- Dołączył: 2014-01-05
- Miasto: Legionowo
- Liczba postów: 2183
22 lutego 2014, 21:19
dziewczyny,
naoglądałam się Trinni i Susannah ubierają Polskę i doszłam do wniosku, że większość kobiet, które tam biorą udział to młode mamy. Ale czy to naprawdę tak jest, że po ciąży nie ma się na nic czasu? Nawet na makijaż czy dobranie odpowiedniego ubioru?
Bo jak patrzyłam na te panie to odechciało mi się jakichkolwiek ciąż... Nie odbierzcie mnie źle, że dla mnie liczy się tylko wygląd... chodzi o to, że one same płakały i mówiły jak źle się czują... tylko dlaczego tak wyglądały? W wyciągniętych dresach, bez makijażu, bez fryzury...
Nie mam dzieci więc nie rozumiem, ale wydaje mi się, że kobiecie należy się trochę czasu dla siebie i że mama, to nie zawsze kura domowa i kociuba. Jak to jest?
Naprawdę niemowlę zabiera CAŁY czas i energię?
- Dołączył: 2012-10-12
- Miasto: Wioska
- Liczba postów: 19360
26 lutego 2014, 12:33
Ja sie tam zle czuje niewyspana, ale co kto woli.
Nie wiem dlaczego brak makijazu uwazacie za zaniedbanie.
Wg mnie zaniedbanie to tluste wslosy, brak higieny, brudne podarte ciuchy, a makijaz to nie jest jakas koniecznosc, czasami ktos woli wygladac naturalnie i dobrze sie z tym czuje.
- Dołączył: 2012-07-12
- Miasto: Rudnik Nad Sanem
- Liczba postów: 149
26 lutego 2014, 12:49
Nie no brak makijażu jest ok, jednak jak ww higiena i ciuchy to podstawa. Ja tez mając dziecko na początku zaczęłam chodzić w dresach, z niewyspania wszystko mi dosłownie zwisalo i powiewalo, jednak jak ostatnio spojrzałam na swoje foty sprzed chociażby pół roku no to prawie umarłam !!! Conajmniej jak rasowa krowa. Dziewczyny dbajcie o siebie, plis.
- Dołączył: 2012-07-12
- Miasto: Rudnik Nad Sanem
- Liczba postów: 149
26 lutego 2014, 12:51
Serio, nie wiem jak sie mogłam tak zapuścić... Ni śwoja droga przeszłam swoje prywatne piekło wewnętrzne, dużo stresu itp itd , zajadalam sie a kilogramy szły w du*e, Jezus jak tylko dojdę do swojej wagi to juz nigdy wiecej tak nie bede robiła, no nigdy !!!
- Dołączył: 2012-10-12
- Miasto: Wioska
- Liczba postów: 19360
26 lutego 2014, 13:54
Moj maz lubi mnie w dresach, bo mowi ze fajnie tylek w nich wyglada
- Dołączył: 2012-04-23
- Miasto: Honolul
- Liczba postów: 1000
28 lutego 2014, 22:43
U mnie jest tak ze maz ciagle w delegacjach wraca w piatek wieczorem i w niedziele juz zazwyczaj wyjezdza wiec w tygodniu siedze sama a do tego malemu cos jest:( ale to juz inna historia i ciagle przerazliwie krzyczy wiec naprawde jak mam dla siebie wygospodarowac czas na malowanie to mi sie kompletnie nie chce z domu zawsze wychodze czysto i schludnie ubrana i chociaz wlosy wmiare uczesane w kitke a no i pacne w 3sekundy troszke pudru zeby sie tak przerazliwie nie swiecic, bo nie powiem ze nie.. inaczej bym sie chyba ze wstydu zapadla pod ziemie ale szkoda mi marnowa czas na nakladanie mazidel a potem ich zmywanie mimo ze kiedys bylam taka osoba ze robilam to zawsze i wszedzie i pewnie jeszcze do tego wroce jak troche maly sie uspokoi a to ze w domu chodze w poplamionej bluzce i dresie no coz....chocbym przebierala sie co pol godziny to moj kochany syn zaraz pieknie przyozdobi cudowna mleczna broszka wiec jaki sens przebierania?
