- Dołączył: 2012-06-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 6323
27 października 2012, 23:14
Hey, macie jakieś sprawdzone przepisy z użyciem piersi z kurczaka? Zależy mi aby to nie były standardowe kotleciki tylko coś pomysłowego i smacznego na niedzielny obiad dodatki- gotowane na parze warzywa : brukselka, brokuły, kalafior, marchewka, fasolka szparagowa no i ziemniaczki ale już tylko dla męża ja nie jadam... unikam ziemniaków w diecie.
Edytowany przez passoasecret 27 października 2012, 23:15
28 października 2012, 01:00
a może ugotuj pierś, pokrój w kosteczkę. w garnku rozpuść trochę masełka, wsyp wcześniej ugotowany ryż brązowy, pokrojoną pierś i koperek? ;>http://vitalia.pl/index.php/mid/118/fid/1480/diety/dieta/recipe_id/2781
albo zrób zapiekankę ? np. http://www.uwielbiam.pl/przepisy/przegladanie/zapiekanka-makaronowa-z-kurczakiem-i-mozzarella-w-sosie-pomidorowym,
możesz zrobić gulasz z piersią kurczaka, ja np dzisiaj miałam łazanki:) a może tortilla? Quesadillas? mnóstwo przepisów jest!
- Dołączył: 2011-06-22
- Miasto:
- Liczba postów: 3918
28 października 2012, 01:02
beztluszczowe nuggetsy!
28 października 2012, 01:09
ja jakiś czas temu z piersi miałam takie placuszki z pieczarkami kroje na kawałki piersi i pieczarki i wymieszam i cos tam jeszcze było i się smazy na patelni pychota :] ja to dzisiaj mam ziemniaki z udkiem :]
- Dołączył: 2012-08-24
- Miasto: Zbylitowska Góra
- Liczba postów: 1694
28 października 2012, 01:33
a ja nic nie wniose ale wypróbuje te przepisy bo brzmią smacznie
- Dołączył: 2011-05-30
- Miasto: Tam Gdzie Spełniają Się Marzenia
- Liczba postów: 383
28 października 2012, 08:31
Ja robię zapiekane piersi:
piersi z kurczaka posolić, posypać pieprzem i natrzeć czosnkiem, ułożyć w naczyniu żaroodpornym i piec w wysokiej temperaturze ok 20 min. Po tym czasie wyłożyć na mięso serek twarogowy (u mnie Turek figura naturalny, ładnie się piecze - nie rozwarstwia) wymieszany z oregano, zalać pomidorami krojonymi z puszki i znowu do pieca na ok 30 min. Pod koniec pieczenia można przykryć plasterkami sera żółtego i podgrzać do roztopienia. Dodatki dowolne. Ten kurczak jest naprawdę przepyszny i dietetyczny ;)
- Dołączył: 2012-10-23
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2
28 października 2012, 08:36
A ja polecam kurczaka z ryżem w sosie pomidorowo-jogurtowym. Pyszne :)
http://dietetycznie-w-kuchni.blogspot.com/2012/02/i-znow-ten-kurczak.htmlA tutaj masz mnóstwo ciekawych pomysłów na kurczaka (jeszcze nie wypróbowanych przeze mnie):
http://dietetycznie-w-kuchni.blogspot.com/2012/04/juz-wiem-co-z-tym-kurczakiem.html 28 października 2012, 08:43
passoasecret napisał(a):
sebastiann napisał(a):
Nie jem mięsa, bo lubię zwierzęta. Zwierzęta są potwornie traktowane podczas hodowli. Rodzi się taki mały kurczaczek, żyje wśród jakichś prętów, betonu, automatów. Żyje po to, żeby umrzeć. To jak w obozie koncentracyjnym.
Ty też żyjesz po to aby umrzeć. Kolejno jesteś wykorzystywany przez rodziców - sprawiasz im przyjemność i zajmujesz ich czas póki Cię nie odchowają - taka maskotka, potem w szkole manipulują Tobą dzieciaki i nauczyciele, niewiele się nauczysz a i tak wychodzi na ich, nawet jako dorosły nie jesteś wolny, bo musisz służyć dla kraju pracując na emerytów aby mieli emeryturę a Ty żyjesz za nędzne grosze albo co gorsza nie masz w tym stadzie pracy i przesiadujesz na necie zakładając nikomu niepotrzebne tematy i chcesz zapomnieć po co żyjesz... masz sto razy gorzej jak ten kurczak co zostaje raz zjedzony... Ciebie podjada społeczeństwo i Państwo na co dzień a co gorsze masz tego świadomość. Także jak nie masz przepisu na mój jutrzejszy obiadek to daruj sobie takie teksty o nędznym żywocie kurczaka bo ludzki jest niewiele lepszy.
![]()
jem kurczaka, świnkę:)
innych zwierząt nie ruszam, bo mi po prostu jest ich zal...
- Dołączył: 2010-05-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 195
28 października 2012, 08:45
polecam kieszonki. robisz farsz z wątróbki , nacinasz pierś tak aby stworzyć 'kieszonkę ' , wkładasz farsz , wykałaczką spinasz stronę od której farsz był wkładany , pieczesz w rękawie (w sumie wedle uznania)
- Dołączył: 2011-08-07
- Miasto: Skalista Kraina Katalonii
- Liczba postów: 3485
28 października 2012, 09:52
A moglabys podac przepis na ten farsz?
- Dołączył: 2011-05-25
- Miasto: Alderaan
- Liczba postów: 12868
28 października 2012, 09:54
passoasecret napisał(a):
sebastiann napisał(a):
Nie jem mięsa, bo lubię zwierzęta. Zwierzęta są potwornie traktowane podczas hodowli. Rodzi się taki mały kurczaczek, żyje wśród jakichś prętów, betonu, automatów. Żyje po to, żeby umrzeć. To jak w obozie koncentracyjnym.
Ty też żyjesz po to aby umrzeć. Kolejno jesteś wykorzystywany przez rodziców - sprawiasz im przyjemność i zajmujesz ich czas póki Cię nie odchowają - taka maskotka, potem w szkole manipulują Tobą dzieciaki i nauczyciele, niewiele się nauczysz a i tak wychodzi na ich, nawet jako dorosły nie jesteś wolny, bo musisz służyć dla kraju pracując na emerytów aby mieli emeryturę a Ty żyjesz za nędzne grosze albo co gorsza nie masz w tym stadzie pracy i przesiadujesz na necie zakładając nikomu niepotrzebne tematy i chcesz zapomnieć po co żyjesz... masz sto razy gorzej jak ten kurczak co zostaje raz zjedzony... Ciebie podjada społeczeństwo i Państwo na co dzień a co gorsze masz tego świadomość. Także jak nie masz przepisu na mój jutrzejszy obiadek to daruj sobie takie teksty o nędznym żywocie kurczaka bo ludzki jest niewiele lepszy.
Re-we-la-cja
![]()
Jak lubicie kurczaka na ostro i słodko, to polecam mój ostatnio lubiony sposób: marynuję mięso (piersi, pałki i udka- bez skóry) w mieszance sosu sojowego z sosem słodkim chilli, ilość na oko, tak aby każdy kawałek był chociaż trochę w marynacie zanurzony. Niby proste, ale sekretem jest czas, jak chcesz to dziś na obiad, to zamarynuj rano, a najlepiej było poprzedniego wieczora, ale od rana też wystarczy. Najlepszy jest upieczony na drugi czy trzeci dzień: skruszały i przesiąknięty aromatami, smakuje nieziemsko :)