Temat: ciąża po poronieniu

Witam,

W sierpniu 2010r poroniłam ,to była moja pierwsza ciąża, miałam przeprowadzony zabieg łyżeczkowania w 9 tc. Dzisiaj byłam u ginekologa, minęły juz ponad 3 miesiące od zabiegu i moja pani dr stweirdzila, że macica jest w porządku i wszystko sie ładnie wygoiło.Właśnie skonczyła mi się druga miesiączka po zabiegu była dokładnie taka jak przed ciążą. Niestety po zabiegu wystapily u mnie komplikacje, przez około 2 miesiące krwawiłam dzień w dzień raz słabiej a raz mocniej a lekarze nie wiedezieli co sie dzieje. Bardzo chcielibyśmy z mężem starać się juz o drugie dziecko ale moja lekarz uważa, że starania powinniaśmy zacząć za około 2-3 miesiące (będzie to wtedy 5-6 miesięcy od poronienia) czy uważacie, że powinniśmy zaczekać czy możemy zaczać juz próbować.

Będzie dobrze zobaczysz też się bałam ,ale wszystko się dobrze skończyło - mam dziś dwie córki (nastolatki)
Bardzo się boję, że jak dowiem się, że znowu jestem w ciąży  (a bedzie to najszczęśliwszy dzień w moim życiu) to zaczne wariować. Kiedy bylam w ciąży starałam się uważac na siebie i stosowac sie do zalecen lekarzy ale boje się, że teraz bedę przesadnie ostrożna.
Najbardziej musisz uważać na początku gdzieś do 4 miesiąca ,potem spokojnie ale bez wysiłku.Ja pod koniec ciąży to przenosiłam tabczany i kosiłam trawę w ogrodzie.Jak zajdziesz w ciąże idz zaraz do lekarza i powiedz mu,że pierwszą ciąże poroniłaś powinien ci coś dać
Jestem w podobnej sytuacji.Po 5 latach staran, pieknym cudem udalo nam sie zajsc  w zeszlym roku w maju.Niestey plod sie nie rozwijal i poronilam w 9-tym tyg.Moj lekarz powiedzial mi , ze powinnismy starac sie po pol roku minimum.Od stycznia tego roku staramy sie ponownie i nic..nic kompletnie. Jestesmy w trakcie wszystkich badan, aby sprawdzic co sie dzieje z nami po tylu latach staran, ale nie poddajemy pomimo wszystko.Chociaz psychicznie mam juz dosc.A co bedzie jesli nigdy nie bede mama!!!!????
Mam nadzieje, że przyjdzie taki czas juz niedlugo, że obie będziemy szczęsliwymi mamusiami zdrowych i pięknych maluszków. Musi sie udać, wierzę w to. My zaczynamy starania od stycznia, trzymam za Was kciuki :o)
dobrze że chcesz poczekać... moja siostra poroniła w sierpniu w 13tyg... w listopadzie znowu zaszła w ciąże po 3miesiacach...  była parę dni temu u lekarza 5tydzien zarodek się odkleja i raczej już nie da się go utrzymać bo zaczęło się krwawienie...
Słyszałam właśnie, że u kobiet u których macica nie zagoiła się po wcześniejszym poronieniu ( po zabiegu łyżeczkowania ) może wystapić sytuacja odklejania się łożyska. Napisz co z siostrą, trzymam kciuki.
u nas było troszke na przekór po pierwszym poronieniu aż do przesady stosowaliśmy sie do zaleceń pani doktor i niestety  druga ciąza także zakończyła się poronieniem , teraz jestem w ciązy której po pierwsze nie planowaliśmy i po drugie w którą zaszłam zbyt wcześnie i mój pan doktor od początku jej trwania dawał maleńkie szanse ... a jednak .... młoda trzyma sie dzielnie i jeżeli dobrze pójdzie to za ok 2 tygodnie będzie z nami ...pozdrawiam cieplutko

tak sie ciesze, ze wam sie udalo i teraz oczekujecie na swoj malutki skarbek :) u nas madal nic :(

ale goraco trzymam kciuki za was ... pozdrawiam:))

Dziewczyny pod koniec listopada moja pani dr zrobiła mi cytologię i niestyety okazało się, że mam zapalenie szyjki macicy przez co starania o dzidziusia musimy odłożyc na luty. Trzymajcie kciuki żeby historia się nie powtórzyła.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.