- Dołączył: 2008-11-14
- Miasto: Sandomierz
- Liczba postów: 4252
16 marca 2011, 18:28
Mam do was pytanie, do dziewczyn które mają dwoje lub więcej dzieci.Czym się kierowałyście decydując się na drugie czy kolejne dziecko?Czy po prostu czułyście taką potrzebę,uczucia itp czy to było wyrachowanie w stylu "bo jak mnie zabraknie to nie będzie samo jedno" ?
- Dołączył: 2009-04-24
- Miasto: Austria
- Liczba postów: 1554
16 marca 2011, 21:27
zeby corka miala towarzystwo:)) no i jakos jedno dziecko to malo dla mnie:)))
- Dołączył: 2009-04-24
- Miasto: Austria
- Liczba postów: 1554
16 marca 2011, 21:29
jejku jak jak czytam niektore opisy porodow to az mi slabo... ja bardzo milo wspominam oba porody (silami natury pierwszy ze znieczuleniem)
- Dołączył: 2009-04-24
- Miasto: Austria
- Liczba postów: 1554
16 marca 2011, 21:34
.
Edytowany przez Agthre 16 marca 2011, 21:34
- Dołączył: 2008-03-26
- Miasto: Chatka Na Plaży
- Liczba postów: 82
16 marca 2011, 21:48
Jako jedynaczka radzę wszystkim posiadanie min dwójki dzieci :) Wierzcie mi, to się tylko tak wydaje, że jest super, bo rodzice zajmują się tylko tym jednym dzieckiem, mają dla niego czas itd. Owszem, są plusy takiej sytuacji, ale ja jednak ciągle żałuję, że nie mam i nie będę mieć rodzeństwa. Ale za to sama planuję trójkę maluchów :) Tylko kandydata na tatusia coś nie mogę znaleźć :P
- Dołączył: 2011-02-28
- Miasto: Strzelin
- Liczba postów: 1654
16 marca 2011, 21:52
Ilu potomków sie dochowalaś???
Heh znieczulenie... też chcialam... wiedziałam ze sa płatne, ale nie wiedzialam że nie sa dostepne w kazdym szpytalu... i nawet specjalnie nie interesowałam się wczesniej ich dostepnością... załozyłam po prostu że urodzę silami natury na "żywca "jak to niektórzy mówią... ale jednak ból przekroczył moje oczekiwanie.. a po za tym zmeczenie i niewyspanie mnie dopadlo... gdy zapytałam polożna o znieczulenie i jego cene troche mnie wysmiała i powiedziała że anestezjolog nie bedzie specjalnie do mnie przychodził... zanim zaplanuje drugie dziecko (bo mysle że kiedyś się to stanie) poszukam sobie szpitala który zagwarantuje mi własnie mozliwośc znieczulenia
- Dołączył: 2009-04-24
- Miasto: Austria
- Liczba postów: 1554
16 marca 2011, 21:56
ja mam dwie dziewczynki. obie urodzone w Austrii i tutaj porod ze znieczuleniem jest bezplatny, tak samo jak porod w wodzie... no i podejscie do rodzacej i pacjetnow jest zupelnie inne
- Dołączył: 2009-07-10
- Miasto: Sulnowo
- Liczba postów: 1044
16 marca 2011, 22:11
Ja mam cztery córy. Chciałam mieć piątkę dzieci, ale mi już nie wolno, bo ledwo udało mi się zostać na tym świecie przy czwartym porodzie. Miałam krwotok. Także mam tylko czwórkę, ale są świetne dziewczyny. Najstarsza 17 lat, potem 12, 10 i 3 lata. Za jakieś 2-3 lata przydałoby się jeszcze jedno, ale...
Sama mam dwie siostry i nie wyobrażałam sobie mieć mniej niż trójkę dzieci. Moi rodzice pochodzą z rodzin wielodzietnych i wiele moich ciotek i wujów ma kilkoro dzieci.
- Dołączył: 2009-09-25
- Miasto:
- Liczba postów: 960
16 marca 2011, 22:28
ja mam 3 dzieci z duza roznica lat (13lat,3lata i poltora roku)i jestem mega szczesliwa pomimo ze czesto bardzo zmeczona ,wszystkie dzieci planowane,po pierwszym duza przerwa bo wyjazd za granice i tu ukladanie (wpasowywanie)sie w srodowisko,zreszta bylam mloda i nie chcialam wtedy miec wiecej dzieci ale gdy sytuacja nasza sie ustabilizowala(materialnie i z pobytem)to zdecydowalismy sie (po namowach meza-) na drugie dziecko i tak zakochalam sie w mojej malej dziewczynce ze postanowilismy jej pomoc i dorobic rodzenstwo!!porody 1°w polsce tragedia 12 h krzykow i placzu 2 °super przezycie ze znieczuleniem bez bolu i calkiem swiadome uwienczone na koniec lampka szampana 3° ze znieczuleniem ale danym zbyt pozno takze pol na pol !!!
- Dołączył: 2007-11-20
- Miasto: New York
- Liczba postów: 3232
16 marca 2011, 22:28
> Mam do was pytanie, do dziewczyn które mają dwoje
> lub więcej dzieci.Czym się kierowałyście decydując
> się na drugie czy kolejne dziecko?Czy po prostu
> czułyście taką potrzebę,uczucia itp czy to było
> wyrachowanie w stylu "bo jak mnie zabraknie to nie
> będzie samo jedno" ?
"bo jak mnie zabraknie to nie będzie samo jedno" - tym się kierowałam, ale nie nazwałabym tego wyrachowaniem, a raczej troską o to, żeby w przyszłości miały w sobie oparcie.
- Dołączył: 2008-04-30
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 6482
16 marca 2011, 22:34
a ja mam trojke dzieci.. porody mialam makabryczne tzn...dwa razy przechodzilam krwotok ,drugie dziecko ledwo co przezylo ale pomimo tego chcialabym jeszcze jedno dziecko miec .,a czy mi sie uda to nie wiem ,gdyz od trzech lat walcze z endometrioza i ciezko jest w ciaze zajsc ...;)