- Dołączył: 2013-03-18
- Miasto:
- Liczba postów: 1884
24 lipca 2013, 14:08
Czy która z Was podawała jogurt naturalny np z owocami dla dziecka w wieku 8 miesiecy???
Moja kolezanka podaje córce i nic jej nie jest, a ja myslałam ze to troche za wczesnie. chcialam zaczac podawac małemu specjalne jogurty dla niemowlat ale tam tez jest mleko krowie wiec co to za sens przepłacac za takie jogurty jak mozna podac naturalny z owocami
- Dołączył: 2012-05-20
- Miasto: Hel
- Liczba postów: 5118
24 lipca 2013, 14:09
pewnie . moja uwielbiała. teraz mniej :D
- Dołączył: 2009-06-25
- Miasto: Dobra Nadzieja
- Liczba postów: 5400
24 lipca 2013, 14:09
jak najbardziej - mój synuś (teraz 12 lat) jak tylko skończył 3 miesiące dostawał juz serki waniliowe i różne jogurty
- Dołączył: 2007-04-14
- Miasto: Chicago
- Liczba postów: 556
24 lipca 2013, 14:15
Mojemu synkowi tez podawalam wczesnie, kolo 4 mies. Przy dziewczynkach lekarz powiedzial zebym narazie jeszcze sie wstrzymala bo sa wczesniaczkami.
- Dołączył: 2013-05-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3115
24 lipca 2013, 14:17
NIE dawaj tych specjalnych typu nestle - sam cukier. Kup najnormalniejszy na świecie jogurt naturalny, zmiksuj z jakims owocem, np. bananem, malinami, jabłkiem - co tam dziecko je i daj coś takiego.
Komentarz dietetyczki z mojego ulubionego forum dla mam:
Zmroziły mnie jeszcze jogurciki Nestle dla dzieci od 6 miesiąca
,
przeczytałam na nich że nie muszą być przechowywane w lodówce. Od
ekspertów firmy dowiedziałam się, że poddawane są obróbce termicznej i
to ona sprawia że można je trzymać w temperaturze pokojowej. Hmmmm to
całkowicie kłóci się z wiedzą mikrobiologiczną którą posiadłam na
studiach. Jeśli produkt jest nazywany jogurtem musi zawierać żywe
kultury bakterii, które w cieple powodują tzw. "bombarz" - to to wypukłe
wieczko w kefirze, jogurcie itp. trzymanych w cieple. Powiem, szczerze
jak dla mnie to nie jest jogurt.
No i jak zwykle ta tooooona cukru
- Dołączył: 2013-07-14
- Miasto: łódź
- Liczba postów: 72
24 lipca 2013, 14:22
jak najbardziej. Ja swojemu zaczełam jak miał 5 mcy ale naturalny, również kefir, maślankę i zwykłe białe twarogi, dzięki temu nie ma problemu że musi jesc tylko z owocami lub słodzone
24 lipca 2013, 14:29
niunia322 napisał(a):
jak najbardziej - mój synuś (teraz 12 lat) jak tylko skończył 3 miesiące dostawał juz serki waniliowe i różne jogurty
serki waniliowe? Matko, dlaczego pasłaś tak małe dziecko? Przecież ono nie zna smaku cukru, chemii, zagęstników, po co mu to dawać?
- Dołączył: 2012-10-12
- Miasto: Wioska
- Liczba postów: 19363
24 lipca 2013, 14:40
Ja mam w schemacie, że jogurt, kefir, twarożek dopiero po 10 miesiącu, więc się dziwię, że dajecie.Przecież białko krowie się ciężko trawi.
Edytowany przez maharettt 24 lipca 2013, 14:41
- Dołączył: 2009-06-25
- Miasto: Dobra Nadzieja
- Liczba postów: 5400
24 lipca 2013, 14:49
nesja napisał(a):
niunia322 napisał(a):
jak najbardziej - mój synuś (teraz 12 lat) jak tylko skończył 3 miesiące dostawał juz serki waniliowe i różne jogurty
serki waniliowe? Matko, dlaczego pasłaś tak małe dziecko? Przecież ono nie zna smaku cukru, chemii, zagęstników, po co mu to dawać?
dlatego ze prawie 13 lat temu nie bylo za duzego wyboru - a poza tym to byla zima i nie bylo świeżych owoców do miksowania ze zwykłym jogurtem ---> nie martw sie - nie uzaleznił sie od nich bo teraz w życiu by ich nie tknął - chyba że za kare
24 lipca 2013, 14:51
niunia322 napisał(a):
nesja napisał(a):
niunia322 napisał(a):
jak najbardziej - mój synuś (teraz 12 lat) jak tylko skończył 3 miesiące dostawał juz serki waniliowe i różne jogurty
serki waniliowe? Matko, dlaczego pasłaś tak małe dziecko? Przecież ono nie zna smaku cukru, chemii, zagęstników, po co mu to dawać?
dlatego ze prawie 13 lat temu nie bylo za duzego wyboru - a poza tym to byla zima i nie bylo świeżych owoców do miksowania ze zwykłym jogurtem ---> nie martw sie - nie uzaleznił sie od nich bo teraz w życiu by ich nie tknął - chyba że za kare
cieszę się:) jestem cięta na mamy, które karmią dzieci śmieciami. Jak widzę rocznego ledwo idącego dzieciaczka z całym horalkiem (oczywiście już grubego), to szlag mnie trafia