Temat: Ile przytyłyście w ciąży?

Jestem sobą poważnie zatrwożona. Przez dwa lata odżywiałam się wzorowo, moim błędem było chyba to, że nawet po uzyskaniu upragnionych 51 kg przy wzroście 166 cm, nadal jadłam te 1500 kcal i ciągle byłam w ruchu (długie spacery, chodzenie wszędzie na piechotę, wychodziło po kilka km dziennie). Gdy zaszłam w ciążę, jakby opętał mnie dziki diabeł - nie mogłam przestać jeść. Nie, nie, nie to nie mój mózg, który teraz dostał sygnał, że może opychać się do woli, bo jestem w ciąży, więc czas nadrobić chude lata. Po prostu ciągle czułam dojmujący GŁÓD. Sytuacja uspokoiła się gdzieś po I trymestrze. Zaczęłam się nawet dziwić, jakim cudem pochłaniałam takie ilości, nie wymiotując. Zaczęłam jeść normalnie, tylko, że wciąż tyłam! Przez ostatni miesiąc prowadziłam nawet DZIENNIK KCAL - SAME ZDROWE PRODUKTY (tłuste ryby, chuda szynka, twaróg, chleb pełnoziarnisty, dużo warzyw etc.) (od 17 tygodnia do 22 tygodnia ciąży) i - i tak - NA PLUSIE 3 KG. Co robić? Inaczej - jak to MOŻLIWE? Doszło do tego, że ważę już 63 kg. Przytyłam więc łącznie 12 kg. Stąd moje pytanie do kobiet, które były w ciąży - ile ważyłyście na poszczególnych etapach? Ile przytyłyście w całej ciąży? Jak długo karmiłyście piersią po ciąży i jak długo chudłyście? Wróciłyście do figury sprzed ciąży? PS. Zaraz posypią się hejty, że 63 kg to nie duża waga - no i co z tego? Może i normalna, ale ja miałam figurę lepszą niż modelka, na którą cierpliwie pracowałam przez dwa lata (nie mylić z miesiące), stąd naturalne są moje "pustackie" lęki. Proszę o wypowiedzi tylko te zadowolone z życia (nie frustratki). :)

boginii, w ciąży nie byłam, więc nie odpowiem ci ile konkretnie przytyłam - z resztą nie wiem ile by ci to pomogło, bo to totalnie indywidualna sprawa każdej kobiety - jedna przytyje 30 kg, inne tylko tyle, co dziecko i płyny. Internet rzecze, że minimum to ok 11-12 kg - tyle waży dzieciak, cycki, powiększona macica i płyny. Reszta to tłuszcz.

Jeśli faktycznie czułaś wściekły głód, to widać dziecku/tobie czegoś brakowało, co nie dziwi jak się wcześniej jadło 1500 kcal - taka dieta musi być niedoborowa w witaminy itd.

mam wielką gruba książkę pod tytułem " Ciąża "  - wydawnictwo Larousse ( bardzo dobre ).

--- jesli przed ciaza Twoja waga jest prawidłowa, mozesz przybrac na wadze 10-15 kg.

waga lozyska - ok. 0.7

krew - 1.5 kg

płyn owodniowy - 1 kg

macica i piersi - 1.6 kg

i rezerwy tluszczowe

Pasek wagi

OK, dzięki, dziewczyny! głód czułam, ale tak około 56-58 kg (nie pamiętam dokładnie) to się zatrzymało. zadałam pytanie na forum, bo od książkowych informacji, wolę relacje żywych osób ;) matyliano - gdzieś się dopatrzyłam, że jesteś w trzeciej ciąży - udało Ci się schudnąć po pierwszych dwóch, czy po prostu od razu zachodziłaś w następną? :)

Co robić, jeść normalnie i zdrowo, ten czas szybko zleci, po porodzie wrócisz do formy , a teraz najważniejsze jest ciało dziecka i Twoje ,żeby miało wszystko co potrzeba. Mnie taki dziki głód dopadło w 3trymestrze, wtedy doszło najwięcej jakieś 8kg. Widocznie to potrzebne było dziecku i mojemu ciału. Wcześniej zaś miałam jadłowstręt, nawet schudłam 2kg w 1trymestrze , ale też dużo wymiotowałam. Nie karmiłam piersią, a te łącznie 12kg i tak zaraz zeszło szybko. Potem znów przytyłam, ale to z innych względów. 

bogini.seksu napisał(a):

matyliano - nie przytyłaś nic, bo - wybacz mi - albo masz spory nadbagaż już i zapasowy tłuszcz w biodrach , albo jesteś na diecie. owszem - lekarz uważa, że skoro tyję, "muszę żreć". chyba nie muszę Ci tłumaczyć, jak trudno człowiekowi po gwałtownym przytyciu wytłumaczyć komuś, że ten tłuszcz to nie od jedzenia?

