19 listopada 2010, 21:28
Edytowany przez sasanka77 21 listopada 2010, 08:53
19 listopada 2010, 22:50
no ale własnie u Ciebie jest tylko wiara zero racjonalizmu :). Thule ma racje, moze trzeba dac małej odpoczac od babci. Alboniech mama nie perfumuje sie albo założy coś co nie było płukane w płynie. Jesli masz dobry kontakt z tesciowa to porozmawiaj z nia. Wytłumacz, nie używaj słowa urok i obcy tak jak proponuje thule i moze sie uda. A jak nie to masz prawo decydowac o włąsnym dziecku i troszczyć sie o jego dobro wiec mozesz wprost poprosic o nie składanie wizyt do dowołania ;)
19 listopada 2010, 22:56
Edytowany przez sasanka77 21 listopada 2010, 08:56
- Dołączył: 2008-02-06
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 696
19 listopada 2010, 22:58
Lotopaunka, swoją drogą:
"Niektórzy mają coś takiego ze wywołuje dreszcze i u dorosłych ;)"
Ojjj tak... ;) Miałam już trzech takich szefów :P
Sasanko, dobrej nocy dla Ciebie i Twojej córeczki :) Spokojnie, wszystko będzie dobrze :)
19 listopada 2010, 23:04
Hahaha ale się uśmiałam :D
sasanka, oczywiście nie z tragedii Twojego dzieciątka, sama mam brata i wiem jakie to jest męczące i dla dziecka jak i dla rodzica. Może to być kolka, albo twoja teściowa, jak już niektóre dziewczyny wspomniały ma jakieś intensywne perfumy, fryzura, czy strój i Twojemu dziecku to nie odpowiada :) Współczuję i mam nadzieję, że sytuacja się rozwiąże bo szkoda dziecka i Ciebie :)
A teraz do pozostałych dziewczyn: nie spodziewałam się, że nadal jest takie zacofanie. To plucie na dzieci i rysowanie jakiś krzyży, no błagam Was, to już obija się o patologie. Przynajmniej w moim mniemaniu. A używane majtki, czy skarpetki? Cholipka takie rzeczy to tylko w filmach, a tu proszę! hahaha przepraszam Was ale naprawdę te Wasze rady są takie zabawne! Oby więcej takich! hihihi. Dobrze, że są jeszcze ludzie, którzy myślą trzeźwo i w razie jakiejś poważnej sytuacji, będą wstanie dziecku pomóc a nie bawić się w jakieś uroki i innego tego typu.
- Dołączył: 2009-01-20
- Miasto:
- Liczba postów: 1489
19 listopada 2010, 23:09
takie rzeczy to tylko w rozmowach w toku ;]
- Dołączył: 2008-07-18
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 2505
19 listopada 2010, 23:09
> kokardka nie zaszkodzi i krzyżyk na czulko;)
No to albo jedno albo drugie. Albo Bóg albo czary....
19 listopada 2010, 23:16
Rozmowy w toku to swoją drogą, ale po prostu nie mogę pojąć faktu, że takie zabobony nadal utrzymują się przy życiu. To jest nienormalne i tyle. Szkoda gadać, naprawdę.
19 listopada 2010, 23:18
powodzenia z teściową i spokojnej nocy!!
- Dołączył: 2009-06-29
- Miasto: Lome
- Liczba postów: 443
19 listopada 2010, 23:38
moj brat podobno kiedyś został zauroczony -mama jego niani, podobno niemiłosiernie płakał i jedyne co pamiętam to ,że cos robili przy nim świecą z komunii ,która się wygieła[skręciła się]
19 listopada 2010, 23:46
Edytowany przez sasanka77 21 listopada 2010, 08:56