Temat: Porod

Do mam ktore urodzily. Wlasnie leze na patologi ciazy i slysze wrzask kobiety, ale taki jakby ja zabijali... ciary przechodza. To jest az taki straszny bol?
Ja rodzilam ze znieczuleniem. Bol jest ale wszystko zalezy od kobiety. Ja mimo ze mialam znieczulenie czulam jak Niunia wychodzi, ale nie krzyczalam tylko jeczalam i mi polozna powiedziala ze ja taka cicha jestem. Musi bolec jesli bez znieczulenia, ale duzo zalezy tez od tego jak dlugo to wszytsko bedzie trwalo. U nie pierwszy porod ponad 40 h, ale u Ciebie moze byc raz dwa i po krzyku.
Powodzenia i wszystkiego dobrego zycze. Nie boj sie na zapas. Pamietaj, nie ty jedna i nie ostatnia.  
Nie chciałabym nigdy przeżywać porodu... Już bym cesarke wolała, później wydać kase na usuwanie blizny niż takie coś przeżywać...
Ale wogóle ja to inna sprawa, dzieci mnie póki co nie interesują i nie widze ich w swojej przyszłości.
Ja rodzilam bez znieczulenia,bol byl potworny przy skurczach. Jak mala wychodzila to zadnego bolu juz nie czulam.Nie krzyczalam,nie plakalam, staralam sie skupic na oddechu a to pomagalo mi przetrwac te ciezkie chwile.Mi bardzo pomogl gas&air w kontrolowaniu oddechu podczas skurczu i wydaje mi sie,ze wlasnie to pomoglo mi hamowac krzyk,ktory poprostu sam sie ''wyrywa''.Rodzilam 24 godziny.
Pasek wagi
Nie martw się na zapas. Jakoś to będzie. Każda kobieta inaczej odczuwa ból, w różnym czasie rodzi itd... Jak się bardzo boisz bólu zawsze jest ZZO - polecam.
Iwoneczka.k ja cos takiego slyszalam dwa razy, raz na sali poporodowej gdzie kobiecie dopiero co zaczely sie pierwsze skurcze, polozne tylko popukaly sie w glowe, ze histeryczka, drugi raz duzo gorzej, nie wiem moze to ta sama, juz na porodowce... Oczywiscie posralam sie ze strachu, bo mnie troche bolalo, a skurcze walily jeden za drugim, wiec pytam poloznej czy to znaczy ze bedzie jeszcze 100 razy gorzej, to mi odpowiedziala ze taka reakcja jak tej kobiety to skrajna przesada... nie boj sie az tak zle nie bylo, spodziewalam sie o wiele gorzej
To zalezy od kobiety. Moja koleżanka np urodziła w pół godziny. Ledwie zdarzyla na porodówke dojechac, prawie na korytarzu urodziła.. Drugie dziecko podobnie. Nie ma co sie negatywnie nastawiać :) Lepiej włacz sobie jakas muzyczke na słuchawki i sie zrelaksuj ;) 
a moge zapytac dlaczego lezysz na patologii? masz moze problemy z donoszeniem?
boli jak nie wiem co,nie da sie wytrzymac tego bolu!
sorrki za szczerosc ale to moja opinia i moje przezycie
kazda kobieta znosi bol inaczej
powodzenia zycze
beseksi nie przesadzaj, na tym swiecie wiele rzeczy boli o wiele gorzej, jakos jednak znioslas i teraz piszesz glupoty, zachowaj swoja nadmierna szczerosc dla siebie

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.