Temat: Porod

Do mam ktore urodzily. Wlasnie leze na patologi ciazy i slysze wrzask kobiety, ale taki jakby ja zabijali... ciary przechodza. To jest az taki straszny bol?
Nie wyciagali mi pesser i polozyli na obserwacje. Do tej pory sie nie balam porodu ale teraz to ja juz nie zasne...masakra jakas.. strasznie sie teraz boje i juz nie chce...:-\
Skoro mialas pessar to twoj porod pojdzie jak z platka, jakos tak jest ze te dziewczyny ktore maja zagrozona ciaze przedwczenym porodem, rodza latwo i krotko... a wyobraz sobie ze ja mialam porod wywolywany i przez wiele dni nie chcialo nic drgnac, przezylam skurcze ze spokojem, mimo ze nawet 1 cm rozwarcia nie mialam... a jesli naprawde panicznie boisz sie bolu, zapolac za znieczulenie, bo naprawde fajna sprawa
ja miałam znieczulenie, ale skurcze i tak czułam... coś strasznego... 
mam 2 porody za sobą.oba na żywca....bolało jak diabli-corke rodzilam 28 godzin,syna 20 godzin (ze zlamaniem kości ogonowej,bo mial krzywo ulożoną główke) powiem Ci tylko jedno..to najwspanialszy ból na świecie...bo wiesz ze zaraz przytulisz swoje maleństwo...jak zobaczylam dzidzie to zapomnialam o wszystkim...do dzisiaj mówie  że chcialabym przeżyc ten bol jeszcze raz żeby tylko jeszcze raz poczuć to uczucie jak kładą Ci bobaska na piersi...a i zapomnialabym -wolałabym rodzić niż isć plombować zęba..życze lekkiego i szybkiego porodu...nie stresuj sie,wszystko bedzie ok
Pasek wagi

 a jesli naprawde panicznie boisz sie bolu, zapolac za znieczulenie, bo naprawde fajna sprawa

W Polsce placi sie za znieczulenie?? Serio?? ..

Ja znieczulalam sie gazem, sam porod w sensie od akcji kiedy juz pomagaly mi polozne trwal 40min i krzyczalam bardzo. Zalezy jaki kto ma próg bólu. W ostatnich 5 - 10min kazaly mi energie z krzyku przerzucic na parcie i nie mialam z tym problemu. Nie ma reguly.

Pasek wagi

GloriaM napisał(a):

 a jesli naprawde panicznie boisz sie bolu, zapolac za znieczulenie, bo naprawde fajna sprawa
W Polsce placi sie za znieczulenie?? Serio?? .. Ja znieczulalam sie gazem, sam porod w sensie od akcji kiedy juz pomagaly mi polozne trwal 40min i krzyczalam bardzo. Zalezy jaki kto ma próg bólu. W ostatnich 5 - 10min kazaly mi energie z krzyku przerzucic na parcie i nie mialam z tym problemu. Nie ma reguly.


Ja mieszkam w uk to nie wiem, ale podobno sie placi
Dziewczyny, nie rozumiem jednego: po co opowiadać krwawe historie kobiecie, która zaraz ma rodzić??? Trochę empatii. Nie straszcie ludzi...
dubel......

KoPiKo83 napisał(a):

beseksi nie przesadzaj, na tym swiecie wiele rzeczy boli o wiele gorzej, jakos jednak znioslas i teraz piszesz glupoty, zachowaj swoja nadmierna szczerosc dla siebie

sory, dla mnie też był to ból nie do zniesienia... 17 h skurcze, nie każda ma szczęście urodzić w godzinkę. 
i tak skończyło się cesarką, bo był stan zagrożenia życia. 
nie krzyczałam, nie jeczałam, ale ból był okropny, że nie miałam siły nawet się ruszyć... a po 17 godzinach takiego bólu to nie ma się siły na nic, więc wątpię, że jakiś ból może być gorszy. a jeśli jest w przypadku umierania na nowotwory itd. to w takich stanach podają morfinę.
Rodziłam 4,5 godz. najgorsze były 3-4 skurcze przed samymi partymi jak rozwarcie szło na 10. Na szczęście był przy mnie mąż, w którego wbijałam pazury hihi rodziłam bez znieczulenia z oxytocyną  (po terminie), będzie dobrze, trzeba się pozytywnie nastawić, weszło, to wyjdzie, innej opcji nie ma ;)))
Nie krzyczłam, tylko sobie jęczałam, przy ostatnim skurczu przed partymi popłakałam się z bólu, a potem już z górki ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.