- Dołączył: 2013-03-18
- Miasto:
- Liczba postów: 1884
3 czerwca 2013, 13:12
gotujecie dla niemowlaczków codziennie???? jakich talerzyków uzywacie(plastik, porcelana) bo mam zamiar kupic ale nie wiem dokładnie jaki wiec wole sie upwnic, i gotujecie w osobnych garnkach? zastanawiam sie czy nie kupic tez takie małego osobnego garnuszka zeby tylko synkowi w Nim gotowac
- Dołączył: 2012-05-20
- Miasto: Hel
- Liczba postów: 5118
3 czerwca 2013, 13:16
hmm teraz mała je to co my, a jak nie chce mi się albo mamy coś co jej nie smakuje to mam w zanadrzu pomrożone jakieś zupki, gulasz czy coś, co jej smakowało (robię takie rzeczy i mrożę żeby mieć w razie W).
Ale wcześniej, jak była mniejsza to jej gotowałam osobno. Na chudym mięsku z kurczaka (pierś, obrobiona z tłuszczu pałka) , drobno krojone wszystko (warzywa , dużo warzyw, czy co tam jeszcze dajesz, zależy jaka zupka). do tego jeszcze troszke w miseczce widelczykiem rozdziubałam i jadła - nie poaćka, żeby szczęka się przyzwyczajała do gryzienia.
Talerzyki miałam plastikowe, ale teraz już nie chce z nich za bardzo jeść - woli nasz, BARDZIEJ DOROSŁE ;) hehe
3 czerwca 2013, 13:17
garnuszek malutki rondelek - bo wiadomo ze na 3 dni nie nagotujesz :).
Polecam na wyjazdy zakupy butelkę sprawuje się super (mały 4 miesiące - mleka sztucznego pic nie chce, piersiowe mu nie wystarcza ).
dzieciak nie mój ale zostawili mnie z nim i dostałam instrucje jak tego używać ..polecam
- Dołączył: 2012-01-27
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 3790
3 czerwca 2013, 13:28
Nie polecam porcelanowych, szkalnych talerzyków, bo dziecko przy karmieniu macha rączkami i nie wiele trzeba, żeby talerzyk się rozbił. Najlepiej jakiś kolorowy, plastikowy -moja miała takie z jakimś zwierzątkiem na dnie, jadła żeby go odnaleźć:)
Co do garnków nie ma sensu kupować specjalnych, może jakiś mniejszy rondelek, ale też możesz wybierać z Waszej zupy jakąś marchewkę czy ziemniaka.
Najlepiej gotować codziennie, wiadomo świeże ma więcej witamin i wartości odżywczych.
- Dołączył: 2013-05-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3115
3 czerwca 2013, 13:57
Są np. takie fajne
zestawy podróżne ,
miseczki i
maty do karmienia Poza tym w Ikei są fajne miseczki za grosze.
My mojemu tylko w weekendy gotujemy, w tygodniu je w żłobku. Poza tym robimy np. odrobinę kaszy manny zagotowaną na gęsto, dosłodzoną delikatnie ksylitolem lub syropem z agawy, zmiksowaną z jabłkiem lub bananem (jeśli owoc jest słodki, nie słodzimy), do tego 60 ml. mleka modyfikowanego, jeśli wychodzi za gęste.
Obiadki to kawałek wołowiny np. z włoszczyzną, zielem angielskim i liściem laurowym, wszystko (poza przyprawami) zmiksowane na taka półpapkę. Oczywiście dajemy też inne warzywa.
- Dołączył: 2012-10-12
- Miasto: Wioska
- Liczba postów: 19360
3 czerwca 2013, 20:32
Jakiś specjalnych garnków nie mam, biorę zawsze małe, jakie sie trafią. Używam plastikowej miseczki i łyżeczki.A co do mięsa i ryb to ponoć lepiej gotować osobno i już gotowe wymieszać z warzywami.
- Dołączył: 2011-01-21
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 573
4 czerwca 2013, 12:23
Ja kupiłam aventowski komplet miseczek. Co do gotowania, różnie z tym bywa. Raczej córcia je pół na pół sloiczki z maminymi obiadkami.
Przykładowe dzisiejsze gotowanie: robie rosół z kury ze wsi, częśc jest na dzisiejszy i jutrzejszy obiadek, reszte wlewam do słoiczków i mrożę. Osobno gotuje warzywa. Do rosołu dodaje te warzywa i mięsko z kury - blenderuje. Jak przychodzi potem do rozmrazania rosołu to znowu gotuje świeże warzywa i dodaje mięso czy rybe, którą my mamy na obiad. Akurat ja wiekszośc robie dla siebie w piekarniku, więc i mała przy okazji tez się na takie mięsko czy rybe załapie.
Nie popadałabym w paranoje i nie kupowałabym osobnego garnuszka. Jedyna moja paranoja to to, że naczynia mojej córki myje osobną gąbka niz nasze rzeczy.
- Dołączył: 2013-02-18
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2622
4 czerwca 2013, 15:38
jagoa napisał(a):
garnuszek malutki rondelek - bo wiadomo ze na 3 dni nie nagotujesz :). Polecam na wyjazdy zakupy butelkę sprawuje się super (mały 4 miesiące - mleka sztucznego pic nie chce, piersiowe mu nie wystarcza ). dzieciak nie mój ale zostawili mnie z nim i dostałam instrucje jak tego używać ..polecam
Jeśli chodzi o mnie, to ta butelka jest do kitu.... Ja nie miałam osobnego garnka- gotowałam w naszych. Codziennie też nie gotowałam, ale raz, dwa razy w tygodniu i ładowałam to do słoiczków po koncentratach pomidorowych- baza w każdym słoiczku była ta sama (ziemniak, marchew, seler, pietruszka) + do każdego dodawałam albo rybę, albo indyka czy kurczaka i inne warzywo,żeby synek nie jadł codziennnie tego samego. Mamy miseczkę i łyżeczki z Canpolu
Edytowany przez monia.mur 4 czerwca 2013, 15:39