Temat: Jak nie przytyć za dużo w ciązy

Słyszałam że książkowo powinno się przytyć 9 kg w ciąży. Niby po 1 na miesiąc po podzieleniu. Jednak znam osoby u których tak fajnie nie było. Moja siostra w 1 ciąży przytyła 19 kg a teściowa również w 1 ciąży przytyła 30. Jak widać to sporo. I ciężko to zrzucić potem. Mam koleżanke na roku za to w 7 miesiącu ciąży która nie przytyła nigdzie prócz brzucha. Wiadomo że piersi się jej powiększyły ale pupa nogi czy coś totalnie nic. Jest jakaś recepta na to by nie przytyć za dużo?
Do osób już po ciąży pytania:
1 ile przytyłyscie w ciązy i czy została wam taka wisząca skóra na brzuchu?
Jestem ciekawa czy ta skóra wisząca jest wynikiem zbyt wielu kilogramów na plus czy może po porodzie dietą a nie ćwiczeniami.
I ostatnie pytanie czy uważaćie że taki pas noszony po porodzie hmm taki gorset na brzuch ,nie wiem jak to się nazywa jest pomocny?
Piszcie prosze wszystko co zauważyłyście i wiecie . Dziękuje z góry
Pasek wagi

aaaotoja napisał(a):

Słyszałam że książkowo powinno się przytyć 9 kg w ciąży. Niby po 1 na miesiąc po podzieleniu. Jednak znam osoby u których tak fajnie nie było. Moja siostra w 1 ciąży przytyła 19 kg a teściowa również w 1 ciąży przytyła 30. Jak widać to sporo. I ciężko to zrzucić potem. Mam koleżanke na roku za to w 7 miesiącu ciąży która nie przytyła nigdzie prócz brzucha. Wiadomo że piersi się jej powiększyły ale pupa nogi czy coś totalnie nic. Jest jakaś recepta na to by nie przytyć za dużo?Do osób już po ciąży pytania:1 ile przytyłyscie w ciązy i czy została wam taka wisząca skóra na brzuchu?Jestem ciekawa czy ta skóra wisząca jest wynikiem zbyt wielu kilogramów na plus czy może po porodzie dietą a nie ćwiczeniami.I ostatnie pytanie czy uważaćie że taki pas noszony po porodzie hmm taki gorset na brzuch ,nie wiem jak to się nazywa jest pomocny?Piszcie prosze wszystko co zauważyłyście i wiecie . Dziękuje z góry


1. jestem w 8 mcu i przytyłam do tej pory 8 kg, jeszcze mam niecałe 2 mce, więc nie wiem ile mi przybędzie... Jeśli nie tłuszczu, to może być duża retencja wody w ostatnim tygodniu przed porodem;

2. nie trenuję tak intensywnie jak przed ciążą, w ogóle mam zakaz ze względu na pewne problemy;

3. jestem na diecie cukrzycowej, więc to dodatkowo zmusza mnie do przestrzegania diety, która właściwie nie powoduje tycia ( niskoglikemiczna i jednocześnie niskotłuszczowa);

4. moja siostra przytyła w ciąży 9 kg a chucherko z niej straszne, schudła b. szybko bez zawracania sobie głowy dietami etc.- takie ma fenomenalne geny; nie nosiła żadnych pasów, nic, ale ona miała 27 lat jak urodziła, więc jeszcze młoda i skóra dobrze zareagowała;

5. moje koleżanki tyły różnie, ale zazwyczaj to ok. 14 kg, niewiele znam osób osobiście, które przytyły powyżej 20 kg;

6. po porodzie na pewno będę nosiła pas do pewnego momentu ( aż się wszystko zagoi), żeby ta skóra nie zwisała cały czas swobodnie, bo jak na moją logikę, włókna kolagenowe nie są sprężyste i się rozciągają, więc takie swobodne noszenie brzuszka pociążowego może znacznie wpłynąć na trudy powrotu do formy po porodzie, lepiej, niech będzie ufiksowana- potem trzeba będzie ćwiczyć mięśnie brzucha zaczynając od podstawowych ćwiczeń a po kilku miesiącach mam w planach crossfit. Wszystko od zera praktycznie;

