- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 marca 2014, 07:02
Witajcie
Mam poważny problem z tyciem w ciazy. Ostatnio przeczytalam temat, w którym dziewczyny pisaly ze do 20 tyg. przytyly 4kg. Ja jestem w 13 tyg i mam juz z 10 na plusie:/ Wiem ze to czesciowo moja wina, gdyz bedac na pernamentnej diecie, gdy dowiedzialam sie ze jestem w ciazy, postanowilam jesc rzeczy, których od dawna nie jadlam. Wtedy przytylam , a po drodze byly swieta, wiec tez. Ale od ok 3 tyg odzywiam sie zdrowo, nie jem juz nic po 19.30, gotuje dietetycznie, wrócilam po prostu do odzywiania, które mi sluzy najbardziej. I tyje dalej:/ Zaczynam sie martwic ze to moze jakas tarczyca, bo tycie ponad kilograma na tydzien przy zdrowym odzywianiu, nawet pomimo ciazy chyba normalne nie jest.
13 marca 2014, 09:24
A jesz tylko zdrowo jakosciowo?
Bo jesli nie ograniczasz ilosci to tez mozesz przytyc nawet jak zdrowe produky.
13 marca 2014, 11:13
10 kg to norma w ciągu całej ciązy, a Ty dopiero świeżo I trymestrze jesteś... Więc albo na prawdę zaczęłaś sobie pozwalać na wszystko i jeść za dwoje, albo może faktycznie coś ze zdrowiem. Chociaż podejrzewam tą pierwszą wersję ;)
13 marca 2014, 12:09
do 13 tyg to ja miałam 0,5 kg na plusie. nie wiem co Ty musiałas jesc zeby az tak sie załątwic... przez pierwszy trymestr nie ma zapotrzebowania na wieksza ilosc kalorii.
Ale idz do lekarza tk czy inaczej.
13 marca 2014, 12:18
a) Powinnaś od początku jeść zdrowo i normalnie, bo w pierwszym trymestrze w ogóle nie ma zwiększonego zapotrzebowania
b) Na wszelki wypadek spytaj się lekarza, ale skoro sobie folgowałaś to nie dziwi mnie taki wzrost
Ja na razie przytyłam więcej niż zamierzałam, ale jest to:
I trymestr - 2kg, IV miesiąc - 2kg, V miesiąc 2,5kg, VI miesiąc 2kg
Teraz w 28t1d jestem jakieś 9,5kg na plusie (właściwie 8,5-9,5kg, bo waga przed ciążą wahała mi się o około kilograma, a te 9,5 liczę od najmniejszej).
13 marca 2014, 12:58
Ja najwiecej przytylam w drugim trymestrze mimo zdrowego jedzenie, bo glod bym nie do wytrzymania.A za kiepsko sie czulam, zeby sobie jeszcze glod dokladac.
I nie do konca rozumiem to parcie na nie tycie w ciazy.Rodzi sie zazwyczaj dwoje, najwyzej troje dzieci, a na odchudzanie ma sie reszte zycia.Glod powoduje zle emocje, ktore wplywaja zle na dziecko.
Edytowany przez maharettt 13 marca 2014, 13:11
13 marca 2014, 13:43
.I nie do konca rozumiem to parcie na nie tycie w ciazy.Rodzi sie zazwyczaj dwoje, najwyzej troje dzieci, a na odchudzanie ma sie reszte zycia.Glod powoduje zle emocje, ktore wplywaja zle na dziecko.
13 marca 2014, 13:53
hehe sory, ale jak ktoś tyje 20kg w ciąży to raczej nie z głodu. A parcie na zdrowy przyrost kg bierze się z troski. O dziecko, żeby mama śmieciami nie karmiła i samą kobietę, by nie stała się ociężałą maciorą..I nie do konca rozumiem to parcie na nie tycie w ciazy.Rodzi sie zazwyczaj dwoje, najwyzej troje dzieci, a na odchudzanie ma sie reszte zycia.Glod powoduje zle emocje, ktore wplywaja zle na dziecko.
13 marca 2014, 14:00
Ja jadłam zdrowo z ręką na sercu, zero cukru, nie smażyłam,tylko zdrowe tłuszcze, a i tak przytyłam 25 kilo i tez właśnie padłam ofiara głodu, nie mogłam się najeść, ciągle ssało i nie mogłam spać przez to.Ale jestem pół roku po porodzie i ważę tyle ile przed ciążą.
13 marca 2014, 15:46
wiesz ''rozsądne tycie '' to nie oznaka troski, wież mi że jest wiele dziewczyn które za wszelką cenę nie dopuszcza do przytycia w ciąży a później się szczycą ze to nic w ciąży nie przybrały...eheeee...coś kosztem czegoś....
13 marca 2014, 15:51
"Rozsądne tycie" to JEST oznaka troski. Mówimy o zdrowym odżywaniu, które jest zgodne z zapotrzebowaniem kalorycznym. Nie mówimy o jedzeniu w ciąży PONIŻEJ zapotrzebowania, żeby tylko jak najmniej przytyć.