Temat: rozterki...ciąża....pytania.

Byłam wczoraj u lekarza ginekologa z moją ciążą wszystko w porządku to już 10 tydzień... a sama obstawiałam 5-6 tydzień... nieważne. Byłam prywatnie i nie dostałam karty ciąży... powinnam mieć coś takiego zawsze przy sobie?

Czy powinnam się zgłosić do poradni K na kasę chorych w szpitalu, w którym chciałabym urodzić czy to nie ma znaczenia i mogę całą ciążę chodzić prywatnie?

Do kiedy realnie mogę pracować?

Czy czegoś szczególnie mi nie wolno poza łykaniem różnych leków, dźwiganiem, solarium, alkoholu, kawy...?


Ja ze względu na wcześniej wspomniane już poronienie również dostałam kartę nieco później (za pierwszym razem jakoś w 5/6 tyg). Według mojej gin jajka można jeść (ja nawet muszę), a sery pasteryzowane (!) nikomu jeszcze nie zaszkodziły.  Kawy zachciało mi się właśnie w ciązy, bo inaczej piłam z rzadka. Jednak mimo wszystko staram się nie pić za często i zawsze z mlekiem, a często w ogóle bezkofeinową ze względu na obawę względem ciśnienia. 
Pracować możesz do kiedy chcesz, tylko wiem po swojej koleżance, ze warto pilnować terminów, ponieważ, jak nie pójdziesz do któregoś tygodnia, to potem musisz chodzić az do rozwiązania, bo inaczej przed narodzinami liczy ci sie macierzynski, ale na tym w ogóle się nie znam, więc kompetentnie nie doradzę. 
Nie musisz się zglaszać już do lekarza państwowego, nie ma to wpływu potem na to gdzie będziesz rodzić. 

Gratulacje! ;)
ja kartę dostałam w 14 tygodniu ciąży, też chodziłam prywatnie, pracować możesz tyle czasu ile będziesz się dobrze czuła, nie pij alko, nie pal, nie jedz surowych mięs, jaj, serów pleśniowych, ogranicz kawę i colę, łykaj kwas foliowy, witaminy ( lepsze są zwykłe, możesz spróbować te dla kobiet w ciąży, ale te często powodują mdłości )
Gratuluję :)
Tez dostałam karte ciazy chyba dopiero w 12 tygodniu.;)
Pasek wagi
Ja mialam zalozona karte ciazy w 12 tyg bo wczesniej nie wydaja tam gdzie chodze ze wzgledu na mozliwosc poronienia. Niestety.
Pasek wagi
Ja miałam kartę ciąży bodajże od 7 tygodnia, a pierwszą ciążową wizytę już 2 wcześniej. Jeśli zależy Ci na becikowym, to chyba musisz udokumentowac, że byłaś na pierwszej wizycie wcześniej niż przed 10tc. Pamiętaj o kwasie foliowym, odżywianie-racjonalne, chociaż nie wolno surowych jajek, ryb, mięsa. Lepiej ograniczyc niezdrowe żarcie czy słodycze, podobno też kawę i herbatę, chociaż ja piłam czasami kawę, bo lubiłam. Nie wolno się przemęczac, wiadomo, ale jak wszystko jest ok to czemu rezygnowac z normalnego życia? Ja w ciąży studiowałam (dziennie), normalnie do samego końca chodziłam na zajęcia, przed samym porodem byłam jeszcze na egzaminie. Pozdrawiam i życzę spokojnej ciąży
przynajmniej wiadomo skąd Twoje wahania nastrojów.

poza wymienionymi rzeczami nie pij mleka w ciąży, ogólnie lepiej go unikać.
Truskawkowo, czemu ma nie pic mleka? czy to tyczy się tylko mleka czy w ogóle przetworów mlecznych? pytam z ciekawości, bo ja starałam się pic, szczególnie jak zobaczyłam na usg jak wyraźny kręgosłup ma moje dziecko i uświadomiłam sobie, ile wapnia potrzebuje

polly198 napisał(a):

Ja miałam kartę ciąży bodajże od 7 tygodnia, a pierwszą ciążową wizytę już 2 wcześniej. Jeśli zależy Ci na becikowym, to chyba musisz udokumentowac, że byłaś na pierwszej wizycie wcześniej niż przed 10tc.

w karcie ciazy mozna napisac kiedy byla pierwsza wizyta wiec z tym nie ma raczej problemu, bo przeciez w naszej kartotece tez jest zapisane ze byłysmy w ciazy wczesniej. Bardziej trzeba sie martwic czy ma sie odpowiednie dochody zeby to beciokowe dostac bo jak sie ma za wysokie to z becikowego nici :(
Mleka nie piję bo nie lubię a od dłuższego czasu odrzuca mnie od mleka...to becikowe to mnie mało interesuje w końcu mamy z mężem wysokie polisy i za urodzenie dziecka dostaniemy wystarczającą kasę, no ale faktycznie to jest wyznacznik, że minimum od 10tc trzeba być pod opieką bo lekarz mnie o tym poinformował. Bardziej mnie martwi, że będę musiała zrezygnować z pracy pod koniec a to całe moje życie...
z tym nie piciem mleka to herezje siejesz , mleko i jego pochodne powinno sie spozywac

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.