Sorayaa no tak lepiej wstac wczesniej ale.......ja nie wiem co u mnie znaczyloby wczesniej.....bo np moj syn dzis zaczal dzien o 4:45 a poszedl spac o 20:30 po drodze budzil sie srednio co godzine.....oo i tak praktycznie mam od 4 miesiecy. No jak pospi do 6 to chwala Panie..... Raz na tydzien/dwa zdarzy mu sie wstac o 7:00 i nie wyobrazam sobie zebym z tego nie skorzystala.......:))
Edytowany przez DreamsComeTruee 28 lutego 2014, 22:45
- Dołączył: 2012-10-12
- Miasto: Wioska
- Liczba postów: 19360
1 marca 2014, 10:30
Moje dzeicko spi 24-9 rano i ja wtedy tez spie, nie wyobrazam sobie skracania snu zeby sie umalowac, bo co mi da makijaz jak bede zdechla przez caly dzien.
- Dołączył: 2014-01-05
- Miasto: Legionowo
- Liczba postów: 2183
1 marca 2014, 14:52
dziewczyny, nie wiem czy widziałyście Trinny i Susannah ubierają Polską, mi chodzi o właśnie takie kobiety jak w tym programie. W byle jakich ciuchach (i nie mówię tu o czystości), smutne i zaniedbane.
Wiem, że można wyglądać dobrze mając małe dziecko, mam koleżankę, która niedługo po porodzie wróciła do pracy i wygląda świetnie, twierdzi że dużo pomaga jej mąż z dzieckiem, oj przepraszam ża słowo "pomaga", angażuje się w wychowanie i codzienne czynności.
Bądźmy zdrowymi egoistkami i wykorzystujmy fakt, że dziecko ma też ojca:) i jak to powiedział mój kolega "kobieta powinna mieć mniej obowiązków w domu, bo potrzebuje więcej czasu dla siebie".
- Dołączył: 2012-10-12
- Miasto: Wioska
- Liczba postów: 19360
2 marca 2014, 20:39
robaczki2 napisał(a):
dziewczyny, nie wiem czy widziałyście Trinny i Susannah ubierają Polską, mi chodzi o właśnie takie kobiety jak w tym programie. W byle jakich ciuchach (i nie mówię tu o czystości), smutne i zaniedbane. Wiem, że można wyglądać dobrze mając małe dziecko, mam koleżankę, która niedługo po porodzie wróciła do pracy i wygląda świetnie, twierdzi że dużo pomaga jej mąż z dzieckiem, oj przepraszam ża słowo "pomaga", angażuje się w wychowanie i codzienne czynności.Bądźmy zdrowymi egoistkami i wykorzystujmy fakt, że dziecko ma też ojca:) i jak to powiedział mój kolega "kobieta powinna mieć mniej obowiązków w domu, bo potrzebuje więcej czasu dla siebie".
Na ciuchy trzeba miec kasiore,a po urodzeniu dziecka zazwyczaj zwiekstaja sie wydatki, a maleja dochody w rodzinie.Ja bym tam nie miala sumienia gonic pracujacego po 12 godzin meza do roboty w domu.
- Dołączył: 2005-11-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 11587
3 marca 2014, 02:02
A potem kobiety sie dziwia, ze juz sie nie podobaja swoim mezczyznom, ze ich malzenstwo sie popusło. Jesli wszystko zepchneły na boczny tor, mysla tylko o dziecku, nie dbaja ani o wyglad ani relacje to czego sie spodziewac? niestety ja poznałam kilka takich przypadkow. Ale znam tez 2 młode matki, które wygladaja swietnie! Jedna schudła po ciazy do takiej figury jakiej nigdy nie miała, jest zadbana i dobrze wyglada. Druga łaczy studia dzienne i dziecko, a wyglada po prostu slicznie. Da sie. Ja rozunmiem, ze na poczatku jest ciezko, ale potem trzeba myslec o sobie i o mezu takze. A nie potem płakac nad soba..
Najprostszy makijaz 5 min, szybki prysznic - 15. Ubranie innych ciuchow -3?
Edytowany przez paranormalsun 3 marca 2014, 02:04
- Dołączył: 2012-10-12
- Miasto: Wioska
- Liczba postów: 19360
3 marca 2014, 11:52
Maz tez mial swoj udzial w tym ze pojawilo sie dziecko i powiniem liczyc sie z tym, ze inne rzeczy ida na bok i ze to dziecko jest najwazniejsze.
Schudnac tez nie da sie tak z dnia na dzien, jak kobieta karmi to juz calkiem ciezko.
Jeszcze kolejny raz powtorze ze problem jest nie tylko czasowy ale kasowy, zazwyczaj kobieta nie pracuje by zajac sie dzieckiem, czasami dluzej niz macierzynskie i jedna wyplata odpada.A rodzina 3osobowa a nie dwu.I co ma kupowac sobie modne ciuchy zamiast mleka i pieluch?