Temat: Gdzie umieścić przewijak?

W pokoju czy w łazience? Plusy minusy?
(łazienka jest obok sypialni więc nie ma dużo chodzenia ;) )

I jak długo korzysta się z przewijaka, zakładając że ma on solidną konstrukcję (na tyle solidną że możnaby na niego postawić wanienkę)? W różnych artykułach różnie piszą, ciekawi mnie jednak jak to w praktyce wyglądało u innych.

chcesz kupić taki stojący? ja co prawda dzieci nie mam, ale siostra miała taki, który się kładło na łóżeczko i to było super rozwiązanie :)

coś takiego klik

Pasek wagi

nie widziałam jeszcze u nikogo ze znajomych czy rodziny przewijaka w łazience :|

My mamy przewijak zakładany na łóżeczko. I jestem z tej lokalizacji bardzo zadowolona. Zawsze jest pod ręką. Nie trzeba gdzieś się przenosić. Plus gdy Paskuda się nudzi to włączam jej karuzelę nad łóżeczkiem i już ma zajęcie.

Jeśli chodzi o drugie pytanie - to zależy od dziecka. Moja Paskuda ma 3 miesiące a już tak się kręci, że przewijak powoli zaczyna być niebezpieczny. Z drugiej strony mojej koleżanki syn ma 9 miesięcy i przy przewijaniu grzecznie leży. Wszystko wyjdzie w praniu :) 

Pasek wagi

U nas przewijak był cały czas na łóżeczku. W pierwszych miesiącach dziecko przewija się co chwile, ja nawet go z łóżeczka nie zdejmowałam bo tak było wygodnie ;) Korzystaliśmy do 7 miesiąca, dopóki było to bezpieczne, bo potem syn już się tak kręcił, że przenieśliśmy się na nasze łózko. 

Oczywiście planowałam przed porodem, że na łóżeczku będzie piękny baldachim, a przewijak będę co przewijanie kładła na łóżeczko, ale wyobrażenia vs. rzeczywistość i wygodna po urodzeniu... no cóż :D

Pasek wagi

U mnie właśnie wszyscy znajomi i rodzina przewijają w łazience - albo na pralce albo na specjalnym przewijaku. I się dziwią pomysłowi żeby przewijać w pokoju bo po pierwsze w łazience jest bieżąca woda pod ręką a po drugie chłopcy podobno potrafią w czasie przewijania siknąć na kilka metrów i wtedy w pokoju byłby problem a w łazience nie ma.

Poza tym podobno wygodnie jest z wanienką na stojaku, bo alternatywa to albo wanienka włożona do wanny albo na podłodze - co jest podobno mniej wygodne. Podobno...

No właśnie Yelna, wyobrażenia vs. rzeczywistość - ja nawet nie wiem co sobie wyobrażać. Rodzina na moje pytania macha ręką i mówi, że w każdym wypadku i tak sobie jakoś poradzę i w sumie to nie ma znaczenia a ja bym chyba jednak wolała trochę bardziej precyzyjne porady ;)

A dla mnie przewijak to rzecz zbyteczna. Producenci podświadomie narzucają nam matkom obowiązek nabycia takich zbytecznych rzeczy. Nie lepiej byłoby rozwinąć pieluchy z folią po jednej stronie. 

meartyna881008 napisał(a):

A dla mnie przewijak to rzecz zbyteczna. Producenci podświadomie narzucają nam matkom obowiązek nabycia takich zbytecznych rzeczy. Nie lepiej byłoby rozwinąć pieluchy z folią po jednej stronie. 

Chodzi ci o to, żeby przewijać po prostu na łóżku albo na podłodze? Doświadczenia w temacie nie mam (dlatego pytam) ale wydaje mi się to dosyć niewygodne i niezbyt dobre dla kręgosłupa. Pewnie, że się da, wszystko się da :) pytanie tylko jak to zrobić najwygodniej.

tak, chłopcy lubią tak :P czy to na przewijaku, czy podczas kąpieli :) dlatego chyba dobrze mieś koło siebie blisko jakąś tetrę - wtedy można szybko złapać i zablokować ;)

meartyna881008 - bez przesady, taki przewijak na łóżeczko można kupić za 50 zł, to chyba nie jest wielki wydatek, a wygodny jest chociażby dlatego, że pasuje wysokością do człowieka, nie trzeba się schylać. Poza tym ze śliskiego przewijaka łatwo wszystko od razu zetrzeć.

Pasek wagi

ja kupiłam razem z komodą i jest na niej, stoi w sypialni, córka ma 9,5 miesiąca i nadal korzystamy, dla mnie rzecz niezbędna

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.