- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 marca 2015, 07:34
Czy znacie może jakiegoś specjalistę (okulista, ortopeda, kardiolog) który wypiszę zaświadczenie o wskazaniu na cesarskie cięcie, bez problemu za dopłatą? Najlepiej woj. Wielkopolskie. Zależy mi na cc. Może być również ginekolog (zmiana lekarza prowadzącego nie jest problemem). Proszę o kontakt w wiadomościach. Szczerze dziękuję.
Edytowany przez malgosiaa1996 23 marca 2015, 10:08
23 marca 2015, 08:13
Chcesz mieć cesarkę? żartujesz chyba, ból okropny.
23 marca 2015, 09:06
Oficjalnie, legalnie za 2,5-5 tyś każda prywatna klinika zrobi.
Ja miałam z musu ibardzo żałuję, że tak wyszło. r
23 marca 2015, 09:15
nie powiedziałabym... ja miałam cesarkę i NA PRAWDE POLECAM! :) właściwie ból do wytrzymania, dadzą Ci zastrzyki przeciwbólowe, ściągnięcie szwów też bezbolesne. Jedynie dość nieprzyjemny zastrzyk w kręgosłup ;/
23 marca 2015, 09:19
a nie możesz pogadać ze swoim ginekologiem? Mój mnie pytał czy będę chciała cesarkę. Choć szczerze mówiąc jeszcze na ten temat myślę, bo mam wskazania (ciąża jest zagrożona), a wolałabym urodzić o własnych siłach
23 marca 2015, 09:44
Ja to bym wiele dała żeby naturalnie rodzić! Po cesarce miałam powiklania w postaci zapalenia pecherza z cofaniem sie na nerki przez cewnik, 4 razy w kręgosłup się mi wbijali a bolało jak diabli, 3 tygodnie do siebie dojść nie mogłam. Ale może ja to taki dziwny przypadek bo rodziłam bliźniaki i CC było dla lekarzy oczywistością przez te nagonki medialne o śmierciach bliźniąt a ja nic do gadania nie miałam. Do psychologa ze względu na strach przed bólem możesz iść to wyda zaświadczenie o CC.. tak u nas robia kobity
23 marca 2015, 09:53
nie wiem skad ogolne przekonanie ze cesarka to samo zlo i niewiadomo jaki bol... (tak wiem dla dziecka lepiej- chociaz nie jestem tak do konca przekonana o widocznych roznicach w pozniejszym rozwoju) jakby porod naturalny był łaskotaniem po pietach.. a jesli chodzi o dochodzenie do siebie po zabiegu to tak sie sklada ze w szpitalu zakumplowałam sie z dziewczyna ktora w ten sam dzien rodzila co ja mialam cesarke... o wiele szybciej doszlam do siebie niz ona, z tym ze ona - jak z nia rozmawiam teraz twierdzi ze to byla trauma i nie chce miec juz dzieci, takze na dwoje babka wrozyla.... kazdy wie co dla niego jest lepsze. A zastrzyk w kregoslup wcale tak nie boli,( mam bardzo niski prog bolu i na morfologi krzycze;) ) najpierw dostałam malenka igielka znieczulenie miejscwe i dopiero to wlasciwe jak juz mialam zdretwiale plecy i nic nie czułam, dla mniej najbardziej bolesny był welfron