Temat: termin - sierpień 2011r.

...a ja zjadłam właśnie 2 śniadanie i od razu mam weselej w brzuchu-hahahahah,
 kopy, kopy i jeszcze raz kopy-za co??
 za ser żółty z chlebem?? hahahah
I zaraz idę do lekarza z synem- bo znowu krtań go łapie a mi skończył się lek rozkurczowy do inhalacji...kolejna kasa do wydania- a jej systematyczny brak;]
I kupiłam tabletki na poprawę ph na dole;]- bosze...43 zł
Świat oszalał i ja też oszaleję!!

Houzi niestety teraz jest wszystko drogie;( życzę szybkiego powrotu dla Twojego synka,niech zdrowieje;))

a ja się wkurzam i warczę na otoczenie, nie mam apetytu i nic mi się nie chce... w dodatku moje maleństwo się rozpycha i z dnia na dzień zrobiła mi się piłka na której nie da się dopiąć spodni...

za tydzień mam imprezę urodzinową przyjaciółki a że to 30 -tka to będzie hucznie w jakimś klubie podobno jest sala dla niepalących... ale wszyscy się wystroją ( a ja w worku), wszyscy sie bawią, piją ( a ja tylko soczek) w dodatku takie teraz ze mnie imprezowe zwierzę że po 21 zasypiam w każdej pozycji ;-p

natomiast w ten weekend czeka mnie maraton na uczelni, a siedzenie w jednej pozycji, przez wiele godzin, w dusznej auli do tej pory maleństwu nie przypadło do gustu...ale trzeba będzie przezyć bo mam ambitny plan zdania wszystkiego w I terminie i na odpowiednio wysokim poziomie to może załapie się na stypedium? trzeba powalczyć drobne zawsze sie przydają ;-)

 

dzięki za życzenia malutka- Lekarka powiedziała, że będzie żyć i właśnie bawi się w Bear Grylls'a-hahahah
Buduje szałas i idzie coś upolować na obiad;D
 {upolował pączka z budyniem- sukces, coś zje;]}

Houzi to Ty mu już jeść nie dajesz że musi sam polować??ile ma lat?? No wiesz ja bez lekarki wiedziałam ze będzie żył bo to pewnie silny chłopak jak szałasy buduje i poluje;)co ja piszę chłopak?to mężczyzna;))

hahahah, no taki niejadek jest...kanapke z serem żółtym wciągnął razem ze mną, ale taka małą że śmiać mi się chce;]
To chociaz ten pączek- on nawet pączków nie lubi...do picia tylko woda, bo jak robię mu z sokiem albo jest cola-to nic z tego,
"mama daj mi wody"...słyszę od lat;D  Ma 7 lat, 130cm i 22 kg

No to mężczyzna;))nie dziwie się że tak mało je ale jeszcze troszkę i będzie jadł za dwóch;))
Ja juz dziś 4 kromki chlebka z salcesonem zjadłam miałam taką ochotę;))

U mnie z samopoczuciem średnio bo jestem przeziębiona, boli mnie gardło i mam katar. Normalnie to bym wypiła coldrex i jutro bym była jak nowa a tak.... No więc wzięłam na jutro urlop. Pewnie się tak skończy, że się rzucę na sprzątanie... Ale przynajmniej będę siedzieć w domu i nie wyłazić na dwór, na ten lodowaty wiatr... Dziś byłam na szkoleniu, a tam klimatyzacja włączona, zimno jak cholera, mi się z nosa leje.... Muszę troszkę o siebie zadbać po przeziębienie teraz jest niewskazane. Synek się rusza i z każdym dniem mocniej go czuję. :-) Zwłaszcza w jeansach - pewnie mu ciasno. Brzuszek rosnąć nie chce, tylko się trochę zaokrąglił, waga praktycznie bez zmian... Ale ogólnie to jakiegoś doła mam. Przesilenie wiosenne?

a ja dostałam wzdęć po daniu dnia- karkówce;] i gdyby nie espumisan, pomyslałabym ,że zaczynam rodzić;D

Tak to jest jak jem nie swoje obiady;D...tylko to co szefuje moja mama...odzwyczajona jestem od cięzkostrawnych dań...

Ja zasnęłam po południu i teraz się zwlekłam z wyrka, bo pociągnęłabym do rana...nie "tomna" jestem...i czuję sie jakby walec po mnie przejechał. Ja sama jak walec już- hahahahah

Houzi nie przesadzaj do walca Ci daleko;))))