Temat: zostać mamą w 2011 roku

zapanowała cisza, pewnie dziewczyny zajęte intensywnymi staraniami :-)

farminkaa jak samopoczucie??
dziewczyny jak starania?

hej. u mnie nadal brak netu ;(( Dzis zaczelismy 19tc ale nadal nie czuje malenstwa co zaczyna mnie martwic.....po 20 sierpnia mam wizyte i zobaczymy co i jak i jaka plec ;)) trzymajcie sie nie wiem kiedy zajrze bo nie mam jak....

hejka dziewczyny
malutka u mnie samopoczucie kiepsko, słaba jestem jak dętka, a z ciążą prawdopodobnie jest coś nie tak, maluszek słabo rośnie. Moja lekarka teraz na urlopie, we worek idę do innej, ale nie robię sobie wielu nadziei :(

kati przy pierwszym dziecku długo mozesz nie czuć ruchów, więc nic się nie  martw! jeszcze masz na to czas - bedzie dobrze

pozdrawiam i miłego w-e!

Kati ja czułam ruchy dopiero w 5miesiącu więc sie nie stresuj;))tez tak czekalam na te ruchy a teraz maly kopie mnie po żebrach....;P
farminkaa mój malutki ze rośnie powoli i nawet na usg ma wymiary o 2tyg wcześniejsze,nie wygląda i nie waży ja na swój tydzień:( więc głowa do góry,mam nadzieje ze z Twoim maluszkiem się jeszcze ułoży,musi!!Nie trać wiary!;*

ale ja juz jestem w 5 miesiacu... moze niedlugo sie doczekam i poczuje;)

farminka wierze ze wszystko jest i bedzie dobrze z dzidzia ;)) mocno trzymam kciuki za Was

Kati to na pewno na dniach;))

Niestety, nie udało się, nadszedł 9ty dzień a nie pojawiła sie akcja serca i nie mogliśmy dłużej czekać :(
Jakoś daję radę, bo co mam robić, teraz już wróciłam do obowiązków, porobię trochę badań i mam zaleconą przymusową przerwę w kolejnych staraniach, choc prawdę mówiąc, kicham na to, co będzie to będzie..
Pozdrawiam was cieplutko i trzyamm kciuki!

Cześć Dziewczyny! Jaki tu spokój!!!
Farminkaa, tak mi przykro... Oby następnym razem się udało!
Kati, powiem Ci, że ja, ponieważ to pierwsza ciąża, nie wiedziałam dokładnie, co to ruchy dziecka i jakie to uczucie, więc podejrzewam, że czasem może też coś się odnotowuje, ale nie wiadomo, czy to dzidzia, czy coś się zjadło i bulgocze w brzuchu... Pewna, że to dziecko, to jestem teraz, kiedy mi żebra masakruje i widzę przez skórę;)))

A wiecie, co tam u Jenny???
Mi właśnie się dziś kończy 35tydz. Spakowana prawie jestem, czasem coś tam odczuwam, ale nie panikuję. Raz mnie troszkę mocniej coś tam ucisnęło i rączki mi się zatrzęsły, bo kompletnie nieprzygotowana byłam, ale teraz, jak już chyba wszystko mam, jestem spokojniejsza;))

Mam nadzieję, że wątek ożywi się znowu, bo cicho tu strasznie...

Buziaki;*;*;*

mitucha tak sie ciesze, ze juz prawie polmetek u ciebie   juz niedlugo pochwalisz sie waszym skarbem ;)) A kiedy masz termin?

U mnie niesety nadal nic, jak juz moze wiesz, zabieg sie udal ;( wiec odstapilismy od staranek. moze samo przyjdzie. Znalazlam dobrego  ginka u mnie tutaj w polskiej klinice wiec do niego chodze.Jak sie okazalo on podejrzewa klopoty z owulacja i od zeszlego miesiaca biore progesteron i robie monitoring jajeczkowania.Powiedzial ze pomoze nam z calych sil jak bedzie mogl ;) Wiec zobaczymy.Moze kiedys nasatpi ten piekny dzien :) Trzymaj sie cieplutko ;)))