- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 lutego 2018, 20:04
Czy znacie przypadki zajscia w ciaze przy stosunku przerywanym ? Z partnerem stosujemy ta metode pare lat. Zawsze dochodzi poza mna.
Ale zaczal spozniac mi sie okres i nie ukrywam,ze troszke sie zmarwilam
2 lutego 2018, 11:34
Kobiety orgazmow wcale nie maja a co dopiero, zeby razem szczytowali.Nie chodzi o spermę, ale te ostatnie skurcze, drżenie - wspólny orgazm, bo nie wydaje mi się, żeby sam wytrysk był dla faceta orgazmem. Pewnie, że kobieta może mieć wcześniej, ale to nie to samo co wspólne szczytowanie. Takie raczej osobne - każdy sobie obok...tez mnie to nie meczy, wrecz wole, jak nie dochodzi we mnie, z tym, ze ja dochodze pierwsza i jestem spelniona a on zaraz za mna. Nie wiem co w tym, zeby sperma znalazla sie we mnie jest takiego super.
???? Serio? To po co współżyją???
2 lutego 2018, 12:15
Dla mnie to stosunek niedokończony. Czułabym totalny niedosyt.ggeishaNie wiem kto Ci powiedział, że się ludzie męczą, może Ty masz takie doświadczenia ja, ani mój mąż na pewno nie.
Niedosyt? Ja tego nie widze. Zazwyczaj dochodze szybciej niz maz. Jemu ta metoda tez odpowiada, bo moze konczyc w moich ustach. Obie strony zadowolone ;)
2 lutego 2018, 12:23
z pierwszym partnerem miałam stosunki tylko przerywane, przez 1,5 roku nie zaszłam w ciążę a z tego co wiem oboje jesteśmy płodni, bo on ma dziecko z inną partnerką, a ja właśnie jestem w ciąży. On tak lubił, wolał wcześniej wyjść, niż w robić to w prezerwatywie. Ja też nie lubię prezerwatyw, dlatego z obecnym partnerem najpierw seks bez gumki i ja wtedy dochodziłam, a nawet jak nie doszlam to już byłam nakręcona, a potem, jak partner wiedział, że niedługo będzie kończył, zakładał prezerwatywę i kończył w środku. tak było przez ponad 6 lat i nie wpadliśmy, bez zabezpieczenia uprawialiśmy też seks w trakcie miesiączki, bądź na dzień przed i tez nie było wpadki. W ciążę zaszłam w następny dzień po dniach płodnych, w sumie w nocy więc na granicy, ale to nie był stosunek przerywany, za to pierwszy stosunek bez zabezpieczenia do końca w inne dni niż wcześniej wymieniłam. Nie uznaje tego za wpadkę bo mieliśmy myślenie, że w tym wieku i już z ogarniętą sytuacją mieszkaniową i pracową jakby sie trafiło to nie będzie tragedii.
2 lutego 2018, 16:32
???? Serio? To po co współżyją???Kobiety orgazmow wcale nie maja a co dopiero, zeby razem szczytowali.Nie chodzi o spermę, ale te ostatnie skurcze, drżenie - wspólny orgazm, bo nie wydaje mi się, żeby sam wytrysk był dla faceta orgazmem. Pewnie, że kobieta może mieć wcześniej, ale to nie to samo co wspólne szczytowanie. Takie raczej osobne - każdy sobie obok...tez mnie to nie meczy, wrecz wole, jak nie dochodzi we mnie, z tym, ze ja dochodze pierwsza i jestem spelniona a on zaraz za mna. Nie wiem co w tym, zeby sperma znalazla sie we mnie jest takiego super.
Ja tez nie mam orgazmow pochwowych i chyba wiekszosc kobiet ma tylko lechtaczkowe. A wspolzycie bez orgazmu tez jest przyjemne, sama bliskosc mezczyzny, jego oddech, sapanie, odglosy klaszczacych o siebie cial,itp.
