- Dołączył: 2009-11-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1252
14 lipca 2010, 10:21
Witam wszystkie kobietki starające się o dzidzię. Założyłam ten wątek ponieważ myślę , że jest tu nas sporo "starających się". Mam kilka pytań. Przedewszystkim jak radzicie sobie z presją otoczenia? Czy się już uodporniłyście na to czy macie jakiś dobry sposób? bo ja już naprwdę mam serdecznie dość nacisku wszystkich wokól i przycienk typu: starajcie się, zobaczycie jak jest fajnie mieć maleństwo albo że im dłużej będziecie zwlekać tym będzie gorzej. Ale tak naprawdę to oni nie wiedzą, że nie wszyscy mogą mieć dzidzię.
Jakie badanie macie porobione. Bo mnie szlak już trafia, rzaden lekarz do tej pory nie chciał mi dać skierowania na jakiekolwiek badania A ostatni lekarz co byłam u niego stwierdził, że po tych lekach co już przyjmowałam nic nie pomogło, to nie ma już dla nas ratunku jak tylko jechać do Białego. Póki co to nas nie stać za bardzo a wiem że trzeba nastawić się na spore koszta.
Piszcie Kochane razem będzie zdecydowanie raźniej. Wiem,że nic na siłę, odpuściłam sobie zupełnie. Co ma być to będzie. pozdrawiam
- Dołączył: 2008-09-01
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 7433
30 stycznia 2012, 21:05
tak jej powiedzial i jeszcze 150zl prosze- szok co nie?
cham straszny ale jeden z najlepszych specjalistow w leczeniu nieplodnosci w Kielcach, tlumy do niego chodza!!!
CUDY sie zadarzaja- teraz jest mama rocznej Amelki ( poczetej naturalnie)
- Dołączył: 2010-08-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 52
30 stycznia 2012, 22:40
Czyli musimy wierzyć. Podobno bycie dobrej myśli to połowa sukcesu:)
Dziewczyny, a co z miłością w łóżku? Macie czasami tak, że ROBICIE dziecko, a czasem się po prostu KOCHACIE? Muszę przyznać, był taki czas, że strasznie się z mężem zagalopowaliśmy w tym dążeniu do celu. W sypialni zaczęło wiać chłodem. " Dzisiaj kochanie robimy dzidziusia". Nie było czułych pocałunków i namiętnych nieprzewidzianych spotkań w sypialni. Ja umyta, w piżamce. On umyty, w piżamce. "To do dzieła!". Wy też się tak zatracacie czasami? Na szczęście u Nas po roku znów zaczęło być niezwykle romantycznie.
30 stycznia 2012, 23:35
Czasami' Cuda'' sie zdarzaja, ale to nie zawsze.Mozna sie modlic chociaz ostanio watpie w tego na gorze:(
luxia powiem ci, ze od kiedy przestalismy staranka, bzykanka staly sie przyjemniejsze, goredsze :) Teraz wszystko jest dla przyjemnosci. A poprzednio bylo przymus, dni, wyliczanie, stres, pospiech.:0 Tak jak powiedzialas''To do dziela'' Rowniez mam niezwykle romantycznie i przyjemnie ;))
- Dołączył: 2009-06-05
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 2678
31 stycznia 2012, 08:55
Hej dziewczyny. :) Postanowi.łam do Was dołaczyć bo zaczynamy starania o dzidziusia. W sumie to juz od roku się nie zabezpieczamy ale jakoś specjalnie nie staralismy się.
- Dołączył: 2012-01-13
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 55
31 stycznia 2012, 09:31
ehhhh.. no i nie udalo sie... wczoraj powinna przyjsc @ ale nie przyszla wiec raniutko zrobilam test.. i jedna krecha...
od porodu a bedzie juz 19 miesiecy wogole sie nie zabezpieczamy a jakies 3 miesiace staramy sie trafic w ten magiczny dzien i nic.. o pierwsza dzidzie staralismy sie ponad rok czy teraz tez nas to czeka???
- Dołączył: 2010-07-01
- Miasto: Łomża
- Liczba postów: 532
31 stycznia 2012, 09:47
Mamuska może jeszcze nie wszystko stracone, może jeszcze za wcześnie na drugą krechę, dziewczyny często pisały, że pierwszy test pokazywał jedną kreskę, @ nadal nie było i na drugim teście zobaczyły II kreski
Mandarynka witaj
Dziewczyny, a co do cudów... Miałam Wam już to dawno napisać, ale zapominałam. Moja kuzynka, miałam zmienić pracę i dostała skierowanie na badania i okazało się, że jest w ciąży, nic nadzwyczajnego by w tym nie było, ale ona z mężem od kilku lat starali się o dziecko i nic...Zaczęli nawet starać się o adopcję. Jej lekarz prowadzący nie dawał, żadnych szans, a ja zadzwoniła do niego i powiedziała, że jest w ciąży To powiedział " Niemożliwe, to cud"
Więc kobietki głowa do góry, nam też musi się udać
- Dołączył: 2012-01-13
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 55
31 stycznia 2012, 10:40
Moniqueee zobaczę jak do piątku sie nie pojawi to zrobię drugi test. Wczoraj w super-farmie zakupilam w promocji po 2,99 za sztukę z 16zl przecenione, jak kopiliśmy moj zapytał mnie po co mi az trzy sztuki skoro on mysli ze to już i wiecej nie bedzie nam potrzebne.. jak do niego dzisiaj zadzwoniłam to posmutniał...
Co do cudów to ja przeżyłam cos podobnego.. jak staraliśmy sie o pierwsze dzieciątko po roku stwierdziliśmy ze sie przebadamy zaczęliśmy ode mnie i po usg okazało sie ze mam podejrzenie jajnika policystycznego, mieliśmy w kolejny miesiąc udac sie do specjalisty ale okazało się ze zafasolkowalam :DD
stwierdzam ze jak teraz nam nie wyjdzie to on przyszlego cyklu bedziemy sie kochac co drugi dzien :DD moze cos ustrzelimy :DD
- Dołączył: 2010-07-01
- Miasto: Łomża
- Liczba postów: 532
31 stycznia 2012, 10:49
Mamuska właśnie my w tym cyklu postanowiliśmy, że przytulania będą co drugi dzień:) Na dni płodne trafimy, ale czy uda się zafasolkować to zobaczymy...Staram się nie nastawiać, ale nie myśleć o tym się nie da...
- Dołączył: 2012-01-13
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 55
31 stycznia 2012, 10:54
Czyli przed nami baaaardzo przyjemny cykl :DD
- Dołączył: 2010-07-01
- Miasto: Łomża
- Liczba postów: 532
31 stycznia 2012, 11:00
My już zaczęliśmy bardzo intensywne starania heheh Oby były owocne:)