Temat: JEDNO CZY DWOJE DZIECI?????????

Cześć Dziewczyny,

Mam do Was pytanie kiedy wiedzieliście, że to już czas na drugie dziecko. W kwietniu 2007 urodziłam córę, która za nie długo będzie miała 4 latka i tak się zastanawiam czy to dobry moment żeby mieć drugie dziecko, a z drugiej strony jak pomyśle, że znowu to samo mam przechodzić pieluchy, nie przespane noce, uczenie sikania na nocnik te choróbska, problem z opieką jak pójdę do pracy - kosztowna opiekunka  itp. to odechciewa mi się drugiego dziecka. Wiem wiem pomyślicie sobie  co ze Mnie za matka ale jestem za wygodna a tym bardziej jak widzę jak córa coraz więcej rzeczy umie sama. A z drugiej strony nie chciałabym, żeby kiedys jak Nas zabraknie córa została zupełnie sama.
A mi z tymi chorobami, to chodziło o to, że jeszcze nie przerabiałam i nie wiem po prostu jak to jest a i tak mam urwanie głowy A że kiedyś złapie to sobie zdaję sprawę
mam dopiero 16 lat, więc nie zbyt mogę Ci pomóc. wiem jednak z własnego doświadczenia, że bycie jedyną nie jest takie fajne :) wydaje mi się, że dzieci się lepiej rozwijają, więcej się uczą i są bardziej otwarte gdy mają rodzeństwo :)
Jak dziecko wyrośnie ci na samoluba , egoistkę to sie nie dziw.
Jeśli Cię na to stać to owszem.Rodzice chcą mieć dzieci,ale są biedni i dziecko jest nieszczęśliwe.Sama jestem jedynaczką i się to już nie zmieni.Powtarzam: Jak masz kasę to tak!
my nie mamy strasznie dużo kasy, żyjemy z jednej pensji w wynajmowanym mieszkaniu, mamy plany i perspektywy, patrząc na swoją sytuację i potrzeby - cieszę się, że drugie dziecko przyjdzie dość szybko = szybciej i na długo (na zawsze już, bez planowania znowu urlopu macierzyńskiego itepe) wrócę do pracy, wyprawka po jednym zostaje dla drugiego, więc mniejsze obciążenia finansowe, łatwiej zorganizować rodzince życie, np wakacje, gdy dzieci są w podobnym wieku, odstęp mamy taki, że akurat pierwsze dziecko poszło do przedszkola, za kilka miesięcy będzie drugie a ja będę miała prawie cały dzień dla noworodka, bo Młoda w przedszkolu:). Uważam, że są pewne takie etapy w życiu i po odpieluchowaniu jednego, "posmakowaniu" wolności nie chciałoby mi się po raz drugi wchodzić w pieluchy...  Poza tym im organizm starszy, tym trudniej znosi ciążę... Potem chcę wysłać dzieci do szkoły a ja zająć się sobą na całego, czyli być pracującą i atrakcyjną 40stką:))) Oczywiście to moje przemyślenia na miarę mojej sytuacji, bynajmniej nie jest to jedyna i uniwersalna recepta na życie:)
Zdecydowanie dwójka! Jedno to za mało! Ale to oczywiście Twoja decyzja,sama musisz rozważyć wszystkie za i przeciw.
Ja się nie wypowiem, bo nie mam dzieci. Mogę tylko powiedzieć, że słyszałam opinie, że podobno różnica 3-4lat między dziećmi jest najlepsza. Ale powiem Wam, że wg mnie dokładnie odwrotnie. Tak jak patrzę na znajomych szczegolnie. Ja mam brata starszego 6 lat i taką różnicę uważam za fajną, kiedy to jeszcze nie jest jakaś przepaść, ale jest wyraźna. Poza tym, starsze dziecko samo może chcieć mieć rodzeństwo i wtedy chyba jeszcze fajniej, jak neijest zazdrosne, także czeka na braciszka lub siostrzyczkę i chętnie pomaga.
Pasek wagi
Ja mam jedno i wiecej nie chce, wlasnie dlatego ze nie wyobrazam sobie po raz kolejny ciazy, porodu i tych wszystkich atrakcji jakie czlowiek przechodzi, nigdy wiecej.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.