77 kg to nie jest spory nadbagaż przy 175 cm ;p  i moje nie przytycie nie ma nic wspólnego z tym nadbagażem ;p bo w 20 tc dziecko cos tam wazy, wody tez, piersi, macica i krew. a jednak mam + 0 . a to dlatego, że gdy tylko dowiedzialam sie o ciazy to zaczelam regularnie chodzic na basen :) jedzeniowo nic nie zmienilam a jednak spodnie noszę już o rozmiar mniejsze niz przed ciaza - teraz kupuje 42 :) 

w 1 ciazy przytylam 20 kg i odrazu mi zeszly 

w 2 ciazy przytylam 30 i dostalam niedoczynnosci tarczycy i tu juz poszlo gorzej 

w 3 - jak najmniej ;p ale z glowa

roznica miedzy dziecmi to 4 lata :) najstarsza ma 7, mlodsza 3 i teraz marzec :)

edit. teraz jem zdecydowanie bardziej " z glowa" niz w ciazy nr 2. pamietam pod koniec trzeciego trymestru mialam straszne parcie na jaja - 7 na sniadanie, to bylo na luzaka ;D 

teraz jem bardzo ladnie :)

edit. 2. - moja przyjaciolka urodzila corke 5 pazdziernika ( ma 168 i jest raczej szczupla, ale nie chuda ) i pod koniec miala + 12 kg. jutro jade ja odwiedzic pierwszy raz :)

Pasek wagi

matyliano - to faktycznie dość poprawna waga, jak na ten 175 cm! :) wybacz, ja po prostu mam tak zakodowane, że każda kobieta ma 165 cm, stąd ta pomyłka. skoro chodzisz na basen i dziecko oraz ciążowe "dodatki" doszły do masy Twojego ciała, to owa masa (jako masa sama w sobie) musiała się zmniejszyć, tak? czyli można gubić nadmierny tłuszcz w ciąży, nie gubiąc przy tym dziecka? nie zamierzam się odchudzać, broń Boże. myślę nad jakąś aktywnością dodatkową. 

No ale to chyba normalne, ze w ciazy przybiera sie na wadze i to praktycznie od poczatku ciazy. Niektore kobiety juz w pierwszych tygodniach zatrzymuja wode, inne zaczynaja nabierac kg dopiero w II trymestrze. Ja znalazlam takie wytyczne:

płod (3,5 kg)

macica (1,5 kg)

łożysko (0,8-1,5 kg)

płyn owodniowy (3 kg)

woda zatrzymana w organizmie (1,5 kg)

zwiększona ilosc osocza krwi (1,5 kg)

powiększenie piersi (0,5-1 kg)

Z powyzszego juz ci wychodzi ok. 13kg, bez dodatkowego tluszczyku! Oczywiscie te wszystkie wartosci sa orientacyjne, bo kazda kobieta bedzie reagowac troche inaczej, no ale cudow nie ma, maluch wraz z cala infrastruktura cos przeciez musi wazyc. A skoro wazylas tak malo, to jest spora szasa, ze kilka kilo w postaci tluszczu tez ci sie odlozy i nie ma w tym nic zlego! Kilka kilo przy niskiej wadze moze byc potrzebne do prawidlowego rozwoju dziecka, dla rownowagi hormonalnej, produkcji mleka itd.

Skoncentruj sie na tym, zeby jesc ZDROWO i w takich ilosciach, jakich organizm potrzebuje, tzn. jak jestes glodna, to jedz, ale jak masz ochote na  5 snikersow i wiaderko lodow to wiadomo, ze to nie jest glod i do niczego to niepotrzebne, wiec lepiej sobie odpuscic ;)

bogini.seksu napisał(a):

matyliano - to faktycznie dość poprawna waga, jak na ten 175 cm! :) wybacz, ja po prostu mam tak zakodowane, że każda kobieta ma 165 cm, stąd ta pomyłka. skoro chodzisz na basen i dziecko oraz ciążowe "dodatki" doszły do masy Twojego ciała, to owa masa (jako masa sama w sobie) musiała się zmniejszyć, tak? czyli można gubić nadmierny tłuszcz w ciąży, nie gubiąc przy tym dziecka? nie zamierzam się odchudzać, broń Boże. myślę nad jakąś aktywnością dodatkową. 

no cm mowia, ze z nog i pupy mi sporo zeszlo od czasu rozpoczecia plywania :) ale z tym basenem mi nie chodzi, zeby sie odchudzac w ciąży, bo nie chcę stracić dziecka, tylko żeby właśnie forma była i żebym się nie roztyła. póki co mam zielone światlo od lekarza na pływanie :) i czuje się bardzo dobrze :) pogadaj z lekarzem, moj sie strasznie zajarał, jak wspomniałam o basenie :)

edit. ostatnio zaprzyjaźniona pani w aptece i teściowa, powiedziały że mi buzia bardzo zeszczuplała :)

Pasek wagi

myślę nad jakąś aktywnością dodatkową. 

Ja dużo chodziłam na spacery, i byłam normalnie aktywna -miałam trochę roboty fizycznej(bez dźwigania)


no i nie chce znowu przytyc 20 kg, zeby nie daj boze, nie dostac cukrzycy ciazowej ;/  

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.