- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
16 marca 2011, 16:40
Bardzo proste pytanie:) Krzyczalyscie podczas porodu?*
* Czy to tylko tak na filmach wyglada?
16 marca 2011, 17:34
ale dlaczego kopanie dziecka przeraża? czy kąpanie? bo nic nie rozumiem :)
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
16 marca 2011, 17:34
Nacinanie jak nacinanie ale chyba o wiele gorsze jest tego szycie brrrr
- Dołączył: 2009-09-24
- Miasto: Rome
- Liczba postów: 3936
16 marca 2011, 17:35
a co to ma za znaczenie czy boli, czy BARDZO boli. jak sie poród zaczął to juz sie musi zakonczyc;]
ja źle wspominam, ale to przez personel, komplikacje i to ze podali mi oksytocyne, poktorej akcja rozkreca sie baardzo szybko a skurcze są nieporównywalne do tych "naturalnych". a i tak po 6 godzinach gryzienia poręczy łóżka trafiłam na operacyjną.
16 marca 2011, 17:36
nie przy pierwszym nacinali nawet nie wiedzialam ze to zrobia.. tak szybko machnela nozycami.. ale pisalam juz ze ten porod to porazka byla.. drugi porod bez nacinania.. dwie położne masowały skórę żeby nie pękłą.. i było ok bez szycia
16 marca 2011, 17:36
>
TYLE KOBIET URODZIŁO BEZ ZNIECZULENIA A TY CUDUJESZ..
Kiedyś usłyszałam taką fajną wypowiedź lekarza a propos tego typu komentarzy (to nie cytat, ale oddam sens wypowiedzi):
Równie dobrze można byłoby powiedzieć: hej! Po co rodzić w szpitalu? W Afryce kobiety rodzą dzieci w swoich chatach i nie marudzą. Co z tego, że co 5 dziecko umiera i co 20 kobieta? Natura tak chciała, to się nie powinno marudzić.
Ironia cud malina.
16 marca 2011, 17:36
o tak oksytocyna to coś czego najlepiej uniknąć..
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
16 marca 2011, 17:37
Odbieralam dwa porody...kotek:D.
Jedna sie darla w nieboglosy-mloda byla.
Druga dala rade z kilkoma miauknieciami-ta jzz doswiadczona byla.
- Dołączył: 2009-09-24
- Miasto: Rome
- Liczba postów: 3936
16 marca 2011, 17:37
a co do znieczulenia... jak liczysz, że dostaniesz. to sie zdziwisz:]
16 marca 2011, 17:40
prawo do znieczulenia, prawo do porodu rodzinnego, prawo do wyboru pozycji, prawo ochrony krocza.. heh tak czytałam te prawa to moje wszystkie zostały złąmane przy pierwszym porodzie..