- Dołączył: 2008-03-04
- Miasto: Gdziekolwiek Byleby Było Gorąco
- Liczba postów: 3627
19 maja 2013, 15:13
Jak reagujecie na widok kobiety karmiącej piersią?
Czy jest to częsty widok?
Czy coś Wam przeszkadza w takim zachowaniu?
Jak uniknąć wzroku innych?
Oraz pytanie do mam karmiących piersią:
Gdzie karmiłyście, gdy potencjalnie...nie było gdzie karmić?
Jestem początkującą matką karmiącą. Coraz bardziej ignorującą oburzony wzrok ludzi. Na około 100 osób przechodzących obok nas może 2 się rozczuli, a kolejne 2 zignoruje. Reszta po prostu się gapi, choć na widok mojego cycka "narażeni się" tylko w momencie tzw przystawiania, bo potem nie widać ani mojej piersi, ani dziecka ukrytego pod pieluchą. Stres jednak utrzymuje się, gdyż chodzimy tylko w miejsca, gdzie są ławki i można względnie swobodnie usiąść. Jednak boję się pomyśleć, jak kiedyś przyjdzie mi pojechać na zakupy do centrum handlowego lub pójść coś zjeść do restauracji - jak radziłyście sobie w takimi sytuacjami? Dodam, że karmię na żądanie, a mój syn kiedy się budzi to chce jeść tu i teraz, a nie za 5 min...niestety.
- Dołączył: 2009-06-22
- Miasto: A
- Liczba postów: 115
19 maja 2013, 16:41
A niby dlaczego kobiety karmiące miałyby się ukrywać?? Czy to wstyd karmić własne dziecko?? szczególnie jeśli robi się to dyskretnie? szczerze mówiąc, to nigdy nie widziałam żadnej kobiety, która ''wymachiwałaby'' swoją piersią publicznie karmiąc.... zawsze robią to dyskretnie.... a poza tym odnosząc się, do tego co napisała Irbiss..... to jeśli ktoś przychodzi do restauracji a nie ma w niej miejsca do przewijania dzieci... to niby co ma zrobić?? pozwolić, aby dziecko chodziło w brudnej pieluszce?? zupełnie tego nie rozumiem.....
Dlaczego niby mamy się chować przed całym światem??
- Dołączył: 2009-06-22
- Miasto: A
- Liczba postów: 115
19 maja 2013, 16:45
Wiecie co... tak czytam te Wasze komentarze i wychodzi na to, że najlepiej ukryć się przed całym światem i nie wychodzić z domu przez kilka miesięcy..... to trochę zabawne, ale mam wrażenie, że wypowiadają się tu wyłącznie dziewczyny, które jeszcze nie miały dzieci. Uważam, że najważniejsze jest dobro dziecka i dyskretne karmienie nie powinno nikomu przeszkadzać...
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88348
19 maja 2013, 16:51
pattim napisał(a):
Wiecie co... tak czytam te Wasze komentarze i wychodzi na to, że najlepiej ukryć się przed całym światem i nie wychodzić z domu przez kilka miesięcy..... to trochę zabawne, ale mam wrażenie, że wypowiadają się tu wyłącznie dziewczyny, które jeszcze nie miały dzieci. Uważam, że najważniejsze jest dobro dziecka i dyskretne karmienie nie powinno nikomu przeszkadzać...
Ja nie piszę, że kobiety mają nie karmić albo się chować po kątach, tylko wydaje mi się, że większość nie ma takiej potrzeby, bo np. wystarczy dziecko nakarmić przed wyjściem. Wiadomo, że nie można przewidzieć, ale ktoś chodzi z niemowlakiem 4 godziny po galerii?
19 maja 2013, 16:52
jak można z gołą dupą latać na basenie, to i cycka można pokazać, czemu nie? tutaj każda taka nowoczesne, a cycki je drażnią...
19 maja 2013, 16:55
Mnie tam nie ruszałby taki widok. Wiadomo, dziecku chce się jeść. Jednak, powinno to być w granicach normy. Nie, że cycki wywalone na świat. Dyskretnie i z klasą. Poza tym, zawsze można odciągnąć mleko i podać z butelki. To chyba nie jest duży problem?
- Dołączył: 2011-11-28
- Miasto: Wejherowo
- Liczba postów: 1803
19 maja 2013, 16:57
Ja swoje dziecko karmie butelką i mam z głowy takie problemy ;)
- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 10726
19 maja 2013, 17:07
kilogramsamozlo napisał(a):
Mnie tam nie ruszałby taki widok. Wiadomo, dziecku chce się jeść. Jednak, powinno to być w granicach normy. Nie, że cycki wywalone na świat. Dyskretnie i z klasą. Poza tym, zawsze można odciągnąć mleko i podać z butelki. To chyba nie jest duży problem?
Jest, jeśli dziecko (tak jak moje) butelki do ust wziąć nie chciało.
canri napisał(a):
Ja nie piszę, że kobiety mają nie karmić albo się chować po kątach, tylko wydaje mi się, że większość nie ma takiej potrzeby, bo np. wystarczy dziecko nakarmić przed wyjściem. Wiadomo, że nie można przewidzieć, ale ktoś chodzi z niemowlakiem 4 godziny po galerii?
Ja na początku karmiłam dziecko co godzinę (na żądanie), więc nawet na dłuższy spacer wyjść się nie dało. Ale że czas ten przypadał w samą zimę, to musiałam wracać na karmienie do domu. Nie dziwię się, że w taka pogodę dziewczyny wolą dłużej zostać na dworze i na spacerze nakarmić dziecko.
Do autorki: Rób tak jak robisz (tym bardziej że robisz to dyskretnie) i nie przejmuj się wzrokiem ludzi. Im i tak zawsze się coś nie podoba. Pewnie akbyś karmiła butelką to to starsze panie by Cię zaczepiały, że dziecku krzywdę robisz piersią nie karmiąc ;D. ludzi nigdy nie zadowolisz.
- Dołączył: 2011-12-19
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 5949
19 maja 2013, 17:12
pattim napisał(a):
A niby dlaczego kobiety karmiące miałyby się ukrywać?? Czy to wstyd karmić własne dziecko?? szczególnie jeśli robi się to dyskretnie? szczerze mówiąc, to nigdy nie widziałam żadnej kobiety, która ''wymachiwałaby'' swoją piersią publicznie karmiąc.... zawsze robią to dyskretnie.... a poza tym odnosząc się, do tego co napisała Irbiss..... to jeśli ktoś przychodzi do restauracji a nie ma w niej miejsca do przewijania dzieci... to niby co ma zrobić?? pozwolić, aby dziecko chodziło w brudnej pieluszce?? zupełnie tego nie rozumiem.....Dlaczego niby mamy się chować przed całym światem??
To idź przewijaj w męskiej, a nie będziesz smrodzić w damskiej. Proste
19 maja 2013, 17:16
Matka nie jestem. Ale jeśli kobieta karmi i pierś i maluszek są przykryte pielucha to nie mam nic.przeciwko jeśli jednak kobiety nagle ściągają stanik wyciąga biust przyciska do dziecka i siedzi tak.na środku ani nie przykrywa ani nic to nie lubie takich sytuacji bo wprawia to wszystkich w zakłopotanie bo gdzie mam się z chłopakiem patrzec jak na przeciw nas w restauracji kobieta się tak rozbiera i krzywo patrzy że się patrzymy jak przecież w sufit się nagle nie zacznę patrzeć . Jestem za karmieniem ale robieniem tego tak żeby nie wprawiac wszystkich w zaklopotanie czyli przykryć.itp.