Temat: Nauka sikania-dziwne zachowanie dziecka

Kobitki poradźcie cos bo niedługo oszaleję...Od jakiegoś roku z przerwami uczę moja córkę sikania na nocnik. W lipcu będzie miała 3 latka a tu nauka idzie jak krew z nosa....Sytuacja wygląda tak że córka siada na nocnik, mówi iże chce siku po czym nic nie robi. Za jakiś czas gdy naprawde już nie może wytrzymać drze sie histerycznie biegnie po pieluche albo zabiera mnie do pokoju i chce założyc pieluchę. Gdy założę zsika sie od razu do niej a gdy jej nie założę płacze i wpada w furię rzuca nocnikiem aż w końcu zsika się na podłogę:( ja już nie mam pomysłów jak ją przekonać aby sikała do nocnika. Jestem wykończona...żadne przekupstwa, obiecywanie czegokolwiek nic nie daje ona poprostu wpada w szał. Już tracę nadzieję. Najgorsze w tym jest to że nie zostanie przyjęta do przedszkola kiedy nie nauczy sie robić do nocnika

Czy ktoś miał taką dziwną sytuację?

Jak czytam wasze historie to aż odechciewa się mieć dzieci. :|

"Dziwne zachowanie dziecka"? Dla mnie to jest jedynie dziwne zachowanie matki, ktora nie jest w stanie zrozumiec, ze dziecko nie akceptuje nocnika. Naprawde az tak bardzo jestes niedomyslna? Kup nakladke na muszle klozetowa. Rece idzie zalamac.

Pasek wagi

chuda.2015 napisał(a):

"Dziwne zachowanie dziecka"? Dla mnie to jest jedynie dziwne zachowanie matki, ktora nie jest w stanie zrozumiec, ze dziecko nie akceptuje nocnika. Naprawde az tak bardzo jestes niedomyslna? Kup nakladke na muszle klozetowa. Rece idzie zalamac.

Przecież autorka napisała, że na nakładkę mała w ogóle  nie chce siadać.........

Pasek wagi

Trzeba cierpliwości i konsekwencji . Dzieci są cwane. Twoja córka wie, że może na Tobie wymusić pieluchę i dlatego wpada w histerie. Powodzenia:)

Pasek wagi

SweetLord napisał(a):

Może grający nocnik?Albo... mega drastyczne, ale daj jej szmatkę i niech sama powyciera, jak nie powyciera, to niech ma mokre. Oczywiście przez jakiś czas, żeby paneli nie powyginało. Popłacze, powścieka się, ale się nauczy i nie umrze, urazu psychicznego też mieć nie będzie....musisz być twarda, bo jak raz odpuścisz, to potem będzie wiedziała, że może sobie ignorować twoje polecenia. No, albo niech tylko sika na podłogę, ty wycieraj.


Dzieci nie mam, ale też pierwsze co pomyślałam to dać dziecku papierowy ręcznik, śmietnik obok i niech wytrze po sobie podłogę. Wiadomo - nie zrobi tego dokładnie i potem trzeba po nim poprawić (jak dziecko pójdzie umyć rączki, żeby nie widziało :D), ale może jak zobaczy że to nie jest przyjemne i "fe" to następnym razem zrobi na nocnik? 

Ale nie wiem czy dobrze myślę :p



Mój ulubiony film edukacyjny dla najmłodszych :D

xmargothx napisał(a):

Jak czytam wasze historie to aż odechciewa się mieć dzieci. 

taki off-top, ale pomyslalam dokladnie to samo. chwal, bij brawo i nagradzaj naklejka z ksiezniczka za kupke do nocnika. a dziecko wpada w histerie i ustawia rodzicow jak chce. jeszcze w ramach rad zakup nocnika z melodyjka... gdyby ludzie wiedzieli co ich czeka, to nikt swiadomie by sie na dziecko nie decydowal.

kiedys przeczytalam bardzo fajne zdanie o wychowywaniu dzieci:

tylko tyran wychowa dziecko na czlowieka - chodzilo o konsekwencje w podejmowaniu decyzji.

Sprytna88 napisał(a):

Trzeba cierpliwości i konsekwencji . Dzieci są cwane. Twoja córka wie, że może na Tobie wymusić pieluchę i dlatego wpada w histerie. Powodzenia:)

Mnie też się tak wydaje ;). Przecież to jest prosty schemat. Twoja córka chce pieluszkę, Ty jej nie chcesz dać, bo chcesz by siadała na nocnik, ona robi histerię i pielucha dla niej, nocnik niepotrzebny, 1:0 dla trzylatki. Błędem jest ustępowanie jej.

Pasek wagi

misheru napisał(a):

Mój ulubiony film edukacyjny dla najmłodszych 

hahah :D

Pasek wagi

Moja nauczyła się siusiać na nocnik jak miała 3 lata, a pieluchy na noc przestałam jej zakładać jak miała trochę ponad 4. Teraz ma 8 lat i jest normalną, sikającą jak trzeba dziewczynką :p

Przez rok (ROK!) uczyłam ją siusiać do nocnika i wyglądało to mniej więcej tak samo jak u Ciebie. Nocnik zakładała sobie na głowę i udawała, że ma czapkę ;) Darła się jak opętana, na widok nakładki dostawała histerii, dochodziło do takich sytuacji, że sama próbowała założyc sobie pamka, co wyglądało przekomicznie ;)

Przede wszystkim usunęłam pampersy z jej pola widzenia. Zakładałam jej tylko na noc. Powiedziałam, że od dzisiaj pampersów nie ma i albo będzie robiła do nocnika, albo wcale. Jak zrobiła siusiu na podłogę, to obie wycierałyśmy. Wrzeszczała, kopała, rozwalała zabawki, a ja tylko się uśmiechałam i mówiłam: chcesz siusiu? tu jest nocnik, tam sedes, idź i zrób.

Pewnego dnia chyba stwierdziła, że awantury nic nie dają i po prostu usiadłam na nocnik i zrobiła siusiu :)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.