Temat: 1000kcal -Przepisy od dietetyczki

II ŚNIADANIE
Mandarynki    (5 małych sztuk/ 3 duże -200 g)
Herbata czerwona bez cukru    (Szklanka)


PRZEKĄSKA
Orzechy laskowe/ włoskie    (Garść 30 g)

a jutro.. moje najlepsze i najsmaczniejsze danie z calej diety :D Na poczatku wydawalom i sie dziwne ale jest meeeeega dobre :D

Biedronka 0  dzięki za przepisy.Ja też jestem na  dietce1000kcal. Obiady gotuję sobie głównie na parze.Jak trzymam dietkę chudnę pięknie,ale brak mi wytrwałości.I rzucam się czasami na jedzenie.W rezultacie chudnę i tyję.Trudno mi przestawić się trwale na dietkę,ale ciągle próbuję.Pozdrawiam

To może ustal sobie mniej wymagającą dietę niż 1000 kcal i postaraj się więcej ćwiczyć. Teraz tala ładna pogoda, że można spacerować iść na rower, a niedługo popływać w jeziorze (jak masz taką możliwość).  

witam :)
już od tygodnia na diecie około 1000 kcal...
oczywiście wszystko w granicach rozsądku:)
i większość przepisów komponuję w miarę możliwości sama..
na obiad to np.  risotto  około 260 kcal
200g pieczarek
50g ryzu
50g koncentratu
100g cukinii
przyprawy do smaku-ulubione
nie dodaje oleju.. wszystko od razu podlewam odrobiną wody i później już jak z "normalnym" risotto

> To może ustal sobie mniej wymagającą dietę niż
> 1000 kcal i postaraj się więcej ćwiczyć. Teraz
> tala ładna pogoda, że można spacerować iść na
> rower, a niedługo popływać w jeziorze (jak masz
> taką możliwość).  

 

Calineczko1963  jeżdżę rowerkiem stacjonarnym prawie codziennie.Piszę prawie ,bo zdarzają się oczywiście dni kiedy mi się  po prostu nie chce,bo  mam tzw lenia,albo źle się czuję.Ale tych dni w miesiącu jest niewiele.Spacerki też zaliczam codziennie.Mam synka 21 miesięcy i spaceruję  z nim codziennie przynajmniej 2 godziny dziennie.Dieta bardziej kaloryczna odpada,bo na  jej efekty musiałabym bardzo długo czekać.Ja muszę widzieć szybko efekt  diety mnie  to bardziej  jakoś mobilizuje.

skoro rzucasz sie na jedzenie to zle dobierasz skladniki do tej diety 1000kcal.. ja jak bylam na tej diecie to bylam najedzona i nie myslalam o jakims podjadaniu itd :)

a fakt co do efektow to kazdy by chcial odrazu ajjj szkoda ze tak nie ma :D szybko tyjemy a chudniemy w tempie zolwim :P

biedronka czekam na zapiekankę z makaronu...dziękuję ,że założyłaś ten wątek -tego mi było trzeba

> skoro rzucasz sie na jedzenie to zle dobierasz
> skladniki do tej diety 1000kcal.. ja jak bylam na
> tej diecie to bylam najedzona i nie myslalam o
> jakims podjadaniu itd :)a fakt co do efektow to
> kazdy by chcial odrazu ajjj szkoda ze tak nie ma
> :D szybko tyjemy a chudniemy w tempie zolwim :P

 

 

To rzucanie się na jedzenie to efekt łakomstwa,a nie głodu..Po prostu po takiej półrocznej dietce mój mózg chc jeść wszystko to czego nie powinnam dotykać,smażone ,tłuste słodycze .I ni potrafię tej chęci opanować i powraca jojo.Przcież ja 3 miesiące temu ważyłam 20 kg mniej.Teraz znowu próbuję.Fakt,że ja ze swojej diety wyeliminowałam zupełnie tłuszcz nawet oliwę z oliwek.Może to ten błąd .U Ciebie w jadłospisie widzę  codziennie 1 łyżeczka.Pozdrawiam

Kilmtka, może czas na refleksję? Jak działa, czy raczej nie działa radykalna dieta już wiesz. Co z tego, że szybko schodniesz? Przy Twojej wadze wyjściowej dieta 1000 kcal do zdecydowanie za mało i pewnie nie zaspakaja nawet zapotrzebowania podstawowej przemiany materii, co organizm odbiera jako głodówkę. Biedronka słusznie mówi, że skoro się rzucasz na jedzenie, to masz w dodatku źle dobrane składniki. Eliminacja tłuszczu to na pewno błąd. Nawet przy takiej diecie powinno być ich co najmniej 15%, czyli 150 kcal. Przepisy, które są na tej stronie są fajne, ale tak jak Biedronka pisała - ważny jest bilans całego dnia, odpowiedni skład diety i jej dobór do zapotrzebowania kalorycznego zależnego od wagi, wieku, trybu życia.