© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 czerwca 2019, 20:56
Hejka dziewczyny.. Pytam bardziej doświadczonych osób, które się znają i robiły to mnóstwo razy, a mianowicie chodzi o ubicie śmietany. Oglądałam różne poradniki i w jednym mówią że temperatura pokojowa, w drugim że co najmniej kilka godzin w lodówce musi stać śmietana, a w trzecim że nawet dobrze by było żeby miska była zimna.. i już sama nie wiem.. A chodzi o to żeby ubić śmietanę z masą kajmakową..
Więc jak zmiksuje porządnie schłodzoną śmietanę i dodam po czasie masę kajmakową w temperaturze pokojowej to mi się nie zepsuje? Proszę o pomoc.
17 czerwca 2019, 21:08
moja babcia zawsze mówiła, ze schłodzona musi być a dodatki tez w zbliżonej temperaturze.
Raz nie schłodziłam i mi się zważyła. Ale to może być samospełniająca się przepowiednia
17 czerwca 2019, 21:08
Przede wszystkim śmietanka ubita nie może za długo stać, więc jak będziesz dodawać "po czasie" to może być za późno ;) możesz do śmietanki delikatnie spróbować wmiksować masę kajmakową, ale od razu. Masa może być w temperaturze pokojowej, byle nie była cieplejsza, np podgrzana bo wtedy wszystko się rozpuści. No i nie wiem jak 2 tak różne konsystencje będą się łączyć. Ja śmietankę łączyłam do tej pory tylko z upłynnioną czekoladą lub z mascarpone, kajmaku nie próbowałam.
17 czerwca 2019, 21:10
Chodziło mi że w przepisie jest powiedziane że ubijamy śmietanę do momentu gdzie delikatnie zaczyna gęstnieć po czym dodajemy 2 łyżki masy kajmakowej i potem ubijamy już do końca.. Nie miałam na myśli że " po czasie " to po iluś tam godzinach :P
17 czerwca 2019, 21:13
Chodziło mi że w przepisie jest powiedziane że ubijamy śmietanę do momentu gdzie delikatnie zaczyna gęstnieć po czym dodajemy 2 łyżki masy kajmakowej i potem ubijamy już do końca.. Nie miałam na myśli że " po czasie " to po iluś tam godzinach :P
aaaa oki :) to tak, śmietankę ubijasz dobrze schłodzoną i możesz dodać masę w temperaturze pokojowej :D
17 czerwca 2019, 21:15
Wyciągam z lodówki 5 około minut przed ubiciem( Nie wiem czy konieczne no tak już mi się wyrobił zwyczaj). I ubijam nie na największych obrotach na początku, dopiero potem stopniowo zwiększam.
17 czerwca 2019, 21:36
Mocno schłodzić, nawet na granicy zamrożenia. Możesz dodać śmietanfix, będzie ubita na sztywno.
Edytowany przez ggeisha 17 czerwca 2019, 21:36
17 czerwca 2019, 22:02
musi byc bardzo zimna. Ja raz zrobilam z takiej w temp pokojowej to zwazyla się, innym razem mialam 2 bardzo zimne plus gdzieś poza lodowka mi sie trzecia zapodziala, dodalam do zimnych i tez sie zwazyla... przez jakis czas mialam obsesje na punkcie ubicia bitej smietany, bo wazyla mi sie non stop 0.o doszlo do tego, ze maz wychodzil jak ubijalam, zeby nie byc przy tym, jak mi sie zwazy.
17 czerwca 2019, 22:15
tylko nie ubijaj strasznie długo bo ci się masło zrobi
17 czerwca 2019, 22:38
Ja schładzam śmietanę w lodówce I wyciągam tuż przed ubijaniem. Dodatkowo widełki daję na 10 min. do zamrażarki. I dodaj śmietanfix jak pisała ggeisha albo żelatynę, bo przy tych upałach szybko się rozpłynie. No chyba, że masz na tyle miejsca w lodówce. Jak będziesz dodawać już masę kajmakową to zmniejsz obroty.
