Temat: szkoła rodzenia tak czy nie?

> A jesli chodzi i polozne w szpitalu to sorry...
> ale mi nikt nie pokazal jak dziecko przewinac, nie
> napoknal co ile ta pilesyzke zmieniac, jak karmic
> (dopiero pod koniec) jak kapac (braly dziecko jak
> kurczaka nad zlew pod kran i tam myla w ciagu 5
> sekund.....)   Moja corka miala uczulenie na
> pllyny Johnsona.... a w szpitalu tego uzywali do
> kapania, moje dziecko po kapilei wygladalo jak
> poparzone! czerwone,wioelkie plamy i placz.. i
> jeszcze z morda na mnie skakaly ze TO MOJA WINA!
> BO uzylam zlego plynu do plukania i zlego
> proszku.....   Ogolnie w szpitalu bez komentarza,
> zero pomocy.    

większość kobiet rodzi bez wcześniejszego uczęstrzania na zajęcia w szkole rodzenia i dają sobie radę podczas porodu, to nie ma większego znaczenia, bo każda kobieta jest inna. Co do położnych  w szpitalach to takie są realia w Polsce ale też nie wszędzie tak jest,że położne nie interesują się i nie dbają o Mamusie. Wszystko zależy od szpitala,jego warunków, ile zarabiają niestety takie położne i wielu innych rzeczy.. W prywatnych placówkach obchodzą się z Tobą jak z jajkiem, w publicznych szpitalach jest inaczej ale i tak są też te "dobre" położne, nie ma sensu wrzucać wszystkich do jednego worka

http://forum.styl.fm/szkola-rodzenia-czy-warto-za-i-przeciw.t53617.htm  masz tu i poczytaj sobie opinie innych kobiet :)

wg. mnie warto i to bardzo!przede wszystkim wlasnie na umiejtnosc odpowiedniego oddychania w kazdej fazie porodu. A dla tych co pisza co tam takie oddychanie to pozytajcie sobie na necie jak wazne jest odpowiednie oddychanie i dla dziecka i dla rodzacej kobiety. I sorry ale na nauke tego podczas porodu to juz jest za pozno :/ Poza tym pokazcie mi szpital, w kotrym polozna jest przy was caly czas ( wylaczajac te kwestie jesli ktos ma wykupiona swoja polozna)i pokazuje Wam jak macie oddychac i jaka pozycje przybrac w danym momencie. I moze to brzmi dziwnie ,ale tego naprawde trzeba sie nauczyc i cwiczyc. A dzieki oddychaniu mozna zmniejszyc odczuwalnosc bolu! Takze chocby tylko ze wzgledu na to warto do szkoly isc!

Ja nie mogłam chodzić na szkołę rodzenia, bo miałam zagrożoną ciążę i trochę żałuję. Znajoma chodziła i bardzo to sobie chwaliła. Myślę, że warto, ale warto też poszukać bezpłatnych albo tańszych zajęć w szpitalu niż wydawać 500zł...

.       

.

.

musisz sama podjąć decyzje czy potrzebne Ci to

ja mieszkam w UK i tutaj szkoła rodzenia jest za darmo :) szczerze? to byłam sceptycznie nastawiona i zaczęłam chodzić z nudów ;) gdybym mieszkała w Polsce na pewno bym nie poszła.
natomiast dzisiaj mogę powiedzieć,że była to bardzo dobra decyzja! dowiedziałam się dużo przydatnych rzeczy,przez co jestem spokojniejsza :)