Stosunek przerywany tez moze byc bardzo przyjemny, chociazby ze wzgledu na to, ze mezczyzna moze trysnac na twarz, piersi. Jedyna opcja to misjonarz z koncem w pochwie?
2 lutego 2018, 23:25
Ja tez nie mam orgazmow pochwowych i chyba wiekszosc kobiet ma tylko lechtaczkowe. A wspolzycie bez orgazmu tez jest przyjemne, sama bliskosc mezczyzny, jego oddech, sapanie, odglosy klaszczacych o siebie cial,itp.Stosunek przerywany tez moze byc bardzo przyjemny, chociazby ze wzgledu na to, ze mezczyzna moze trysnac na twarz, piersi. Jedyna opcja to misjonarz z koncem w pochwie????? Serio? To po co współżyją???Kobiety orgazmow wcale nie maja a co dopiero, zeby razem szczytowali.Nie chodzi o spermę, ale te ostatnie skurcze, drżenie - wspólny orgazm, bo nie wydaje mi się, żeby sam wytrysk był dla faceta orgazmem. Pewnie, że kobieta może mieć wcześniej, ale to nie to samo co wspólne szczytowanie. Takie raczej osobne - każdy sobie obok...tez mnie to nie meczy, wrecz wole, jak nie dochodzi we mnie, z tym, ze ja dochodze pierwsza i jestem spelniona a on zaraz za mna. Nie wiem co w tym, zeby sperma znalazla sie we mnie jest takiego super.
Dziwne. Ja zawsze mam orgazm przy finiszu. Kto powiedział, że na misjonarza?! Jest tysiąc innych pozycji jeszcze. Akurat na misjonarza nie lubimy A tryskać można za drugim razem - jest wybór
4 lutego 2018, 18:53
Ja tez nie mam orgazmow pochwowych i chyba wiekszosc kobiet ma tylko lechtaczkowe. A wspolzycie bez orgazmu tez jest przyjemne, sama bliskosc mezczyzny, jego oddech, sapanie, odglosy klaszczacych o siebie cial,itp.Stosunek przerywany tez moze byc bardzo przyjemny, chociazby ze wzgledu na to, ze mezczyzna moze trysnac na twarz, piersi. Jedyna opcja to misjonarz z koncem w pochwie????? Serio? To po co współżyją???Kobiety orgazmow wcale nie maja a co dopiero, zeby razem szczytowali.Nie chodzi o spermę, ale te ostatnie skurcze, drżenie - wspólny orgazm, bo nie wydaje mi się, żeby sam wytrysk był dla faceta orgazmem. Pewnie, że kobieta może mieć wcześniej, ale to nie to samo co wspólne szczytowanie. Takie raczej osobne - każdy sobie obok...tez mnie to nie meczy, wrecz wole, jak nie dochodzi we mnie, z tym, ze ja dochodze pierwsza i jestem spelniona a on zaraz za mna. Nie wiem co w tym, zeby sperma znalazla sie we mnie jest takiego super.
Jak dla mnie ohyda, ale rozumiem inne preferencje
Co do tematu nie stosowałam i nie zamierzam. Stosując tabsy i gumki mam strachu, a co dopiero w taki sposób
6 lutego 2018, 03:03
praktykuje od 14 miesiecy, w ciaze nie zaszlam, ale moj partner cos mnie ostatnio ciagle nazbyt czesto i czule po brzuchu dotyka, az mnie wzdryga. dla mnie przerywany jest najbardziej satysfakcjonujacy. nie lubie w gumie bo nie ma tego uczucia i trzeba sie odrywac w najbardziej przyjemnym momencie. po tabletkach anty libido mialam takie ze az mnie odrzucal dotyk (i to wcale nie zle dobranych), nie bede wiecej stosowac hormonow, nie jestem miska na nasienie, chce miec przyjemnosc a nie tylko nie zajsc w ciaze.