Temat: Drink z mózgiem - jaki alkohol?

Chcę zrobić szota o wdzięcznej nazwie Małpi Mózg. Szot składa się z baileysa, grenadiny i - tu już zależy od przepisu - np. schnappsa brzoskwiniowego (np. archers) albo wódki z sokiem z limonki. Generalnie chodzi o to, że Baileys musi się ściąć i efekt ma być taki: 



Sęk w tym, że opcja wódka+sok z limonki sprawia, że drink jest mętny. Archersa nie kupię, bo mam ograniczony budżet. I teraz pytanie do Was: w czym w miarę przezroczystym zetnie mi się Baileys? Czy np. soplica pigwowa da radę? Myślałam o soplicy cytrynowo-miodowej, ale tam podobno nie ma cytryn, a nie chcę kupować w ciemno. Brzoskwiniowych likierów w budzecie nie ma. Znalazlam morelowy, ale jest mętny. Będę wdzięczna za wskazówki:)

Więc tak: sprawdziłam z wódką. Wódka nie ścina Baileysa;) Próbowałam też dolać do kieliszka wódki sok z limonki (osiada na dnie) i w to wpuścić Baileysa, ale efekt nie jest taki dobry jak przy zwykłej wodzie z Baileysem;) Za to np. kilkunastoprocentowy Lillet (czyli głównie białe wino z odrobiną likierów) ścina - mniej, niż woda z limonką, ale jednak. Białe wino by pewnie też ścinało, ale kurczę... mam jakieś opory w kwestii mieszania wina czy pochodnych wina z Baileysem.

Tak, jak pisze Balonkaa, chodzi o kwas. Dlatego zastanawiam się, czy np. taka cytrynowa czy pigwowa Soplica ma dość kwasu żeby ściąć Baileysa.

Asha: dzięki za podpowiedź, ale akurat kwestię utrzymania Baileysa na górze kieliszka olałam, bo na dole też daje radę. Chodzi o ścięcie:)

Pigwowa jest okrutnie słodka wiec wątpię 😊

@Asha: tak, jest słodka. Cytrynowa z miodem podobno też, i podobno nie czuć w niej cytryn:(


Znalazłam u siebie w domu jakąś zapomnianą, gęstą i słodką nalewkę pigwową. Tylko jest dość ciemna. Baileys względnie dobrze się ścina i zostaje u góry:) Może trzeba będzie pójść w tym kierunku. Albo po prostu skorzystam z tej nalewki, bo efekt jest wystarczająco creepy.

Uzależniona - a co to za okazja? Zaintrygowałaś mnie tym małpim mózgiem 😁

Pasek wagi

UzaleznionaOdLukrecji napisał(a):

@Asha: tak, jest słodka. Cytrynowa z miodem podobno też, i podobno nie czuć w niej cytryn:(

Znalazłam u siebie w domu jakąś zapomnianą, gęstą i słodką nalewkę pigwową. Tylko jest dość ciemna. Baileys względnie dobrze się ścina i zostaje u góry:) Może trzeba będzie pójść w tym kierunku. Albo po prostu skorzystam z tej nalewki, bo efekt jest wystarczająco creepy.

O proszę 😊 ps zapisuje sobie pomysł, moze kiedys zrobię dla gości 

@Asha: spróbuję jeszcze potem z kupną pigwówką i może wrzucę efekt. Kupna jest jaśniejsza, może lepiej wyjść:) Aha - wbrew temu, co piszą w wielu przepisach, puszczanie Baileysa przez słomkę nie jest zbyt proste i nie wygląda tak fajnie. Najlepiej użyć do tego strzykawki:)

@Balonkaa: to na panieński:)

Ja się nie znam, ale jak wpadniesz na jakiś pomysł to daj znać - ukradnę ten pomysł na halloween :D

Tez kradne na halloween ;) 

A co do alkoholu, to nie ma w biedrze albo w lidlu jakiejś podroby Archersa? A może likier kokosowy typu Malibu dałby radę? 

Kurcze, ja się przeraziłam :) Nie ruszyłabym takiego drinka pomimo, że Baileys-a lubię. Ja jednak nie tylko jem ale i piję oczami 😁

Pasek wagi

UzaleznionaOdLukrecji napisał(a):

@Asha: spróbuję jeszcze potem z kupną pigwówką i może wrzucę efekt. Kupna jest jaśniejsza, może lepiej wyjść:) Aha - wbrew temu, co piszą w wielu przepisach, puszczanie Baileysa przez słomkę nie jest zbyt proste i nie wygląda tak fajnie. Najlepiej użyć do tego strzykawki:)

@Balonkaa: to na panieński:)

super pomysl :D i fajnie ze sie tak wczuwasz w przygotowania! :D

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.