7 listopada 2012, 19:03
Mam pewne zmartwienie-może mi powiecie co robię nie tak.Moja dwumiesięczna córcia od wczoraj bardzo dużo ulewa.Karmię ją piersią,po karmieniu rzadko jej się odbija a nawet jeśli to i tak wciąż ulewa sporo pokarmu,nawet kilka razy po jednym karmieniu.Martwię się czy w ogóle się najada,ale nie wygląda na chorą.Jak sobie z tym poradzić?
7 listopada 2012, 19:08
Może zjadłaś coś, co jej zaszkodziło. Jak nie przejdzie jutro, to mozesz się wybrac do lekarza, ale jadnym dniem bym się jeszcze nia martwiła. Mojemu małemu tez się zdarzyło.... a szwagierki synek ulewał na pół metra od siebie po każdym posiłku, dopóki nie skończył pół roku i nic mu od tego nie było ;)
- Dołączył: 2012-10-10
- Miasto:
- Liczba postów: 735
7 listopada 2012, 19:33
moj syn ulewal do 1 roku myslelismy ze odzwiernik jest nie wyksztalcony ale z nim bylo oki mielismy miec Ph metrie ale ja jakos sie nie zdecydowalam na to byly zmiany mleka katorga i setki wylanych lez bo to bylo masakryczne ale przeszlo i jest oki lepiej idz do lakarza bo powodow moze byc wiele
- Dołączył: 2011-08-14
- Miasto: Sopot
- Liczba postów: 859
7 listopada 2012, 19:38
do lekarza :D bedzie wszystko dobrze tylko musisz wiedziec od czego to, a dziecko sie nie przejada?
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 2786
7 listopada 2012, 19:41
Moja Maja ulewała od pierwszych dni przez pierwsze 6 miesięcy życia... można było wręcz mówić o wymiotach tyle tego było. Nic na to poradzić nie mogłam, podejżewałam refluks żołądkowy, ale Maja dobrze się rozwijała, ładnie przybierała na wadze mimo tych ulewań, więc bardzo się nie martwiłam. Po 6 miesiącu jak ręką odjął...
Nie przejmuj się za bardzo (jedenie matki nie ma wpływu raczej na ulewania...) jak będziesz u lekarza na kontroli powiedz o ulewaniu jeśli się nie skończy i skonsultuj czy to może być coś poważnego. Ja jestem typem mamy nie panikującej i nie latającej ze wszystkim do lekarza, więc nie będę Ci radziła lecieć od razu na pogotowie, bo wg. moich doświadczeń ulewanie to zupełna normalność :)
- Dołączył: 2012-08-01
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 148
7 listopada 2012, 19:46
Wg mnie jeżeli jest zdrowym maleństwem i dobrze przybiera na wadze to przejdzie z czasem, tak było z moim synkiem i rzadne preparaty nie pomagały, skończył 7 mies i przeszło a potrafił zwrócić wszystko co zjadł.
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
7 listopada 2012, 20:46
moje dzieci ulewały równo 6 i 12 miesięcy, jednak nie miało to wpływu na ich samopoczucie ani przyrost wagi, tylko ja miałam kłopot bo ciągłe pranie, sprzątanie, przebieranie i pilnowanie żeby się nie zachłysnęli
trochę mnie dziwi, że nagle się to zaczęło, jeśli zauważysz że nie przechodzi, albo coś ci się wyda nie tak, to pójdź do lekarza dla świętego spokoju, póki co obserwuj
8 listopada 2012, 08:19
mój syn ulewał bardzo - od 2 miesiąca....ale to tak mocno, że prawie chlustało, niejednokrotnie na podłoge... mimo tego przybierał na wadze...ale około 6 tyg temu pojawiły mu sie na nogach zmiany, alergolog i pediatra stwierdziły początki skazy i dostał bebilon pepti, od tamtego czasu ulewania sie zmniejszyły...teraz syn ma prawie 5 miesięcy... żadnych zmian na nogach, no i już tak często nie zmieniam ciuszków...a potrafił cały sie ufajdać....
za niedługo czeka nas wizyta kontrolna i wprowadzanie nowych pokarmów - w końcu ;) i próba powrotu do "normalnego" mleka...
albo Twoje dziecko tak ma i trzeba to po prostu przeczekać, jesli nie ma innych objawów, przyrasta, to taka jego uroda...jednak mocne ulewanie może też być objawem skazy....nie musi byc wysypki, nie musi byc problemów z brzuszkiem....dlatego najlepiej wybierz sie do pediatry, zbada dziecko i oceni czy jest sie o co martwić...
- Dołączył: 2012-07-04
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 1744
8 listopada 2012, 20:58
Mój synek ulewał i dostaliśmy od pani doktor Gastrotusbaby polecam bo pomogło;)Maly przestał ulewać...
- Dołączył: 2012-11-16
- Miasto: Tomaszów Mazowiecki
- Liczba postów: 725
16 listopada 2012, 15:18
Również polecam Gastrotuss Baby. Syropek kosztuje około 25 zł, dostępny bez recepty. Dla maluszka daje się 2,5 ml po jedzeniu. I ważne - dzidziuś musi odbeknąć po jedzonku, ale to pewnie wiesz. I jak odbeknie to połóż go na trochę do łóżeczka pod kątem 30 stopni. Wtedy nie powinno mu się ulać. Gdybyś karmiła mieszanką poleciłabym Ci mleko AR. Chyba, że masz laktator - wtedy na czas kłopotów możesz dziecku odciągać mleko i zagęszczać. W aptekach są specjalne zagęstniki do mleka (dodaje się tego dosłownie tyci do butelki) - wtedy mleko jest dużo gęstsze, co zapobiega cofaniu ;-)