- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 lipca 2010, 10:21
Witam wszystkie kobietki starające się o dzidzię. Założyłam ten wątek ponieważ myślę , że jest tu nas sporo "starających się". Mam kilka pytań. Przedewszystkim jak radzicie sobie z presją otoczenia? Czy się już uodporniłyście na to czy macie jakiś dobry sposób? bo ja już naprwdę mam serdecznie dość nacisku wszystkich wokól i przycienk typu: starajcie się, zobaczycie jak jest fajnie mieć maleństwo albo że im dłużej będziecie zwlekać tym będzie gorzej. Ale tak naprawdę to oni nie wiedzą, że nie wszyscy mogą mieć dzidzię.
Jakie badanie macie porobione. Bo mnie szlak już trafia, rzaden lekarz do tej pory nie chciał mi dać skierowania na jakiekolwiek badania A ostatni lekarz co byłam u niego stwierdził, że po tych lekach co już przyjmowałam nic nie pomogło, to nie ma już dla nas ratunku jak tylko jechać do Białego. Póki co to nas nie stać za bardzo a wiem że trzeba nastawić się na spore koszta.
Piszcie Kochane razem będzie zdecydowanie raźniej. Wiem,że nic na siłę, odpuściłam sobie zupełnie. Co ma być to będzie. pozdrawiam
18 marca 2011, 16:14
18 marca 2011, 17:57
kateszka bedzie dobrze badz dobrej mysli :)))
Milego weekendu kobitki wam zycze :))
18 marca 2011, 20:46
jeszcze jestem dobrej myśli, ale nie cieszę się, że muszę teraz czekać do czerwca....
a właściwie to teraz mogę być w ciąży, miałam jajeczkowanie na początku marca, a na operację zapisałam się dokładnie tydzień temu, ale nie sprawdzam, mam dość sprawdzania testów
19 marca 2011, 18:03
19 marca 2011, 18:11
19 marca 2011, 18:37
Edytowany przez kateszka 19 marca 2011, 18:41
19 marca 2011, 18:45
Margolcia, chyba na jakiś dziwnych lekarzy trafiasz, skoro nie możesz zajść w ciążę przez 3lata, a oni nie zlecają żadnych badań. Chyba ze to wszystko nfz i oszczędzają na hormonach. Masakra jakaś. Chyba ze ja się nie doczytałam co dokładnie Wam dolega?
No ale z tego co słyszę to leczenie bezpołodności jest niestety koszmanie drogie.
20 marca 2011, 14:08
20 marca 2011, 14:15