7. no i dieta- te, które są w dobrej kondycji w ciąży i tyją po 30 kg niestety, ale nie żałują sobie jedzenia i to śmieciowego jedzenia- sama obserwuję na ulicach ciężarne z chipsami, o zgrozo- w mcShicie też siedzą ( moja koleżanka z pracy tak się najadła hamburgerów, że wylądowała w szpitalu z ostrym zatruciem w 4 mcu ciąży!!!);
skądinąd nie rozumiem, jak można jeść takie ilości, nie powiem, bo lubię zjeść dużo, ale dziecko mi ciśnie na narządy wewnętrzne i nie jestem w stanie, choćbym chciała nawet- najeść się porządnie

8. no i na koniec wiadomo, że niektóre muszą całą ciążę leżeć, no to niestety, 30 kg może przybyć jak nic bez obżerania się

P.S. Coś źle słyszałaś z tym książkowo, bo podają, że kobieta o normalnej masie ciała powinna przytyć ok. 14 kg, kobieta z nadwagą ok. 9 kg, otyła nawet 5 kg ( zdarza się, że nic nie tyje a powinna schudnąć!!!), natomiast kobiety z niedowagą ok. 20 kg - to są książkowe dane.

sikoram3 napisał(a):

mnie sie wydaje ze to tylko te tyja duzo ,ktore malo sie ruszaja ...dzis pralki same piora , zmywarki zmywaja , czesto kobiety nie pracuja i wogule malo sie ruszaja ...ja bylam 2 razy w ciazy i nigdy nie wazyla 60 kilo w zadnej ciezy a teraz sie borykam z tym nadmiarem kilog juz 6 lat ...przyplywy i odplywy ma


nieprawda ja się mało ruszam i nie przytyłam 30 kg, choć zostało mi niecałe 2 mce do porodu;

tyją te, które wpierdzielają słodycze i fast foody- taka prawda, bo te, które muszą całą ciążę leżeć to inna historia i są poniekąd usprawiedliwione- nie mają wyjścia, jeść muszą a reagują różnie;

nie mam zmywarki, ale mam pralkę i szkoda, żebym jeszcze prała ręcznie w ciąży i poroniła- trochę pochopnie wygłaszasz swoje opinie ( moja kuzynka poroniła wieszając te nieszczęsne firanki w 3 mcu ciąży, teściowa urodziła 2mce wcześniej mojego męża, bo się nie oszczędzała a czuła się w miarę dobrze), musisz i w ogóle wiele kobiet musi zrozumieć, że nie wolno się porównywać z innymi, bo ciąża ciąży nierówna!!!
jedna będzie biegać do samego porodu i będzie wszystko super, ja po pilatesie dla kobiet w ciąży ( ściśle przeznaczonym dla III trym.) wylądowałam na izbie przyjęć! I mimo, że sport zawsze był naj i trenowałam z pasją i do upadłego, byłam zawsze ruchliwa, aktywna i nie usiedziałam w miejscu, to w ciąży musiałam z tego wszystkiego zrezygnować, bo by się to skończyło tragedią.]

