wodę, herbatę, czasem jedną kawę. Popieram monka1986 - jeśli nie lubisz zwykłej wody - zrób sobie smakową.

Przede wszystkim wodę - towarzyszy mi wszędzie, bez niej nie dałabym rady. Teraz gdy pogoda się zmieniła to również herbaty (czarna, zielona, owocowa), i kawę 2 razy.
Nie smakuje Ci nawet gazowana? Nie pij soków kupnych, to chemia i każdy Ci to powie :). Dostałaś tyle dobrych "przepisów", skorzystaj z nich :)

dla mnie to co piszesz to strojenie fochów i wynajdowanie samemu sobie głupiego usprawiedliwienia. niby dlaczego cola lepiej ci gasi pragnienie niż woda? czemu się obawiasz kalorii w sokach, a tłuszczu w coli już nie? hipokryzja na całego. spróbuj pić wysokozmineralizowaną wodę lub herbaty białą bądź zieloną - 1 łyżeczka liści zalana gorącą ale nie wrzącą wodą, odstawione do 4min - nie dłużej bo nabierze cierpkiego smaku. możesz pić też domowe smoothie.

Dzięki diecie nauczyłam się pic więcej płynów. kiedyś 2 herbatki 2 kawy dziennie. Teraz 2 zielone, 2 białe czasem 1 kawa reszta to woda. Noszę ze sobą butelkę wody do pracy. Jak ćwiczę lub biegam też więcej mi się chce pić. Kiedyś bym nie uwierzyła, że tyle jestem w stanie. To kwestia przyzwyczajenia.

wodę niegazowaną, wodę z sokiem, kawę, czerwoną herbatę : ))

zielona herbata, czasem czarna, cappucino, woda, mięta, pokrzywa