Temat: jak odmówić jedzenia :(

z tym mam problem... bo jak ciocia babcia mama częstują mnie czymś to nie potrafię się od tego wykręcić i jem mimo że nie chce, bo inaczej będą wiercić dziurę w brzuchu... i jak tu odmówić ale tak żeby ich nie urazić i żeby im się przykro nie zrobiło że nie chce bo np mi nie smakuje... wczoraj koleżanka się na mnie chyba obraziła bo jak zjadłam kawałek ciasta i już nie chciałam więcej to powiedziała ze mi chyba nie smakuje... i co mam robić w takich sytuacjach pomóżcie :(
Jakie tu wszystkie stanowcze ;P
No wybaczcie, ale nie do każdego dociera wyjaśnienie, że jest się na diecie. Ba, prowokuje to jeszcze inne głupie rozmówki, które podnoszą ciśnienie...
Najbezpieczniej i najłagodniej (oczywiście można warknąć, że nie bo nie, ale po co być nieuprzejmym?) brzmi odpowiedź, że się za dużo zjadło na poprzedni posiłek i już nic się nie wciśnie, albo wykręcić się niedyspozycją żołądka. Ewentualnie - zaraz sobie nałożę, tylko wypiję kawe/herbate do końca (potem można stwierdzić, że to był baaardzo duży kubek i jest się pełnym ;P)
Pasek wagi

kawonanit napisał(a):

Najbezpieczniej i najłagodniej (oczywiście można warknąć, że nie bo nie, ale po co być nieuprzejmym?) brzmi odpowiedź, że się za dużo zjadło na poprzedni posiłek i już nic się nie wciśnie, albo wykręcić się niedyspozycją żołądka. Ewentualnie - zaraz sobie nałożę, tylko wypiję kawe/herbate do końca (potem można stwierdzić, że to był baaardzo duży kubek i jest się pełnym ;P)

dokladnie, sama tak czasem robie ;)
Tylko nie mów : odchudzam sie.. Z własnego doswiadczenia wiem, że ludzie zaraz : o nie, odchudzasz sie, nie masz z czego, na pewno masz anoreksje! I wpychaja jeszcze bardziej.. ale powiedz że smakuje Ci, tylko zdrowo zaczełaś sie odżywiac i kazde wykroczenie konczy sie z bólem brzucha.. mi pomaga :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.