Temat: do starających się.........

Witam wszystkie kobietki starające się o dzidzię. Założyłam ten wątek ponieważ myślę , że jest tu nas sporo "starających się". Mam kilka pytań. Przedewszystkim jak radzicie sobie z presją otoczenia? Czy się już uodporniłyście na to czy macie jakiś dobry sposób? bo ja już naprwdę mam serdecznie dość nacisku wszystkich wokól i przycienk typu: starajcie się, zobaczycie jak jest fajnie mieć maleństwo albo że im dłużej będziecie zwlekać tym będzie gorzej. Ale tak naprawdę to oni  nie wiedzą, że nie wszyscy mogą mieć dzidzię.

Jakie badanie macie porobione. Bo mnie szlak już trafia, rzaden lekarz do tej pory nie chciał mi dać skierowania na jakiekolwiek badania A ostatni lekarz co byłam u niego stwierdził, że po tych lekach co już przyjmowałam nic nie pomogło, to nie ma już dla nas ratunku jak tylko jechać do Białego. Póki co to nas nie stać za bardzo a wiem że trzeba nastawić się na spore koszta.

Piszcie Kochane razem będzie zdecydowanie raźniej. Wiem,że nic na siłę, odpuściłam sobie zupełnie. Co ma być to będzie. pozdrawiam

Bufff, w planach nie wiem, bo jak tylko wstaje to mi sie w glowie kreci i caly dzien mnie mdli. Wiec pracy w takim stanie raczej trudno byloby mi szukac. A pozniej to juz brzucho rosnie to i tak by mnie nie zarudnili. Nie wiem, widze wszystko w czarnych kolorach. Jedyne co mnie pociesza, ze nawet jakbym byla na zwolnieniu (zanim rzucilam prace) to mialabym prawie 200 euro. A co to jest. Prawie nic. Facet mial mnie tylko na pol etatu. Poczekam z praca jak urodze. Nawet nie chce myslec, bo tylko sie denerwuje, a to nie wskazane dla dzieciatka:)

witam dziewczynki i  minimini

napisalam dzis z samego rana  mojej polowce, ze @ przyszedl, nie chcialm patrzec jak mu smutno ze znow nic nie wyszlo w tym cyklu

stwierdzilam, ze przyjde do domu i nie dam nic po sobie poznac ale na stole lezal prezencik i kartka z zyczeniami

niestety emocje przewazyly i plakalam jak bobrzyca

poplakalm sobie i jest mi lepiej, duzo lepiej i wiecie co nie poddam sie i bede walczyc o dzidzie

Pasek wagi
Czasem warto popłakać, wtedy lżej się na duszy robi. Najważniejsze to wtedy mieć wsparcie w partnerze 
Musi się w końcu nam udać!!!!
Moniqueeeeeeee- musi sie udac, ale mam wrazenie, ze te starania trwaja wieki- im bardziej czegos pragniesz tym ciezej sobie psychicznie poradzic i to ciagle myslenie mnie dobije
Pasek wagi

 witam dziewczynki

Czy slyszalyscie o badaniu HSG?

Polega ono na podaniu do pochwy za pomocą wziernika około 20ml kontrastu. Na monitorze w zasadzie od razu widać przepływ przez jajowody i zarysowuje się też kształt jajników. Można w takim badaniu stwierdzić np. niedrożność jajowodów lub jakieś inne schorzenia utrudniające zajście w ciążę. A czasem taki zabieg powoduje właśnie odetkanie jajowodów i kobieta zachodzi w ciążę normalnie. Jest to wykonywane bez znieczulenia. Niektóre kobiety zwijają się z bólu, inne nawet nie mrukną. Myślę więc, że jest to kwestia zależna od progu bólowego.

Tu jest troszkę na ten temat znalazlam:

http://www.nieplodnosc.pl/artyku-y-i-wywiady/badanie-hsg-histerosalpingografia

Pasek wagi
Ja chyba juz sie wyplakam ostatnimi czasy, wiec nawet nie mam ochoty plakac.A tym bardziej nie mam lez w zapasie:0 Od pewnego czasu wogole nie mysle o dziecku, poprostu dalismy sobie spokoj.Rozkoszujemy sie  obecnymi chwilami.Dzis wrocilismy ze wspanialego weekendu z Lake District :0 Bylo fantastycznie ;gory, jeziorka , lasy ,czas spedzony w objeciach kochanego z kieliszkiem wina przy kominku.Tego nam naprawde bylo potrzeba.:)) A tutaj  znowu poniedzialek i tzreba bedzie isc do przekletej pracy :(( 
agus powiem ci, ze ja mialam robione 2x na  sprwadzenie niedroznosci jajnikow. Caly zabieg trwal okolo 30 min.Nic nie bolalo, lezalam sobie na stole a lekarz wlewal jakis plyn i sprawdzal na monitorze  droznosc.Wiec to nie jest nic strasznego, ale przynajmniej masz pewnosc, ze jest w porzadku.
Podejrzewa się, że boli podczas badania hsg gdy są zrosty i płyn pod ciśnieniem je rozrywa
jenna- i tak trzymaj:). Czytalam gdzies ze na Wyspach mozna wynajac tzw. cottage house i na przaklad zaszyc sie na tydzien na wsi w ladnym domku z kominkiem:) Ahhh marzenie. Chociaz moj by sie zanudzil;P, woli raczej aktywny wypoczynek a to powiedzialby, mogzemy robic na emeryturze:D
Pasek wagi

jenna- mialas sprawdzane w UK???bo dla mnie sprzet w UK jest taki prymitywny, ze nie wiem czy oni wiedza o takich urzadzeniach

jak powiedzialam ze w polsce mialam usg dopochwowe to  sie dziwili , ze tak mi zrobili- zrobili, bo u nas w polsce panstwowo czy prywatnie  ale gabinet jest wyposazony

w emergency sytuacji w Uk musialam na takie usg czekac do 3 dni

 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.