Temat: Reakcja na badanie szyjki macicy.

Czemu niektóre kobiety są takie zacofane i nieświadome swojego ciała, że na przykład jak ktoś mówi, że bada sobie szyjkę macicy w czasie cyklu, czyli, że wkłada sobie tam palce, to one są zniesmaczone i oburzone i jadą po tym kimś jak jakaś święta inkwizycja w średniowieczu.

Ludzie hellooł mamy 21 wiek!

nainenz napisał(a):

ggeisha napisał(a):

Doma19 napisał(a):

ggeisha napisał(a):

nainenz napisał(a):

No fuj jest wkładanie paluchow do cpiki :|
Dziwna jesteś. Brzydzi Cię własne ciało?No taaaak... rączki na kołderce 
Wybacz za szczerość ale skoro jesteś tak otwarta na swoje ciało to palce w tylek też sobie wkładasz? 
Jak muszę, to wkładam. Coś w tym dziwnego? Niektórzy różne inne rzeczy tam wkładają :D
A niektórzy gwalca i zabijają :|
no nainez ale bez jaj, a tampona to kijem wkładasz ? Ja nie badam szyjki bo nie mam takiej potrzeby, mam regularne cykle, z widocznym sluzem plodnym, bólami owulacyjnymi, więc nie jest mi to potrzebne, ale generalnie moja wagina mnie nie brzydzi 

Mam nadzieje, ze sobie zartujecie, mowiac "fuj" o wlasnej waginie... O_O a jesli nie, to szkoda mi was :(

ggeisha napisał(a):

Doma19 napisał(a):

ggeisha napisał(a):

nainenz napisał(a):

No fuj jest wkładanie paluchow do cpiki :|
Dziwna jesteś. Brzydzi Cię własne ciało?No taaaak... rączki na kołderce 
Wybacz za szczerość ale skoro jesteś tak otwarta na swoje ciało to palce w tylek też sobie wkładasz? 
Jak muszę, to wkładam. Coś w tym dziwnego? Niektórzy różne inne rzeczy tam wkładają :D

Nie wiem czemu, ale rozbawiło mnie to. :D

Ja nie wiem o co w ogóle szum. Przecież nie chwalicie się tym na prawo i lewo, tylko jeśli jest akurat taki temat i ktoś cię zapyta, to w czym problem? U ginekologa też majty się wstydzicie zdjąć? Nie rozumiem co jest takiego "fuj" we własnym ciele. ;)

Kllla napisał(a):

nainenz napisał(a):

ggeisha napisał(a):

Doma19 napisał(a):

ggeisha napisał(a):

nainenz napisał(a):

No fuj jest wkładanie paluchow do cpiki :|
Dziwna jesteś. Brzydzi Cię własne ciało?No taaaak... rączki na kołderce 
Wybacz za szczerość ale skoro jesteś tak otwarta na swoje ciało to palce w tylek też sobie wkładasz? 
Jak muszę, to wkładam. Coś w tym dziwnego? Niektórzy różne inne rzeczy tam wkładają :D
A niektórzy gwalca i zabijają :|
no nainez ale bez jaj, a tampona to kijem wkładasz ? Ja nie badam szyjki bo nie mam takiej potrzeby, mam regularne cykle, z widocznym sluzem plodnym, bólami owulacyjnymi, więc nie jest mi to potrzebne, ale generalnie moja wagina mnie nie brzydzi 
no killa bez jaj , że jesteś tak mało inteligentna 

nie mogę wytrzymać ze śmiechu, jak można się brzydzić własnego ciała? ja badam sobie szyjkę macicy i śluz, dzięki temu wiem w jakich jestem dniach :)

Kllla napisał(a):

   Ja nie badam szyjki bo nie mam takiej potrzeby, mam regularne cykle, z widocznym sluzem plodnym, bólami owulacyjnymi, więc nie jest mi to potrzebne, ale generalnie moja wagina mnie nie brzydzi 

Mimo wszystko radzę poszerzyć obserwację. Nie koniecznie o szyjkę, bo nie każdy lubi / ma czas / umie, ale o pomiary temperatury to koniecznie. Jeśli zależy Ci na kontroli cyklu. Bez skoku temperatury nigdy nie będziesz miała pewności, a ból owulacyjny bywa zwodniczy (nie boli w dniu owulacji, tylko wcześniej albo później - częściej wcześniej), natomiast skok temperatury po szczycie płodnego śluzu daje Ci 100% gwarancję, że owulacja miała miejsce. Dodajesz do tego 3 dni ze względu na żywotność plemników - i hulasz do końca cyklu bez zabezpieczeń zupełnie bezpiecznie :)

przeciez to normalna sprawa przy sprawxzaniu dni plodnych przy planowaniu ciazy.te co sie brzydza to sa jeszcze niedojrzale dziewczyny. Niektore z nich nigdy nie dorosna:)

Pasek wagi

ggeisha napisał(a):

Kllla napisał(a):

   Ja nie badam szyjki bo nie mam takiej potrzeby, mam regularne cykle, z widocznym sluzem plodnym, bólami owulacyjnymi, więc nie jest mi to potrzebne, ale generalnie moja wagina mnie nie brzydzi 
Mimo wszystko radzę poszerzyć obserwację. Nie koniecznie o szyjkę, bo nie każdy lubi / ma czas / umie, ale o pomiary temperatury to koniecznie. Jeśli zależy Ci na kontroli cyklu. Bez skoku temperatury nigdy nie będziesz miała pewności, a ból owulacyjny bywa zwodniczy (nie boli w dniu owulacji, tylko wcześniej albo później - częściej wcześniej), natomiast skok temperatury po szczycie płodnego śluzu daje Ci 100% gwarancję, że owulacja miała miejsce. Dodajesz do tego 3 dni ze względu na żywotność plemników - i hulasz do końca cyklu bez zabezpieczeń zupełnie bezpiecznie :)
dZiękuję za radę Ale hulalam 3 lata bez wpadki, a jak chciałam zajść to 4 cykle i mam corcie w brzuchu. 

nainenz napisał(a):

Kllla napisał(a):

nainenz napisał(a):

ggeisha napisał(a):

Doma19 napisał(a):

ggeisha napisał(a):

nainenz napisał(a):

No fuj jest wkładanie paluchow do cpiki :|
Dziwna jesteś. Brzydzi Cię własne ciało?No taaaak... rączki na kołderce 
Wybacz za szczerość ale skoro jesteś tak otwarta na swoje ciało to palce w tylek też sobie wkładasz? 
Jak muszę, to wkładam. Coś w tym dziwnego? Niektórzy różne inne rzeczy tam wkładają :D
A niektórzy gwalca i zabijają :|
no nainez ale bez jaj, a tampona to kijem wkładasz ? Ja nie badam szyjki bo nie mam takiej potrzeby, mam regularne cykle, z widocznym sluzem plodnym, bólami owulacyjnymi, więc nie jest mi to potrzebne, ale generalnie moja wagina mnie nie brzydzi 
no killa bez jaj , że jesteś tak mało inteligentna 
a myślałam, że Ty akurat wiesz co to ironia 

Ja rozumiem, że można sobie badać pochwę, ale szyjkę macicy? Przecież ona znajduje się poza pochwą, więc albo ktoś ma bardzo długie palce, albo bardzo krótką pochwę, ewentualnie ja jestem niedouczona:/

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.