Temat: Dlaczego tak bardzo chcecie mieć dziecko ? Jakie to uczucie ?

Witajcie!

Mam pytanie do kobiet które bardzo pragną dziecka, jak wyżej : ) Dlaczego chcecie je mieć i skąd sie bierze w Was to silne pragnienie posiadania potomstwa?  Umiecie jakoś wytłumaczyć to uczucie ? Pytam bo ja jeszcze tego nie czuję. To znaczy lubię dzieci, dobrze sie z nimi dogaduje, ale nie czuje silnej, desprackiej potrzeby zostania matką jak niektóre moje koleżanki . Równie dobrze mogłabym nigdy nie mieć dzieci i byłabym szczęśliwa. Czy instynkt macierzyński przychodzi z wiekiem? Ja mam 25 lat. Czy może w ogóle nie przyjść ?

Tylko nie piszcie że chcecie mieć dzieci żeby ktoś Wam podcierał tyłek na starość bo to żaden argument dla mnie. Najprawdopodobniej Wasze pociechy będą podcierać tyłki Waszym wnuczkom a nie Wam : ) : )

25 lat to wg mnie bardzo mało :) Ja mając 25 lata nie wyobrażałam sobie mieć dziecka. Dzieci mnie głównie wkurzały - zresztą nadal tak w dużej mierze jest, nienawidzę rozpieszczonych rozwrzeszczanych bachorów. Ale też nigdy nie wyobrażałam sobie, że mogłabym nigdy nie mieć dzieci, zawsze po prostu jakoś to odkładałam na po 30stce (zresztą moja mam mnie rodziła mając 30 lat). Im bliżej 30stki tym zaczęłam może nie bardziej chcieć, ale mniej nie chcieć no i po prawie 1,5 roku starań, w wieku 32 lat urodziłam. Młoda ma teraz 8 miesięcy i nie wyobrażam sobie, że mogłoby nie jej być. Prawdę powiedziawszy, nie sądziłam, że mnie tak "weźmie". Nie myślałam, że będę w stanie tak bardzo kochać dziecko - choć mam nadzieję, że mózgu mi do końca nie wyżarło macierzyństwo, bo tego też najbardziej się obawiałam.

Ja nawet nie lubiłam małych dzieci,ale własne sie kocha do szaleństwa

ConejoBlanco napisał(a):

25 lat to wg mnie bardzo mało :) Ja mając 25 lata nie wyobrażałam sobie mieć dziecka. Dzieci mnie głównie wkurzały - zresztą nadal tak w dużej mierze jest, nienawidzę rozpieszczonych rozwrzeszczanych bachorów. Ale też nigdy nie wyobrażałam sobie, że mogłabym nigdy nie mieć dzieci, zawsze po prostu jakoś to odkładałam na po 30stce (zresztą moja mam mnie rodziła mając 30 lat). Im bliżej 30stki tym zaczęłam może nie bardziej chcieć, ale mniej nie chcieć no i po prawie 1,5 roku starań, w wieku 32 lat urodziłam. Młoda ma teraz 8 miesięcy i nie wyobrażam sobie, że mogłoby nie jej być. Prawdę powiedziawszy, nie sądziłam, że mnie tak "weźmie". Nie myślałam, że będę w stanie tak bardzo kochać dziecko - choć mam nadzieję, że mózgu mi do końca nie wyżarło macierzyństwo, bo tego też najbardziej się obawiałam.

ha ha też tak mam :D

a co do swoich i obcych dzieci- to prawda, mnie obce dzieci nie ruszają... chociaż w pracy zawsze staram się stawiać dobro dziecka na pierwszym miejscu i pomagać tam gdzie mogę, dawać wiarę w siebie i własne możliwości itd... ale co swoje to swoje- ja wiem, że na punkcie żadnego tak nie oszaleje jak na punkcie swojego... chociaż miewałam też obawy czy je dostatecznie pokocham...

Ja nigdy nie czułam instynktu macierzyńskiego, nawet najmniejszego przebłysku. Mam 27 lat i nie wiem, co musiałoby się stać, aby mi się odmieniło. Po prostu nie planuję dzieci, nie pragnę ich mieć i nie mam zamiaru się zmuszać z żadnego powodu. 

jurysdykcja napisał(a):

Też mnie to ciekawi. Mam zero instynktu, nawet nie chcę dotykać dzieci. Ale - nie wyobrażam sobie starzeć się bez dzieci, nie mieć tych doświadczeń. Do tego wiek powoli robi się odpowiedni - więc będę pewnie zaciążać z rozsądku i trochę wbrew sobie...

co za słowo.. masakra

Pasek wagi

Mam 24 lata i bardzo chcę mieć dzieci. Dlaczego? hmm trudne pytanie, po prostu czuję, że mogłabym już mieć, miałabym kogoś kto byłby dla mnie najważniejszy

nie wiem skąd się bierze instynkt...ja go nie czułam, a zaszłam w ciążę w wieku prawie 36 lat /pierwsza ciąża/...i nawet w dnku porodu go nie czułam i byłam bardzo tym zaniepokojona...ten instynkt rodził się i rodzi  powoli...ta miłość do dziecka...

za to jak już się  urodziło nasze maleństwo, to od razu poczułam, że chcę, absolutnie chcę mieć więcej dzieci, że to  jedno, najcudowniejsze jest, ale gdzieś w środku było takie wielkie pragnienie posiadania drugiego maluszka....zamęczałam męża tym w kółko...i kilka miesięcy później byłam w drugiej ciąży...

tym sposobem mam dwójkę maluszków....kocham je nad życie  i nie zamieniłabym ich  za nic w świecie.

Mam 34 lata i nie mam chęci mieć dzieci. Chociaż kobiety w mojej rodzinie zwykle rodzą około 37 roku życia, może mi się więc jeszcze odwidzi :D

Nic złego w słowie "zaciążyć" nie widzę, podobnie jak nie wyobrażam sobie sprowadzać dziecka na świat, aby ci "kto miał szklankę wody podać", czy też w obawie przed nudą. Nudzą się tylko nudni ludzie, nie pamiętam czasu, żebym się nudziła i coś nie sądzę, że za dekadę, dwie mi się aż tak zmieni optyka:).

Dzieci per se lubię, dogaduję się i jest git, ale posiadanie swojego jest na razie poza moim horyzontem poznawczym.

Pasek wagi

dziecko to owoc miłości kochających się dwojga ludzi.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.