Temat: Ciąża późno wykryta

Mam problem z ustaleniem czy jestem w ciąży. Zrobiłam kilka testów które wyszły negatywne. W poniedziałek poszłam do lekarza i skierował mnie na badanie krwi LH i FSH bo w uk nie wykonują beta hcg. Dzisiaj poszłam odebrać wyniki i lekarz bardzo zdziwiony i nowi ze wyniki nie wskazują na ciążę. Ja nie krwawie a za to mam objawy typowe na 7/8tydzien. Dał mi skierowanie do szpitala na usg. Nie wiem jak długo będę musiała na to usg czekać ale czuje ze zwariuje. Czy znacie jakieś przypadki ciąży trudnej do wykrycia? Bo juz sama nie wiem co myśleć o moim przypadku. 

raczej nie ma szans ze jestes w ciazy.

W UK nie robią USG od razu? Bo u ginekologa byłaś tak?

Pasek wagi

olecka napisał(a):

W UK nie robią USG od razu? Bo u ginekologa byłaś tak?

Tutaj się ze wszytkim chodzi najpierw do lekarza ogólnego i on kieruje dalej. Z tego co wiem to kobieta będąca w ciązy przez cały czas jej trwania jest pod opieką pielęgniarki i lekarza rodzinnego.

Dostałam skierowanie do szpitala na usg. Musze iść ze skierowaniem, zostawić je i dopiero za parę dni dostane list z terminem wiEC zanim do tego dojdzie a jestem rzeczywiście w ciąży to możliwe ze będę już w 12 tygodniu. Taki dziwny kraj trochę. 

MariEbe napisał(a):

olecka napisał(a):

W UK nie robią USG od razu? Bo u ginekologa byłaś tak?
Tutaj się ze wszytkim chodzi najpierw do lekarza ogólnego i on kieruje dalej. Z tego co wiem to kobieta będąca w ciązy przez cały czas jej trwania jest pod opieką pielęgniarki i lekarza rodzinnego.Dostałam skierowanie do szpitala na usg. Musze iść ze skierowaniem, zostawić je i dopiero za parę dni dostane list z terminem wiEC zanim do tego dojdzie a jestem rzeczywiście w ciąży to możliwe ze będę już w 12 tygodniu. Taki dziwny kraj trochę. 

Aaa i wszystko jasne. No trochę dziwnie. Narzeczona kuzyna 2 razy rodziła w UK. Opowiadała, że USG miała robione może z 3 razy w jednej ciąży. Przez całą ciążę miała cukrzycę, ale nikt się tym nie przejmował. A jej koleżanka była już 2 tygodnie po terminie i musiała do pracy normalnie chodzić do momentu kiedy nie zacznie rodzić. Że już nie wspominając o tym, że lekarz zalecał jej wypicie lampki czerwonego wina raz na tydzień...

Pasek wagi

olecka napisał(a):

W UK nie robią USG od razu? Bo u ginekologa byłaś tak?

oczywiście, ze nie. do 12 tygodnia, w ogóle nie jesteś w ciąży. znajoma zaszła w UK i na wszystko latała do pl. kobiety tam nie spotykają się z ginekologami. tylko z położnymi - informacja z Londynu. 

Pasek wagi

olecka napisał(a):

MariEbe napisał(a):

olecka napisał(a):

W UK nie robią USG od razu? Bo u ginekologa byłaś tak?
Tutaj się ze wszytkim chodzi najpierw do lekarza ogólnego i on kieruje dalej. Z tego co wiem to kobieta będąca w ciązy przez cały czas jej trwania jest pod opieką pielęgniarki i lekarza rodzinnego.Dostałam skierowanie do szpitala na usg. Musze iść ze skierowaniem, zostawić je i dopiero za parę dni dostane list z terminem wiEC zanim do tego dojdzie a jestem rzeczywiście w ciąży to możliwe ze będę już w 12 tygodniu. Taki dziwny kraj trochę. 
Aaa i wszystko jasne. No trochę dziwnie. Narzeczona kuzyna 2 razy rodziła w UK. Opowiadała, że USG miała robione może z 3 razy w jednej ciąży. Przez całą ciążę miała cukrzycę, ale nikt się tym nie przejmował. A jej koleżanka była już 2 tygodnie po terminie i musiała do pracy normalnie chodzić do momentu kiedy nie zacznie rodzić. Że już nie wspominając o tym, że lekarz zalecał jej wypicie lampki czerwonego wina raz na tydzień...

Trochę tutaj jest inaczej z opieką medyczną niż u nas.

Ale nadal nie wiem co mi dolega. Lekarz stwierdził że zapewne jestem w ciąży tylko badania nie wykazały. 

Ja się martwię.  Myślałam że dzisiaj usłyszę dobra nowinę. 

Moja koleżanka tak miała. Na tyle, że miała robione multum innych badań, bo ciągle źle się czuła, mdlała, wszystko. Dopiero druga wizyta u ginekologa potwierdziła ciążę. A jeszce gin mówiła: "spokojnie, nie ma szans, że jest pani w ciąży"...a tu fasolka, bijące serduszko.

Olecka, ja w De też mam tylko trzy usg przez całą ciąże. Jak się rozwija prawidłowo to nie ma sensu robić więcej tak naprawdę.

W ciazy jestes pod opieka mid wife, cos w rodzaju pielegniarki/poloznej. A jakie masz obiawy? Bo ja jak jeszcze tabletek nie bralam to miewalam ni z gruszki nie z pietruszki przerwe w krwawieniu 7-9 tygodni przy zazwyczaj wzglednie regularnych okresach.

Pasek wagi

Maratha napisał(a):

W ciazy jestes pod opieka mid wife, cos w rodzaju pielegniarki/poloznej. A jakie masz obiawy? Bo ja jak jeszcze tabletek nie bralam to miewalam ni z gruszki nie z pietruszki przerwe w krwawieniu 7-9 tygodni przy zazwyczaj wzglednie regularnych okresach.

Ja zazwyczaj miałam cykle 32-33 dni . Objawy to strasznie bolące piersi, zawroty głowy i migrena. Senność, lekkie mdlosci. Ból podbrzusza, ale zupełnie inny jak na miesiączkę.  Czuje takie klucie czasami. Poza tym cera strasznie mi się pogorszyła.  Sucha skóra i miałam parę dni temu coś w rodzaju reakcji alergicznej.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.