To, że masz problem z kilogramami po ciąży, to nie wina ciąży, tylko Twoja- to są takie same kilogramy jak każde inne.
Jedyne, co po ciąży może stanowić problem, to stan skóry- rozciągnięcie i rozstępy, ale nie nadmiar tkanki tłuszczowej. To się bierze z jedzenia, nie z powietrza.
Ja na koniec ciąży ważyłam 10 kilo więcej. Po powrocie ze szpitala okazało się, że podczas porodu 6 kilo zniknęło (moja córeczka ważyła 3,3 kg). Po kilku dniach zniknęły kolejne 2 kilogramy. Obecnie jestem prawie 7 tygodni po porodzie i moja waga waha się - raz kilo więcej niż przed ciążą, raz kilo mniej. Całą ciąże smarowałam się kremami na rozstępy. Niestety i tak się pojawiły. Co ciekawe nie wyskakiwały długo. Rano wstałam z łózka a one już tam były - wielkie i czerwone. Ogólnie w ciąży nie miałam wielkiego brzucha - byłam w dziewiątym miesiącu a niektórzy myśleli, że to 5-6 miesiąc i brzuch mi dopiero rośnie. Dzidzia wgniatała się jakoś do środka i prawie wcale mnie nie "wysadziło". Mimo to rozstępy się pojawiły. Obwiniam tu genetykę - moja mama ma cały brzuch usłany w rozstępach. Do tego mój brzuch zrobił się  obwisły, ale skoczył mi się połóg i od dwóch dni zaczełam 6 weidera - podobnież lepsze od brzuszków... Czy faktycznie? Zobaczymy ;-)
"tyją te, które wpierdzielają słodycze i fast foody- taka prawda, bo te, które muszą całą ciążę leżeć to inna historia i są poniekąd usprawiedliwione- nie mają wyjścia, jeść muszą a reagują różnie;" - nie, to nie jest prawda. ja nie wpierdzielałam a mi sporo przybyło kg. tak samo ja moge powiedzieć, że leżą te co są leniwe, traktują ciążę jak chorobę i szukają wymówek, bo nie chce im się tyłka ruszyć. 
przytyłam w ciąży 7kg...a pas czy bielizna podtrzymująca po porodzie bardzo pomaga ale trzeba ją trochę ponosić..min 2 miesiące
przytyc ksiazkowo... i jeszcze ta ksiazke pewnie napisal facet

KtoPytaNieBladzi napisał(a):

"tyją te, które wpierdzielają słodycze i fast foody- taka prawda, bo te, które muszą całą ciążę leżeć to inna historia i są poniekąd usprawiedliwione- nie mają wyjścia, jeść muszą a reagują różnie;" - nie, to nie jest prawda. ja nie wpierdzielałam a mi sporo przybyło kg. tak samo ja moge powiedzieć, że leżą te co są leniwe, traktują ciążę jak chorobę i szukają wymówek, bo nie chce im się tyłka ruszyć. 

 

ja gdybym sie nie oszczedzala, to bym dzieci nie miala. Prawie 9 miechow na kanapie, dozwolone spokojne spacerki od czasu do czasu

przytylam tez w normie, bo 19 kg. na blizniaki to jest ok.

Ja długo długo w pierwszej ciąży nie tyłam specjalnie...zaczęło się po 30 tc - i przytyłam w sumie 12 kg - 3 miesiące po porodzie wróciłam do wagi sprzed ciąży, bez specjalnych wyrzeczeń. Teraz mam powtórkę z rozrywki, czyli jestem w 27 tc i przytyłam 2,5kg....pewnie do tych 12 kg dobiję w końcówce. Pojawił mi się jeden rozstęp w pierwszej ciąży, a i z nim jestem święcie przekonana, że nabyłam go w trakcie porodu :). W tej ciązy smaruję brzuch tylko oliwką...jak rozstępy mają sie pojawić to się pojawią, smaruję, żeby nie swędziało...Co do tycia uważam, że to sprawa indywidualna, ja mam mega problemy z jedzeniem i się zmuszam, inne dziewczyny mają probem z ograniczaniem. Każda z nas jest inna, każda inaczej tyje. Waga tez nie odzwierciedlla tego ile się przytyło, ale tez nadmierne nagromadzenie wody..co błyskiem spada. Co nie zmienia faktu, że warto się odzywiać zdrowo i racjonalnie i ze większą szansę na zbyt duże przybycie na wadze mają czipsożerczynie i czekoladoholiczki niż te, które zadowalają w pełni owoce i warzywa...ale to chyba mega oczywiste.
Pasek wagi
14 kg przytyc w ciazy to nie jest duzo !
ja zaczęłam trzeci miesiąc, ubyło mi ok. 2 kg. co strasznie mnie dziwi ale i cieszy, bo miesiąc miałam takiego jedzenia że nic innego mi nie pasowało tylko tłuste.. tylko po tłustym nie miałam mdłości zapiekanki domowe, frytki, sery żółte, itp. mogłam jeść codziennie..i to dosłownie musiałam coś wszamać co 1,5 godz.:/ teraz już trochę lepiej jest i staram się coraz zdrowsze rzeczy jeśc.. Chciałabym przytyć max. 10 kg. no ale zobaczymy jak to będzie:) brzuch mam zamiar smarować ok. 4 miesiąca a co do pasa to nie wiem jeszcze:):)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.