- Dołączył: 2009-09-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3032
25 grudnia 2010, 13:54
Cześć, czy są juz tu osóbki, które mniej więcej będą wówczas rodzić?
Ja jestem wg moich wyliczeń w 6 tym tygodni ciąży - po raz pierwszy w życiu. W środę USG. Ciągle bym spała, mam pobolewania piersi i od wczoraj migrenę oczną :( Ale mdłości nie mam i generalnie mogę jeść normalnie, a nawet troszkę mniej (bo nie jestem głodna).
No i oczywiście się stresuję tym, co wykaże badanie...
Jeśli jesteście w podobnej sytuacji , zapraszam. Będzie raźniej.
17 marca 2011, 19:04
Czasem sie toczę, nie chodzę;]...spojenie mnie boli....łatwiej jest wtedy sie kołysząc chodzić;D
17 marca 2011, 19:06
Houzi w którym tyg zobaczyłaś taki brzuszek prawdziwy ciążowy??
17 marca 2011, 19:17
O to mi już dużo nie brakuje;))bo ja mam flaka takiego który mnie wkurza;))
17 marca 2011, 19:21
...to była moja ulubiona sukienka:(
rozm. 40 ,John Rocha
..będę za nią tęskniła....zwłaszcza że kosztowała mnie pół roku odchudzania...ze 100 kg
17 marca 2011, 19:22
No sukienka ładna ale jeszcze w nią wejdziesz;))
- Dołączył: 2009-02-22
- Miasto: Falklandy
- Liczba postów: 2625
17 marca 2011, 19:34
Ja do dziś takiego ładnego brzuszka nie mam.
Wyglądam jakbym się na obiad najadła ,a cholera, w sobotę zacznę 19 tydzień!A sukienka faktycznie śliczna
17 marca 2011, 19:40
to jest mój osobisty ból!!! Wymienić całą garderobę z 48/50 na 40/38 ...a tu znowu potrzeba kilka dużych;D
Tego nie mogę ścierpieć!!!
17 marca 2011, 21:36
Houzi ja też dużo nie mam ciuchów by teraz nosić a jak przytyje to będzie tragizm;/
- Dołączył: 2007-08-27
- Miasto: A
- Liczba postów: 4481
17 marca 2011, 21:59
Ja też właśnie przeżywam powrót do dużych ubrań, choć schudłam tylko 10 kg, to na myśl o powrocie wagi humor mi się psuje. Teraz chodzę w spodniach z przed odchudzania i chyba muszę upić takie ciążowe, bo choć w pasie jest ok, na na tyłku i nogach takie wory, że makabra. Patrzeć na siebie w nich nie mogę.